Aleja Komiksu

Witam

19 numer MF od jutra w kioskach Ruchu i Empikach.
W związku z tym proszę autorów o nadesłanie adresów, na które mam rozesłać egzemplarze autorskie.

Z pozdrowieniami Robert Zaręba

No wreszcie:)

Teraz dopiero się człowiek krytyki nasłucha

Kirronik pisze:Teraz dopiero się człowiek krytyki nasłucha

Eee tam, krytyka to jak miód dla duszy pisarza

Mam niejaki problem z kupnem. W moim mieście pani w Empiku twierdzi, że MF jest jej w ogóle nieznany. Sprawdziła też w systemie i stwierdziła, iż salon pisma tego nie zamawia. Nie udało mi się również nabyć najnowszego numeru w In Medio i kilku odwiedzonych kioskach.

Ja mieszkam w stolicy i w bodajże piątym kiosku z rzędu dopiero dostałem

Bo MF jest tak elitarny, że tylko kioskarze na co najmniej 30 levelu mogą go sprzedawać

W empiku w Krakowie też nie ma. Kiepsko z tą kolportacją.

W Toruniu jest do kupienia, przynajmniej w jednym Empiku - na Starym Mieście. Niestety, w porównaniu do innych branżowych jest tego z 2-3 egzemplarze.

Jak to w Krakowie nie ma? Kupiłem w empiku na Rynku

Dość już o kolportażu, Amigos. Może jakieś recenzje?

Magritte pisze:Dość już o kolportażu, Amigos. Może jakieś recenzje?

No właśnie... Ja na razie nie mogę zrecenzować, bo autorski jeszcze nie doszedł, a najbliższy empik 100 km ode mnie, ale ciągle czekam na odczucia po Świecie Studni.

No to ja zacznę. I dzień dobry, bo to mój pierwszy post. Po raz pierwszy też mam w ręku MF. Przypadkiem, bo pisma nie znałem, ale na Facebooku trafiłem na info, że w tym numerze będzie opowiadanie autora kultowego "Magritte" - gry przygodowej z pogranicza fantastyki, o której głośno było parę lat temu, a która rozgrywała się we Wrocławiu - moim mieście rodzinnym. Kto nie grał, polecam - http://www.magritte.ocom.pl. Wygooglujcie też sobie opisy i recenzje, bo warto - np. tę z Onet: http://gry.onet.pl/3771,3771,,Magritte,recenzja.html.

W każdym razie przeczytałem na jednym z forów, że w opowiadaniu "Syrenka" mają się pojawić te same lokacje co w grze. Nalatałem się jak dziki po Wro, żeby znaleźć MF. Udało mi się i jestem po lekturze tego właśnie opowiadania. Powiem tak - jestem mile zaskoczony, że autor wciąż konsekwentnie promuje Wrocław. Mało tego, robi to bardzo dobrze - lepiej, niż miejskie urzędasy! Ponoć po premierze jego gry, do Wrocławia zawitała wycieczka chcąca podążać śladami głównego bohatera! Pisano o tym na WP. Samo opowiadanie to przepiękny pastisz klasycznej opowieści detektywistycznej. Miałem wrażenie, że cofnąłem się w czasie do lat szczęśliwej młodości i znów czytam Raymonda Chandlera i Alistaira McLeana! Taka fajna opowiastka pulp z elementami urban fantasy korzystająca z klimatu detective noir, zawierająca kilka fajnych odniesień dla uważnych (np. do Porwania Baltazara Gąbki!), a jednocześnie odsłaniająca ciekawe wątki historyczne (Jatki etc. - wrocławianie będą wiedzieli). Nie czytałem nic więcej tego autora, choć skończyłem jego grę, i mogę powiedzieć jedno - więcej, więcej, więcej!

Teraz biorę się za "Świat studni" i resztę, więc jeszcze się odezwę.

Któryś z autorów otrzymał już egzemplarze autorskie? Coś nie mogę się skontaktować z panem Robertem. Wszystko u niego dobrze?

Ja nie dostałem jeszcze...może jakieś dłuższe wakacje się trafiły

W sumie racja - lato, trzeba się wyszaleć;) Może kupię ten bilet na pociąg i pojadę do empiku w Katowicach. To tylko 120 km...

Wroclove, dziękuję, bardzo mi miło. Aczkolwiek widzę, że zabrakło drugiej mojej korekty, bo są trzy drobne rzeczy, które bym poprawił. Tak to jednak już jest, że nawet gdy odkładasz własny tekst, by się uleżał, i potem poń sięgasz, ale korektę robisz na ekranie, to wynik będzie średni. Korektę należy bowiem czynić na słowie drukowanym.

Nie zabrałem się jeszcze za lekturę bieżącego numeru, bowiem co rok latem zaczytuję się "Kronikami Amberu", a siedzę jeszcze w "Pod kopułą" Kinga. Ale gdy tylko sięgnę po dziewiętnastkę, zaraz pojawię się tu z recenzją.

Pozdrawiam,
Magritte
www.drews.art.pl

Może się powtarzam...ale czy dostał już ktoś egzemplarz autorski??

Kirronik pisze:Może się powtarzam...ale czy dostał już ktoś egzemplarz autorski??

Nie.

Ja także nie dostałem egzemplarza.

Widzę, że komentarzy jak na lekarstwo, więc zabieram głos coby tradycji stało się zadość. Jestem po lekturze 3 pierwszych tekstów:

- Świat studni - opowiadanie nie powaliło mnie tak bardzo jak dwa wcześniejsze teksty numerów, ale ogólnie: tekst jest dobry, momentami nawet bardzo dobry. Podobało mi się językowe wyczucie autora (Psubraty, skrzaty etc.) oraz sama wizja świata s. Porządna redakcja powinna wyłapać w tekście niepotrzebne w nadmiarze przymiotniki oraz zwrócić uwagę na to, że niektóre sceny mogłyby wypaść lepiej (np. epilog). Wątek dzieci chcąc nie chcąc budził też wyraźne skojarzenia z filmowym "sierocińcem"... Ogólnie jednak, jak już napisałem, tekst jest naprawdę niezły.

- Syrenka - zabawne opowiadanie. Kilka żartów zdecydowanie mniej udanych, a w całości brakowało pewnego dopowiedzenia (np. wyjaśnienia czym właściwie był rybopotwór??). Ale całościowe wrażenie dobre.

- Domek - chyba najkrótszy short w historii pisma;) w swojej kategorii całkiem w porządku.

Reszta komentu przy innej okazji.

Aha, no i jeszcze jedna uwaga, a propos okładki - w empiku, w którym szukałem MFu, znalazłem pismo w dziale "prasa dla panów" i poczułem się trochę dziwnie... Rozumiem, że poszukiwania właściwej dla pisma okładkowej konwencji znajdują się w toku;)

satx666 pisze:
- Świat studni - Porządna redakcja powinna wyłapać w tekście niepotrzebne w nadmiarze przymiotniki oraz zwrócić uwagę na to, że niektóre sceny mogłyby wypaść lepiej

Dzięki za opinię. Racja z tą redakcją. Pracuję nad zbiorem opowiadań i zabrałem się za ponowną redakcję tego tekstu i widzę teraz te wszystkie przymiotniki i zaimiki, których nie trzeba.

W związku z utratą zawartości skrzynki pocztowej proszę twóców opublikowanych w 19 numerze "MF" o ponowne nedesłanie swoich danych adresowych na adres: robertzareba@op.pl , na które mogę wysłać egzemplarze autorskie.

No i na forum cisza jeszcze większa niż zwykle...

Coby tradycji stało się zadość druga część komenta:

- Azyl - jak dla mnie najlepszy tekst w numerze. Co do uwag to nie podobały mi się przesadnie rozbudowane początek i puenta, mogłoby być krócej a konkretniej. Mimo wszystko całość jest przekonująca i robi wrażenie.

- Strach - tekst warsztatowo bardzo słaby. Autor powinien w ramach ćwiczenia literackiego jeszcze raz jak najprostszym językiem spróbować napisać to, co zamierzał opowiedzieć. Zdania nie kleją się w spójną całość, bardzo dużo błędów stylistycznych i językowych.

- Hans - zabawne i całkiem w porządku.

- Wody - pomysł ciekawy, ale mógłby być lepiej zrealizowany. Autor powinien popracować nad sposobem, w jaki stara się przyciągać uwagę czytelnika...

- Skóra - obok azylu i świata s. najciekawszy tekst numeru. W opowiadaniu jest potencjał, ale jest też dużo niejasności i momentów, w których czytelnik nie wie, o co właściwie autorowi mogło chodzić... Jeśli to debiut, to bardzo obiecujący.

- Lato - pomysł podobny do filmowego "Dead end". Przyzwoity tekst.

Podsumowując: zawartość numeru całkiem solidna. Oby tak dalej.