Wywiad
"Epizody z Auschwitz" - wywiady
K&L Press s.c.Co skłoniło Pana do przyjęcia propozycji stworzenia rysunków do komiksu?
Marcin Nowakowski, autor rysunków: Możliwość robienia komiksu. Po prostu. W Polsce to raczej zajęcie hobbystyczne, w przerwach między jednym storyboardem a drugim. Jeżeli więc przychodzi ktoś z propozycją zrobienia komiksu, w dodatku za rozsądną cenę, rzucam wszystko i w to wchodzę. Bez względu na tematykę.
Jak przygotowywał się Pan do rysowania komiksu?
Grzebiąc gdzie popadnie, głównie w sieci, w poszukiwaniu zdjęć i opisów jak coś wyglądało, bądź mogło wyglądać. Bardzo pomocna była wizyta w samym obozie, poza tym mnóstwo materiałów dostaliśmy bezpośrednio od wydawcy, więc pewne rzeczy miałem niejako "podane na tacy". Wszystko było zresztą na bieżąco konsultowane i z wydawcą, i z historykami, generalnie ludźmi, którzy znają temat lepiej ode mnie i są w stanie wskazać paluchem, że "o, tu ten beret powinien wyglądać inaczej".
Z jakich narzędzi korzysta Pan w pracy nad komiksem?
Z głowy, prawej ręki, ołówka, pędzla i komputera:) Same rysunki robię ręcznie, w komputerze to koloruję i składam do kupy, bo często poszczególne kadry rysuję jako osobne ilustracje.
Co było dla Pana największym wyzwaniem podczas pracy nad tym komiksem?
Chyba oddanie podobieństwa bohaterów. Przewija się w komiksie sporo postaci autentycznych, a często wszystko co mieliśmy do dyspozycji to jedno, góra dwa zdjęcia, małe i niewyraźne, z których trzeba było wyłuskać jakieś cechy charakterystyczne. Dużo w tym było improwizacji, ale efekt jest, myślę, zadowalający.
Jak odbiera Pan pomysł stworzenia komiksu o Auschwitz?
dr Adam Cyra, historyk: Z aprobatą i przekonaniem, że jest to jeszcze jedna forma zainteresowania młodych ludzi tematyką obozową.
Jak ocenia Pan zgodność historyczną przedstawianych w komiksie wydarzeń?
Przedstawiona w tym komiksie opowieść o miłości Edka Galińskiego i Mali Zimetbaum "w piekle Auschwitz", oparta jest na faktach, a dialogi stanowiące treść komiksu starają się w miarę możności wiernie odtworzyć tamte tragiczne wydarzenia.
Na czym polegała konsultacja historyczna w pracach nad komiksem?
Konsultacja ta polegała przede wszystkim na tym, aby rysunki i treść dialogów w tym komiksie nie odbiegały od realiów obozowych i rzeczywistych zdarzeń, związanych z tą niezwykłą miłością i sensacyjną, tragicznie zakończoną ucieczką z KL Auschwitz.
Opublikowano:
Tagi
Epizody z Auschwitz Michał Gałek WywiadKomentarze
-Jeszcze nie ma komentarzy-