Recenzja

Bohater z sąsiedztwa

Tymoteusz Wronka recenzuje Huck. Prawdziwy Amerykanin
7/10
Bohater z sąsiedztwa
7/10
Mucha Comics kontynuuje wydawanie komiksów Marka Millara. A Mark Millar raz po raz bierze tradycyjne komiksowe historie i przerabia je po swojemu. Czasem są to zmiany subtelne, czasem stara się wywrócić jakiś archetyp do góry nogami. Tym razem w komiksie „Huck. Prawdziwy Amerykanin” postanowił zmierzyć się z Bohaterem z Sąsiedztwa. I nie, nie będzie tu Millarowej wersji nastolatka huśtającego się na pajęczynach. A jednak w przypadku Hucka to określenie pasuje znacznie lepiej niż do Petera Parkera i innych inkarnacji Spider-Mana.

Tytułowy Huck to sympatyczny, nieco niegramotny na umyśle facet, który ma jeden cel: spełniać dobre uczynki, dzień w dzień. Mógłby oczywiście myć samochody sąsiadom i pomagać nosić zakupy staruszkom, ale ma specjalny dar, z którego korzysta. Mianowicie umie znajdywać zaginione rzeczy. Czy to bibelot czy zaginiony mąż, Huck sobie poradzi. I jest w swoim prostym życiu szczęśliwy, aż do momentu, kiedy wielki świat się nim zaczyna interesować.

Jak przystało na czerpanie z klasycznych narracji, w przeszłości Hucka mamy do czynienia ze spiskiem, eksperymentami, tragedią osobistą i poświęceniem. Nagłośnienie jego istnienia sprawia, że przeszłość – dla bohatera nieznana – się o niego upomina. I znów mamy tu do czynienia z ogrywaniem klasycznego motywu przy jednoczesnej zabawie konwencją. Nie zdradzając wiele, tym razem mamy tu chociażby echa historii Czarnej Wdowy, choć inspiracje Millara prawdopodobnie sięgają znacznie szerzej.

We wstępie wspomniałem o Spider-Manie, jako Bohaterze z Sąsiedztwa. Jeśli byśmy porównywali, to właśnie Huck zasługuje na to miano. Jest on zżyty ze społecznością, która mu pomaga. Mało tego, ludzie wiedzą, jakim jest skarbem, a jednocześnie są świadomi jego ułomności, więc starają się go w ramach możliwości chronić. To znacznie bliższa relacja niż ta, którą wypracował Pajączek.

Fabularnie może nie ma tu szału, Rafael Albuquerque też raczej nie wywołuje swoimi grafikami wypieków na twarzy, ale warto zwrócić uwagę na ten komiks ze względu na grę konwencją. Millar stara się przetwarzać popkulturowe kalki: nie jedzie przy tym po bandzie, ale jednak proponuje nam coś choć odrobinę odświeżającego w natłoku dość wsobnych historii superbohaterskich (przy zaznaczeniu, że jest też sporo oryginalnych tytułów).

Koniec końców „Huck” to sympatyczna i ciepła opowieść wykorzystująca superbohaterski sznyt. Nie należy się spodziewać fajerwerków, czy ro fabularnych, czy to graficznych, ale nie można uznać czasu poświęconego na lekturę, za stracony.

Opublikowano:



Huck. Prawdziwy Amerykanin

Huck. Prawdziwy Amerykanin

Scenariusz: Mark Millar
Rysunki: Rafael Albuquerque
Wydanie: I
Data wydania: Październik 2019
Tłumaczenie: Marek Starosta
Druk: kolor
Oprawa: twarda
Format: 180x275 mm
Stron: 160
Cena: 65,00 zł
Wydawnictwo: Mucha Comics
ISBN: 978-83-65938-66-4
WASZA OCENA
Brak głosów...
TWOJA OCENA
Zagłosuj!

Galerie

Bohater z sąsiedztwa Bohater z sąsiedztwa Bohater z sąsiedztwa

Komentarze

-Jeszcze nie ma komentarzy-