Strona 3 z 3

Re: NUMER 7

Post: pt 12.05.2006 19:10
autor: Robbie
He, he... Czasami lepiej nie wiedzieć za dużo ;)
Żeby nie chodzić potem z nerwów po ścianach.

Re: NUMER 7

Post: sob 13.05.2006 17:51
autor: satx666
Heh, chcialem tylko powiedziec ze moje nazwisko sie odmienia, wiec Michała Gacka a nie Michała Gacek.... :wink:

Poza tym cieszę się, że tekst się podobał i zapowiadam nieśmiało, że pod koniec tego roku, lub na początku przyszłego, ukaże się mój zbiorek opowiadań w klimacie horroru i będzie tam więcej tekstów napisanych w podobnym stylu... Oczywiście ważne jest jeszcze, by wydawca się nie rozmyślił... W każdym razie, raz jeszcze - cieszę się, że "Nieproszone" się podobało...

A co do opowiadań w tym numerze to zdecydowanie najwyżej oceniam Cetnarowskiego - bo niełatwo jest napisać tak rozpoetyzowany a jednocześnie przyjazny czytelnikowi tekst. Na drugim miejscu "Miasteczko" Uznańskiego - bardzo spójne, sprawne technicznie i niegłupie.

Co do pozostałych opowiadań to mam wrażenie, że za dużo było tych krótkich (strona lub półtorej) tekścików, o których zapomina się wraz z ostatnim zdaniem.... Może za wyjątkiem opowiadania "Polowanie" (i piszę to bynajmniej nie po to, by podlizywać się wydawcy... 8) ) . W przyszłości zamiast 4 tekstów po stronie wolałbym przeczytać jeden dłuższy...

Re: NUMER 7

Post: wt 16.05.2006 12:49
autor: Henryk T
No to gratulacje a propo zbiorku.
Jakie wydawnictwo, jeśli można spytać?

Re: NUMER 7

Post: wt 16.05.2006 22:00
autor: satx666
Wydawnictwo Atropos

Re: NUMER 7

Post: śr 17.05.2006 10:37
autor: Henryk T
Mają jakąs stronę ?

Re: NUMER 7

Post: śr 17.05.2006 13:06
autor: satx666
Mieli stronę, atropos.pl, ale ostatnio nie działa - nie wiem dlaczego... Atropos wydaje głównie albumy komiksowe, np. "Deszcz" Villego Ranty albo "Melindę" Neila Gaimana. Wydawnictwo specjalizuje się raczej w limitowanych kolekcjonerskich edycjach. Jakiś czas temu wydawali też magazyn KKK. Możliwe że ten zbiorek to będzie pierwsza książka, jaka wyjdzie ich nakładem (jeśli rzeczywiście wyjdzie).

Re: NUMER 7

Post: śr 17.05.2006 17:21
autor: Henryk T
No to trzymam za Ciebie kciuki.

Re: NUMER 7

Post: pn 22.05.2006 0:43
autor: Robert Zaręba
W przyszłości zamiast 4 tekstów po stronie wolałbym przeczytać jeden dłuższy...

Długość opowiadania jest dla nas bez znaczenia.
Jeśli tekst jest dobry, idzie bez względu na długość.
Natomiast faktem jest, że większość nadchodzących do nas opowiadań, to tekty na jedną - dwie strony.

Re: NUMER 7

Post: pn 22.05.2006 13:30
autor: satx666
Hmmm... Wydaje mi się, że inne kryteria oceny należy przyjąć przy ocenie tekstu, który ma stronę, a inne przy ocenie tekstu dłuższego.

Opowiadania w 7 numerze były oceniane bardzo różnie - np. "Człekołak" niektórym się podobał innym nie, ale na pewno ten tekst został zauważony... Natomiast kilka opowiadań przeszło zupełnie bez echa (vide "Rzemieślnik", "Wersja dokumentalna"). Wydaje mi się, że krótki tekst rzeczywiście powinien się wyróżniać, bo poprawność to za mało w przypadku opowiadania, które ma stronę lub dwie...

Re: NUMER 7

Post: pn 22.05.2006 17:27
autor: Robert Zaręba
Wydaje mi się, że krótki tekst rzeczywiście powinien się wyróżniać, bo poprawność to za mało w przypadku opowiadania, które ma stronę lub dwie...

I pewnie według osoby kwalifikującej teksty do druku, czyli p. Leszczyńskiej, w jakiś sposób się wyróżniały.
Ja w to nie wnikam.

Re: NUMER 7

Post: pn 22.05.2006 19:56
autor: Robbie
[quote="satx666"]Hmmm... Wydaje mi się, że inne kryteria oceny należy przyjąć przy ocenie tekstu, który ma stronę, a inne przy ocenie tekstu dłuższego.

Hmm... Nie rozumiem z jakiej niby racji? Czy dłuższe opowiadania powinny mieć taryfę ulgową ze względu na to, że jest ich stusunkowo mało? Jakoś mnie to nie przekonuje.

Re: NUMER 7

Post: pn 22.05.2006 20:12
autor: Stacho
Jednak jeżeli tekst jest bardzo krótki, musi czytelnika walnąć po oczach, żeby w ogóle zostać zauważony. W ogóle shorty to jest taki szcególny gatunek, gdzie trochę efekciarstwa potrzeba. W pozytywnym sensie tego słowa.

Re: NUMER 7

Post: pn 22.05.2006 21:17
autor: satx666
Właśnie... short musi uderzyć jeśli ma być dobry... a co do dłuższych tekstów nie chodzi mi o taryfę ulgową, ale o to, że liczą się inne kryteria - w tekście dłuższym można zbudować klimat, pogłebić relacje między bohaterami i zrobić jeszcze parę rzeczy, których nie da się zrobić na dwóch stronach...

A jeśli chodzi o shorty to wzorem dla mnie pozostaną teksty Izy Szolc, które kiedyś publikowane były w "Talizmanie"...

Re: NUMER 7

Post: wt 23.05.2006 9:42
autor: Robert Zaręba
liczą się inne kryteria -

Zgadza się, pod innym kątem ocenia się opowiadania krótkie, a pod innym długie, ale nadrzędny cel, czyli jakość opowiadania, pozostaje ten sam.
Preferujemy opowiadania średniej długości oraz teksty długie i wolę puścić jeden tekst średniej długości, niż kilka krótkich. Jednakże krótkich opowiadań nadchodzi tak dużo, iż mimo, że mnóstwo ich odrzucamy, to i tak zawsze kilka się "przedrze".
w tekście dłuższym można zbudować klimat, pogłebić relacje między bohaterami i zrobić jeszcze parę rzeczy, których nie da się zrobić na dwóch stronach...

No właśnie. Często się zdarza, że opowiadanie dłuższe bez żadnej szkody dla jego wartości (a często wręcz z zyskiem) można zredukować do opowiadania krótkiego. Skoro więc czasami nie ma żadnej różnicy, to po co marnować miejsce?

Re: NUMER 7

Post: wt 23.05.2006 10:58
autor: satx666
Pewnie większość tekstów można by zredukować... ale chyba nie o to chodzi... Podobno Nabokova wydawca namawiał, żeby skrócił Lolitę o 100 stron (a to jedna z moich ulubionych książek).

Ale generalnie ufam, że redakcja MF wie, co robi przy doborze tekstów do druku... Zresztą naprawdę dobre opowiadania prawdopodobnie i tak się obronią bez względu na długość... a co do pozostałych - różne gusta mają czytelnicy i nie sposób wszystkich zadowolić...

Re: NUMER 7

Post: wt 23.05.2006 11:18
autor: Robert Zaręba
Pewnie większość tekstów można by zredukować... ale chyba nie o to chodzi... Podobno Nabokova wydawca namawiał, żeby skrócił Lolitę o 100 stron

A Flaubertowi rękopis "Pani Bovary" radzono wrzucić do pieca...

Re: NUMER 7

Post: wt 23.05.2006 19:40
autor: Stacho
Robert Zaręba pisze: A Flaubertowi rękopis "Pani Bovary" radzono wrzucić do pieca...

Uniknąłby wtedy procesu :-)

Re: NUMER 7

Post: wt 23.05.2006 21:10
autor: Robert Zaręba
Uniknąłby wtedy procesu

A my o nim nie mielibyśmy najprawdopodobniej zielonego pojęcia.

Re: NUMER 7

Post: śr 24.05.2006 18:10
autor: Stacho
Robert Zaręba pisze: A my o nim nie mielibyśmy najprawdopodobniej zielonego pojęcia.

Znalibyśmy go jako przegranego konkurenta Dumasa-ojca na polu powieści historycznej (Salambo).

Re: NUMER 7

Post: śr 24.05.2006 18:59
autor: Robert Zaręba
Znalibyśmy go jako przegranego konkurenta Dumasa-ojca na polu powieści historycznej (Salambo).

Jeśli jesteś historykiem literatury, może i byś go znał.
Ja nie jestem, więc najprawdopodobniej gdyby nie napisał "Pani Bovary", to bym go nie znał. Tak jak i nie znam wielu przegranych konkurentów pisarskich gwiazd.

Re: NUMER 7

Post: czw 25.05.2006 14:07
autor: satx666
Co do Salambo to nie wiem, czy można tą książkę podawać jako przykład porażki... dla mnie ta powieść to przejaw czystego geniuszu!! - życzyłbym sobie, aby każda książka fantasy dostarczała takiej rozrywki i oparta była na takim warsztacie literackim... rozmach, akcja, doskonałe opisy i kartagiński klimat... w wakacje zamierzam przeczytać jeszcze raz...

(heh, chyba troszkę mija się z tematem forum ta wypowiedź, ale Salambo trzeba bronić - jeśli ktoś nie wierzy, że to dobra rzecz, niech przeczyta i sam oceni...)

Re: NUMER 7

Post: czw 25.05.2006 19:54
autor: Stacho
satx666 pisze: Co do Salambo to nie wiem, czy można tą książkę podawać jako przykład porażki...

Tego akurat nikt nie powiedział. To raczej Pani Bovary została podana jako przykład duuuużo większego sukcesu.
satx666 pisze: (heh, chyba troszkę mija się z tematem forum ta wypowiedź, ale Salambo trzeba bronić - jeśli ktoś nie wierzy, że to dobra rzecz, niech przeczyta i sam oceni...)

Czytałem. W oryginale. To rzeczywiście dobra powieść. Ale chyba od początku nie miała szns zdobyć takiej sławy, jak Trzej muszkieterowie.

Re: NUMER 7

Post: czw 25.05.2006 21:06
autor: Henryk T
Wy tu sobie gadu-gadu (i dobrze, wreszcie ruch się zrobił na tym forum), a ja tymczasem ciekaw jestem czy jest już data nowego MF ?
No i dalsze plany co do pisma ?

Re: NUMER 7

Post: czw 25.05.2006 23:38
autor: Robert Zaręba
Wy tu sobie gadu-gadu (i dobrze, wreszcie ruch się zrobił na tym forum), a ja tymczasem ciekaw jestem czy jest już data nowego MF ?

Ósmy "MF" już się drukuje, a do dystrybucji powinien trafić w pierwszej dekadzie czerwca.
Nie wyrobiłem się z esejem o "Likwidatorze", ale w zamian dostaniecie krótki komiks Rycha, który kiedyś miał debiut w "Produkcie".
Esej na 100% pójdzie w numerze dziewiątym.

P. Leszczyńska zrobiła fajny wywiad z p. Zygmuntem Similakiem. Dowiedziałem się z niego kilku rzeczy, które na pewno zainteresują każdego miłośnika komiksu.

Jutro podam cały spis treści numeru ósmego.

Re: NUMER 7

Post: pt 26.05.2006 20:47
autor: Rheged
Robert Zaręba pisze:Jutro podam cały spis treści numeru ósmego.


Już jest jutro a nie ma...

Re: NUMER 7

Post: pt 26.05.2006 21:21
autor: Stacho
Rheged pisze:
Robert Zaręba pisze:Jutro podam cały spis treści numeru ósmego.


Już jest jutro a nie ma...

Może dlatego, że lepsze jutro było wczoraj?

Re: NUMER 7

Post: pt 26.05.2006 21:35
autor: Rheged
Jakby to Ted Chiang ujął - Piekło to nieobecność Boga :twisted:

Re: NUMER 7

Post: pt 26.05.2006 23:02
autor: Robert Zaręba
Piekło to nieobecność Boga

Z punktu widzenia Hioba, to chyba wprost przeciwnie:)

Dopiero uczę się obsugiwać stronę i coś mi nie wychodzi.
Poproszę Karola (który tę stronę robił) to jutro wrzuci spis. Na 100%.

Re: NUMER 7

Post: sob 27.05.2006 18:11
autor: Henryk T
No i dalej nic :(