baner

Recenzja

Powrót na dzielnię

Karol Sus recenzuje Osiedle Swoboda
8/10
Powrót na dzielnię
8/10
Kiedy w 1999 roku ukazał się pierwszy numer magazynu „Produkt”, być może nikt nie spodziewał się, jak bardzo odmieni on oblicze polskiego komiksu. Magazyn pozwolił zadebiutować takim twórcom jak bracia Minkiewicz, Karol Kalinowski, Rafał Skarżycki oraz oczywiście Śledziu, który prócz dzierżenia sterów redaktora naczelnego, był także główną gwiazdą każdego numeru. Wszystko za sprawą „Osiedla Swoboda”, autorskiej serii przedstawiającej perypetie osiedlowej paczki kumpli, stawiającej pierwsze dorosłe kroki na początku lat 90.

Od tego czasu produktowe historie z osiedla doczekały się aż czterech wydań zbiorczych. Najnowsze właśnie trafiło na sklepowe półki. A jest to wydanie pierwszej jakości, co trzeba wspomnieć już na samym początku. Po raz pierwszy bowiem czytelnicy otrzymali możliwość skompletowania całości „Osiedla Swoboda” w pięknej, jednolitej formie. W księgarniach dostępne są dwa tomy zawierające opowieści zaprezentowane w "Produkcie" jak i te powstałe już po zamknięciu magazynu, które ukazały się jako zeszytówkowa miniseria. Oba tomy w twardej oprawie, obleczone w piękne obwoluty, pod którymi kryją się równie piękne nadruki.

Zawarte w pierwszym tomie historie składają się na krótkie, choć powiązane ze sobą, migawki z życia osiedlowej paczki wkraczających w dorosłość bohaterów. Lubiący poimprezować, czasem przypalić trawę, szybko zdobywają sympatię czytelnika. Śledziu tworzy barwną galerię postaci, wkładając w ich usta kapitalne powiedzonka. Głównym atutem serii jest bowiem niewątpliwie humor. Autor zdecydowanie wie, jak poprowadzić dialogi, aby brzmiały autentycznie, a przy tym były źródłem mnóstwa żartów i gagów.

Druga część „Osiedla Swoboda” dzieje się kilka lat po wydarzeniach z pierwszego tomu. Pozornie wiele się zmieniło, a w rzeczywistości wszystko zostało po staremu. Niestety, dorosłość okazała się rozczarowująca. Niesatysfakcjonująca praca za grosze zmusza przyjaciół do wspólnego mieszkania. Szopa przejmuje ziemiankę po Ciachciarachu, gdzie prowadzi swój skromny narkobiznes. Osiedlem zaczyna interesować się miejscowy gangster, który chce opanować teren pod własną działalność. Szopa trafia na jego celownik.

W drugim tomie Śledziński prezentuje jedną dłuższą opowieść z dobrze znanymi już bohaterami w rolach głównych. Dowcip autora nie stracił na ostrości. Komiks jest zabawny, wulgarny i pełen mało wybrednego (choć kapitalnego) humoru. Czyli wszystko to, za co czytelnicy pokochali produktowe osiedle. Główną zmianą jest porzucenie cienkopisu na rzecz tabletu i cyfrowo kładzionych kolorów. Czy to krok w dobra stronę, każdy musi ocenić sam, chociażby po przykładowych planszach. Ja wolałem surowość pierwszej części.

A jaki morał z tej historii? Wszystko ulega nieubłaganej zmianie, tylko na osiedlu Swoboda czas jakby stanął w miejscu. Każdy z nas dorósł, znalazł pracę, założył rodzinę, spoważniał. A Smutny i reszta dalej żyją po staremu, w imię dewizy "chwytaj dzień". Kiedyś pewnie byśmy im zazdrościli. A teraz? Choć może dobrze pomyśleć, że jest jeszcze ktoś, kto na zawsze pozostał nastolatkiem i ugrzązł w szalonych latach 90.

Opublikowano:



Osiedle Swoboda

Osiedle Swoboda

Scenariusz: Michał Śledziński
Rysunki: Michał Śledziński
Wydanie: IV zbiorcze
Data wydania: Kwiecień 2017
Seria: Osiedle Swoboda
Druk: czarno-biały
Oprawa: twarda, obwoluta
Format: 165 × 235 mm
Stron: 280
Cena: 69,90 zł
Wydawnictwo: Kultura Gniewu
ISBN: 978-83-64858-55-0
WASZA OCENA
Brak głosów...
TWOJA OCENA
Zagłosuj!

Galerie

Powrót na dzielnię Powrót na dzielnię Powrót na dzielnię

Komentarze

-Jeszcze nie ma komentarzy-