Recenzja

Losy świata w rękach psychopatów

Tomasz Kleszcz recenzuje Uncanny Avengers #02: Bliźnięta apokalipsy

Niektóre podejmowane przez nas działania mogą przynieść nieprzewidziane skutki dopiero po pewnym czasie. W przypadku bóstw ten czas może być znaczący w ludzkiej skali. Takie, zdawałoby się na pierwszy rzut oka poprawne działanie - chociaż kierowane mało szlachetnymi pobudkami - podejmuje Thor. Jego efekty ujawnią się dopiero po tysiącleciach, ale dla Kanga czas nie gra żadnej roli. Kiedy ostatni element układanki wskakuje na swoje miejsce, rozpoczyna się gra o losy wszechświata. I jest to gra emocjonująca, jak rzadko kiedy.

Sytuacja nie wygląda dla mutantów najlepiej. Uczestnictwo Havoka w działaniach Avengers niewiele pomogło wizerunkowi Homo Superior, a po nieumyślnym zabójstwie, którego dopuściła się Rouge, jakiekolwiek pozytywy wyparowały. Zarówno Mutanci, jak i Mściciele nie potrafią znaleźć wspólnego języka, co dodatkowo utrudnia próby zażegnania nadchodzącego konfliktu. Bliźnięta apokalipsy zdają się mieć wszystko pod kontrolą, a połączone siły ludzi i mutantów, które są targane problemami, brakiem wspólnej strategii i rozłamem, są w defensywie. Dobrze skonstruowana historia wciąga, a dzięki ograniczonym opisom, które męczyły w poprzednim tomie, lektura jest o wiele przyjemniejsza. Największe brawa należą się jednak scenarzyście za nadanie konfliktom, w jakie uwikłani są bohaterowie, naprawdę solidnej głębi, rzadko spotykanej w taśmowo produkowanych seriach. Rick Remender nie zawahał się i zadał w "Bliźniętach apokalipsy" pytania, na które nie ma łatwych odpowiedzi, a same pięści nie wystarczą do rozwiązania konfliktu. Tym samym spełnił oczekiwania, jakie można było mieć po lekturze pierwszego tomu. Dodatkowym atutem - przynajmniej dla czytelników lekko zmęczonych ciągłym eksploatowaniem w kółko tych samych postaci - będzie przesunięcie ciężaru opowieści na barki mniej popularnych, a jednak bardzo ciekawych osobowości, do jakich należą Scarlet Witch, Sunfire, Wonder Man oraz Havok.

Pieczę nad oprawą graficzną albumu przejął po Johnie Cassadayu Daniel Acuña i wywiązał się ze swego zadania znakomicie. Jego prace na pierwszy rzut oka sprawiają wrażenie dość prostych i jakby niedokończonych. Jednak w trakcie wertowania komiksu nabieramy przekonania, że rysownik posiada wspaniałą umiejętność szczegółowego przedstawiania postaci, ich nastrojów oraz wykreowanego świata za pomocą minimum środków, a to świadczy o wielkim talencie. Warto dodać, że hiszpański rysownik sam nakłada tusz i kolor na swoje prace, a całość stoi na najwyższym poziomie i mam nadzieję, że ten artysta będzie się u nas częściej pojawiał. Dla miłośników klasyki, jako smaczek gościnnie pojawia się weteran, Adam Kubert, niestety trzeba stwierdzić, że nie włożył w te kilka plansz całego serca i są one raczej przeciętne.

Po dobrze rokującym, ale rozczarowującym "Czerwonym Cieniu" Rick Remender rozwija skrzydła i serwuje nam świetny, przemyślany, a miejscami wręcz odważny jak na Marvelowskie standardy album, który dostarcza prawdziwych emocji. Wspierany jest przez wspaniałego artystę Daniela Acuñę, świetnie radzącego sobie z przedstawieniem bohaterów stojących w obliczu trudnych wyborów. "Bliźnięta Apokalipsy" to z pewnością jeden z ciekawszych albumów z serii Marvel Now, jakie do tej pory ukazały się na polskim rynku za sprawą wydawnictwa Egmont. Powinien zadowolić nawet bardziej wymagających czytelników, na co dzień stroniących od trykotów. Dla fanów rzecz obowiązkowa. Pytanie, co zrobi Wanda Maximoff, postawiona w sytuacji wydawałoby się bez wyjścia, będzie czytelnika gnębić, póki nie nadejdzie Ragnarok. Oby ten czas oczekiwania był jak najkrótszy, a scenarzysta nie zawiódł i nie obniżył lotów. Zbliża się wielkie i emocjonujące wydarzenie, w którym powinniście wziąć udział.

Opublikowano: 2016-10-11

Uncanny Avengers #02: Bliźnięta apokalipsy

Scenariusz: Rick Remender
Rysunki: Daniel Acuna
Wydanie: I
Data wydania: Wrzesień 2016
Seria: Uncanny Avengers, Marvel Now
Tytuł oryginału: Uncanny Avengers Volume 2: The Apocalypse Twins
Wydawca oryginału: Marvel
Tłumaczenie: Jacek Drewnowski
Druk: kolor
Oprawa: miękka ze skrzydełkami
Format: 165x255 mm
Stron: 156
Cena: 39,99 zł
Wydawnictwo: Egmont
ISBN: 9788328116696

WASZA OCENA

Brak głosów...

TWOJA OCENA

Zagłosuj!