Recenzja
Drugie uderzenia
Przemysław Pawełek recenzuje One-Punch Man #02Druga odsłona jego przygód podąża wytyczonym w pierwszym tomie torem. Saitama jest równie twardy co niefrasobliwy, a jego przeciwnicy to naprawdę wyjątkowa galeria indywiduów. Tom otwiera zmutowany człowiek-żuk, któremu nasz bohater postanawia zdradzić tajemnicę swojej potęgi. Potem sytuację na mieście komplikuje gang łysoli w pancerzach wspomaganych, których celem jest doprowadzenia do sytuacji, w której nie będą musieli pracować, a także szybki i zwinny ninja. Oczywiście kolejni łotrowie to kolejne wyzwania dla naszego bohatera.
Drugi tomik One-Punch Mana nie zapewni nikomu katharsis, ani nie zagrzebie się zbytnio w pamięci, jednocześnie jego lektura przyjemnie wypełnia czas. Jeśli kogoś satysfakcjonują sekwencje akcji przekładane niewybrednymi żarcikami z mangowych konwencji, to raczej się nie zawiedzie. Jednocześnie mam wrażenie, że cykl - by przykuć czytelników o większych oczekiwaniach niż mordobicie z dowcipkowaniem - potrzebuje jakiejś napędzającej go fabuły, celu lub misji przyświecającej Saitamie. Mam nadzieję, że wkrótce się tego doczekamy, bo nie da się na tych samych - nielicznych zresztą - tonach jechać w nieskończoność.
Autor recenzji jest pracownikiem Polskiego Radia.
Opublikowano:
One-Punch Man #02
Scenariusz: One
Rysunki: Yusuke Murata
Wydanie: I
Data wydania: Luty 2016
Seria: One-Punch Man
Druk: czarno-biały
Oprawa: miękka, obwoluta
Format: A5
Cena: 25,20 zł
Wydawnictwo: JPF
Rysunki: Yusuke Murata
Wydanie: I
Data wydania: Luty 2016
Seria: One-Punch Man
Druk: czarno-biały
Oprawa: miękka, obwoluta
Format: A5
Cena: 25,20 zł
Wydawnictwo: JPF
WASZA OCENA
Brak głosów...
TWOJA OCENA
Komentarze
-Jeszcze nie ma komentarzy-