Recenzja

Groot jest zagubiony

Tomasz Kleszcz recenzuje Wojny nieskończoności

Po "Odliczaniu", który to album był takim sobie wprowadzeniem do mającego aspiracje być wielkim wydarzeniem projektu o dumnej nazwie Wojny Nieskończoności, przyszedł czas na danie główne. A w nim to samo, co w przystawce, tylko w większej ilości, niekoniecznie zjadliwej.

Album Wojny Nieskończoności jest ni mniej, ni więcej jak poprawnym, ale niczym niezaskakującym rozwinięciem Odliczania. Wstępnie historia wydaje się być nieco spójniejsza, scenarzysta skupia się bardziej na Gamorrze i tytułowych Kamieniach. Ilość walki zmniejszyła się dość znacznie na rzecz rozwijania fabuły. Zwłaszcza początkowe strony przynoszą szansę na coś odrobinę lepszego niż bardzo przeciętny tom wprowadzający. Radość jednak mija szybko, a historia grzęźnie. Scenarzysta sprawia wrażenie, jakby stracił panowanie nad własnym pomysłem. Słowo wszechświat pojawia się tak często, że w pewnym momencie przestałem śledzić wątek fabularny, a zacząłem zastanawiać się, kiedy znowu się pojawi To Słowo. Niczym tak zwana chińska tortura. Kap...Kap...Kap... W zamieszaniu i chaosie nie ma miejsca na budowanie postaci, na emocje. Lecimy kartka po kartce do przodu, a kiedy osiągamy ostatnią stronę... Tak. To już koniec. Jest spora szansa, że znacznie młodsi czytelnicy odnajdą w tym tytule więcej frajdy. Z tym, że kwestia, czy Duggan chce dotrzeć akurat do młodszych czytelników jest raczej dyskusyjna. Natomiast jeśli jednak planował zrobić coś na poziomie, odniósł mocno umiarkowany sukces.

Graficznie jest ok. Mike Deodato używa bardzo dużej ilości rastrów, przez co mocno zaciemnia obraz. Ale trzeba powiedzieć, że artysta ma swój styl, potrafi tworzyć widowiskowe plansze i radzi sobie z kosmiczną tematyką bardzo dobrze. Tutaj akurat komiks prezentuje się jakościowo świetnie.

Wojny Nieskończoności to całkowicie typowy, marvelowski produkt masowy mający trafić do jak największej rzeszy czytelników. Kolorowy, widowiskowy, nastawiony na ilość. Duggan nie proponuje niczego, co mogłoby przykuć uwagę bardziej wymagającego odbiorcy. Ale też taki odbiorca raczej po ten tytuł nie sięgnie, i słusznie. Chociaż, nawiązanie do cyklu z Wojnami Nieskończoności w tytule autorstwa Starlina oraz jego kolegów gigantów branży, który dziś ma renomę klasyki wymagałoby czegoś lepszego.

Opublikowano: 2021-08-28

Wojny nieskończoności

Scenariusz: Gerry Duggan
Rysunki: Mike Deodato Jr., Mark Bagley, Cory T. Smith, Andy MacDonald
Wydanie: I
Data wydania: Maj 2021
Seria: Marvel Fresh
Tłumaczenie: Marcin Roszkowski
Druk: kolor
Oprawa: miękka ze skrzydełkami
Format: 16,7x25,5 cm
Stron: 332
Cena: 79,99 zł
Wydawnictwo: Egmont
ISBN: 9788328160460

WASZA OCENA

Brak głosów...

TWOJA OCENA

Zagłosuj!