Artykuł
Za stówę, za trzy - wrzesień 2016
Wrzesień 2016
Jeśli sierpień wydawał się trudnym miesiącem, to wrzesień podnosi poprzeczkę mocno. Sporo jest też reedycji świetnych tytułów. Wznowienia tradycyjnie pominę, bo na szczęście je mam. Z nowościami będą miał jednak ogromny problem.
Za 100
Masakra. Czytam Ygreka i raczej nie mam wyboru. Prawem serii wezmę historię o ostatnim facecie. Zostaje mi ponad 1/3 kwoty (Ygrek jest z 35% rabatem). Kupiłbym za nią trzeciego Deadpoola, też prawem serii, ale kuszą mnie tanie i budzące emocje wznowienie przygód Kajko i Kokosza (-37%). Ostatecznie polscy wojowie wygrywają z marvelowskim najemnikiem.


Za 300
Biorę Ygreka (-35%), trzeciego Deadpoola i drugie Gotham Central (bo czytam i jest fajne, oba -30%), KiK-a (-37%). Do tego dorzucam 30. już tom Usagiego (jestem fanem), „Mooncopa” i „Mute” (wszystkie z 30% rabatem) i 4. "Lazarusa" (świetna seria). Spokojnie mieszczę się w limicie.




Mój pierwszy raz
Gdyby wrzesień był tym miesiącem, w którym rodzi się nowy czytelnik/nowa czytelniczka komiksów, to poleciłbym mu/jej „Mooncopa” Toma Gaulda – jest szansa, że rozpozna rysunki i humor z licznych wrzutów na FB. Dla szukających czystej rozrywki na poziomie wybrałbym zaś „Usagiego” (dobre i tanie).

PS. Pierwszy tom „Planetes” spadł na wrzesień, więc kupuję go (bo wyszedł) za kasę jeszcze z lipca.

Opublikowano: