baner

Recenzja

Cheap East #2-3

Karol Sus
Drugi tom darmowego periodyku stworzonego specjalnie na potrzeby poznańskiej galerii komiksu Cheap East ukazał się podczas tegorocznych wakacji, trzeci natomiast na październikowy Międzynarodowy Festiwal Komiksu i Gier w Łodzi. Pod względem zarówno formatu jak i jakości wydania nic się nie zmieniło. „Cheap East” nadal wydawany jest w dużym, gazetowym formacie i na gazetowym papierze. Sporo zmian można za to zauważyć, przeglądając samo pismo.

Nie są to zmiany rewolucyjne. „Cheap East” nadal prezentuje krótkie formy komiksowe i skupia się na promowaniu ciekawych artystów związanych z tym medium. Widać jednak pewien kierunek, który wydawnictwo stara się obrać, przygotowując darmową gazetkę. O ile pierwszy numer skupiał się głównie na artystach związanych z Centralą (w dużej części były to po prostu przedruki fragmentów wydanych przez nią komiksów), o tyle w kolejnych wydaniach czytelnik może zapoznać się z licznymi artystami, zarówno bardziej jak i mniej znanymi na rodzimym rynku. Polska ekipa komiksiarzy również jest silnie reprezentowana. Dzięki temu „Cheap East” traktować można nie tylko jako zwykły, darmowy dodatek, ale również jako mini przegląd komiksowych artystów. Ponadto każdy z numerów zyskał pewien temat przewodni, wokół którego skupione są wszystkie prezentowane prace.



Trzonem drugiego numeru, zgodnie z terminem ukazania się na rynku, są wakacje. O tym słodkim temacie traktuje jednoplanszówka Eny Jurov („Summer 93), Miki Lietzena („Dom”), krótki komiks Katarzyny Kaczor (która niedawno debiutowała interesującą nowelką „Powroty”), paski Mikołaja Tkacza i Jakuba Grocholi, czy fragmenty komiksów Pata Granta („Blue), czy wydanego przez Kulturę Gniewu „Louisa na plaży” Guya Delisle. Moim numerem jeden jest jednak świetna i ironiczna historia pewnego tatuażu stworzona przez duet Adam Kaczanowski i Marianna Sztyma.



Numer trzeci, jesienny, jest za to nostalgiczny. Sara Coleone w „Palmirze” i Jaromir 99 w „Seniorze” prezentują dwie dość podobne historie o trudach rozstania ze zmarłymi bliskimi i pamięci o nich. Kolejne dwie miniatury (Agnieszki Szczepaniak i Erika Krieka („Gutsman”)) opowiadają o rozpadających się związkach. Alina Vergnano oraz Mikołaj Tkacz z Jakubem Grocholą opowiadają o poszukiwaniach miłości (z dwóch różnych punktów widzenia, czyli na smutno i na wesoło).

Zważywszy na to, że „Cheap East” jest publikacją darmową, raczej nie trzeba nikogo przekonywać do sięgnięcia po kolejne numery. Zalet jest mnóstwo. Szczytna idea propagowania komiksu, interesująca zawartość, szeroka dystrybucja. A gdzie można dostać? Lista miejsc z „Cheap East” znajduje się na oficjalnej stronie magazynu i galerii. Tam też można przejrzeć pismo w formie elektronicznej. Warto!

Opublikowano:



Komentarze

-Jeszcze nie ma komentarzy-