baner

Recenzja

Powidok wydrapanej czerni

Przemysław Pawełek recenzuje R.I.P. 1984-2005
9/10
Powidok wydrapanej czerni
9/10
Wszelakie antologie mają to do siebie, że poziom kolejnych krótkich form jest zwykle nierówny. Szorty wybitne i znakomite przeplatają się przyzwoitymi i średnimi, czasem do albumu dopchnięta bywa też jakaś miernota, by dało się przynajmniej te 100 stron zapełnić. Wszelakie reguły mają jednak do siebie to, że zawsze znajdzie się od nich wyjątek. W tym przypadku jest to właśnie niniejszy album Otta.

Od mojego pierwszego zetknięcia z twórczością Szwajcara minęła już niemal dekada, ale wciąż robi on na mnie wrażenie i to na kilku poziomach. Jak można się dowiedzieć chociażby z posłowia, to fan psychobilly, co ma odzwierciedlenie w jego komiksach - odwołania do amerykańskiej kultury z minionych dekad, przemocy czy grozy, wszystko to przewija się przez kolejne strony. Kolejne opowiadania operują dość dusznym, ciężkawym klimatem, oniryzmem, suspensem, a w finale zwykle przewrotnością. To nie opowieści, gdzie protagonista - jeśli da się go w ogóle wskazać - triumfuje, a wszystko kończy się dobrze. Choćby "10 sposobów na zabicie męża" - tytuł odzwierciedla w 100% treść komiksu, jednocześnie dużo mówiąc o specyfice tego zbiorku. Znajdziemy tu też psychodeliczną historię kosmonauty, zemstę z użyciem voodoo czy też upiorną opowieść z wojny w Wietnamie. Tajemniczość i niebezpieczeństwo, które udało się Ottowi zsyntetyzować na jego planszach, przemieszane są jednocześnie z makabrycznym, czarnym humorem.

Kolejne krótkie formy nie robiłyby pewnie takiego wrażenia, gdyby nie forma. Autor wydrapuje kolejne kadry z czerni, operując w praktyce metodą zupełnie odwrotną niż większość autorów, nanoszących czerń na białe strony. Ponura barwa kolejnych stron idealnie współgra z poruszaną tematyką, a jednocześnie nie widać tu poszukiwania oryginalności na siłę - Ott świetnie posługuje się tą techniką, a pozazdrościć może mu wielu rysowników, którzy uważają że ołówek to wszystko, czego potrzeba. Szwajcar pokazuje, że ze skalpelem we wprawnej dłoni można na pewno więcej. Jednocześnie równie duże wrażenie robi jego zmysł narracji. Ott opowiada niemalże samym obrazem, jak ognia unikając dialogów, ale robi to w sposób niesamowicie płynny i czytelny. Nie ma tu ani kadrów zbędnych, bez których można by się obyć, ani dziur utrudniających odbiór. Jednocześnie prostokątne kadry, często dzielące plansze tylko w poziomie, nadają jego komiksowy lekko filmowy sznyt. Ott w swoich albumach wydrapuje potencjalnie kultowe stare filmy, które powstać po prostu nie mogły i nie powstały.

R.I.P. to mistrzostwo - zarówno fabuły kolejnych opowiadań jak i ich forma, to dzieło wysokiej próby, a jednocześnie mamy tu coś, czego wielu komiksom brakuje. Ott osiągnął pełną spójność pomiędzy treścią a formą, biel wydrapana z czarnych plansz jest idealnym dopełnieniem przewrotnych opowiastek, gdzie dobro może pojawić się tylko wyłącznie po to, by zwodzić naiwnych. To zwizualizowany Franz Kafka, który przedawkował psychodeliki. Jednocześnie polskie wydanie oddaje pełen szacunek temu dziełu. Gruby papier, tłusty i wyrazisty tusz, do tego gruba oprawa.

To album nie tylko dla fanów komiksu. To też album dla miłośników wizualnej narracji, ładnych, choć nietuzinkowych i raczej upiornych rysunków, wszelakich artbooków jak i tych, którzy lubią po prostu mieć na półce ładnie wydaną książkę o konsekwentnej typografii na okładce. Można temu albumowi zarzucić jednak dwie rzeczy. Po pierwsze - nawet w spisie treść brak dat powstania dzieł, które rodziły się pomiędzy rokiem 1985 a 2004. Tu ktoś mógłby złośliwie powiedzieć - bo nie ma po co ich umieszczać: większość tych shortów (z datami) została wydana już dekadę temu w albumie "Exit" (zawartość obu albumów różni się jedynie w drobnym stopniu). Jeśli forma wydania i nowe opowiadania nie są tu dostatecznym argumentem, by sięgnąć po ten album, to niech będzie nią umieszczona na końcu lista inspiracji, gdzie obok Fritza Langa czy the Ramones znaleźli się też niejacy Bolek und Lolek.

Opublikowano:



R.I.P. 1984-2005

R.I.P. 1984-2005

Scenariusz: Thomas Ott
Rysunki: Thomas Ott
Wydanie: I
Data wydania: Maj 2015
Druk: czarno-biały
Oprawa: twarda
Format: 165x235 mm
Stron: 192
Cena: 49,90 zł
Wydawnictwo: Kultura Gniewu
ISBN: 978-83-64858-16-1
WASZA OCENA
Brak głosów...
TWOJA OCENA
Zagłosuj!

Galerie

Powidok wydrapanej czerni Powidok wydrapanej czerni Powidok wydrapanej czerni

Komentarze

-Jeszcze nie ma komentarzy-