Artykuł
Akira dla każdego
Karol Wiśniewski- „Akira Japanese Special Edition”. 2xDVD, do których dołączany jest pokaźnych rozmiarów artbook. Na płytach oprócz zremasterowanego filmu znajduje się wielu dodatków i napisy w języku angielskim.
- "Akira Japanese DTS Special Edition". 2xDVD plus CD z soundtrackiem. Do tego dźwięk w systemie DTS, zremasterowany obraz i góra dodatków na płytach.
- „Akira US Special Edition”. 2xDVD pełne dodatków (niektóre ekskluzywne dla tej edycji) w angielskiej wersji językowej i oczywiście zremasterowana wersja filmu
- "Akira The Ultimate Collection UK". 2xDVD zawierające dwie wersje filmu, jedną zremasterowaną I drugą, z obrazem przeniesionym z VHS. Do tego angielska i japońska wersja językowa oraz dodatki, niestety nie tak liczne jak w powyższych edycjach.
Ilustracja znajdująca się na okładce edycji laserdisk "Akiry"
Niewyżyci kolekcjonerzy mogą pokusić się o zdobycie 3-płytowej edycji specjalnej wydanej na Laserdiskach. Zawartość w sumie ta sama co na DVD (brak niektórych dodatków z późniejszych wydań), ale zestaw zawiera okładki specjalnie przygotowane na tę okazję przez Pana Otomo. Polscy fani nie mają zbyt wielkiego wyboru – „Akira” z „Kina Domowego” (polski lektor, dźwięk DTS), bądź z dwupaku, wraz z filmem „Ghost In The Shell”.
„Akira” - Manga . Jeśli masz już skompletowane polskie wydanie warto rozejrzeć się za czymś jeszcze. Z rzeczy łatwiej dostępnych, może być to kolorowa edycja Marvel Epic z kilkoma bonusami (38 woluminów) bądź edycja Dark Horse (Titan Books w UK) – solidne 6 tomów w tradycyjnej czerni i bieli.
Zagorzali fani mogą zapolować na 5-tomową „Anime KC Akira” (znane też jako „Akira the Cinemanga” lub „ani-manga”), będącą mangą stworzoną w całości z materiału filmowego lub dwutomowy zestaw storyboardów do filmu. Fani ekstremalni powinni zacząć kolekcjonować stare numery „Young Magazine” by móc porównać wersję „Akiry” publikowaną w magazynie z tą z wydań zbiorczych. Fani dla których nie ma już nadziei, od dawna trzymają w szafie wszystkie Dōjinshi (nieoficjalne, amatorskie produkcje miłośników danej mangi) jakie tylko powstały.
Drobiazgi Niewielkie przypinki, emblematy – małe rzeczy, a cieszą. Niektóre z nich miały hasło „Good for health. Bad for education” („Dobre dla zdrowia. Złe dla edukacji”).
Guma do żucia . Nie widzieliśmy żadnej na oczy lub chociaż na zdjęciu, ale i tak jesteśmy pewni, że taka była! Mądrzy ludzie ze wschodu nie przepuściliby takiej okazji do zarobku.
Gry. Pierwsza to „Akira” wydana w 1988 roku na Famicon, czyli NESa. Druga, pod tym samym tytułem, ukazała się w 1994 roku na Amigę oraz Amigę CD-32. Tym razem była to czystej wody gra zręcznościowa, w której na początku gracz sterował Kanedą na motorze, a następnie rozgrywka zamieniała się w „platformówkę”. Trzecia odsłona została wypuszczona w 2002 roku na Playstation 2 i był to trójwymiarowy pinball. Niestety, niedokończone zostały projekty gier na SNES-a i Segę Genesis, a także N64. W sieci można znaleźć też nieoficjalny pasjans z „Akirą”!
Figurki. Ho, ho, ho. Wyprodukowano ich trochę – głównie podróbek, ale i oficjalnych serii stworzono co najmniej kilkanaście. Oczywiście najczęstszym motywem był Kaneda na motorze. Jedne z najlepszych figurek wypuściła firma Gashapon (Akira Capsule Toys) kilka lat temu, a następnych modeli można spodziewać się w każdej chwili. Nawet sam Todd McFarlne wyprodukował dwie serie figurek z „Akiry”!
Okładka filmu "Roujin Z"
Filmy. I tu Otomo też nie próżnował. Nawet w Polsce bez trudu można kupić „Steamboy’a” (2004), który za granicą dostępny jest też w kolekcjonerskich wersjach (z książką lub DVD „Memories”). Ostatnio wydano u nas również "Perfect Blue", gdzie Otomo udzielał się jako konsultant.
Reszty tytułów trzeba szukać za granicą - stosunkowo łatwo zdobyć tam „Metropolis” (2001), „Memories” (1996) oraz pokazywany na festiwalu w Wenecji „Mushishi” (2006). Sporo trzeba się namęczyć przy „Roujin Z” (1991), a jeszcze bardziej przy innych anime, które współtworzył: Neo-Tokyo (1986) a także Robot Carnival (1987), którego zdobycie chociaż w wersji VHS będzie dużym osiągnięciem. Inne jego filmy jak np. „World Apartment Horror” (1991) można powoli stają się rzadkością i cennym łupem dla każdego fana Otomo.
Karty kolekcjonerskie. W Japonii nie mogło ich zabraknąć. Na rynek rzucono serię 117 kart ze scenami z filmu, które miały dwa przeznaczenia – by je kupować i wymieniać między sobą. Dodatkowo ukazało się co najmniej kilka różnych kart telefonicznych, wypuszczanych na rynek w celu promocji filmu lub jako drobne prezenty dla czytelników „Young Magazine”
Komiksy. Gdy przeczytasz i obejrzysz „Akirę” po raz setny, czas chyba na następne mangi pana Otomo. Tylko jedna została wydana po polsku (Batman: Black and White #2), trzeba więc zadowolić się oryginałami lub obcojęzycznymi przekładami. Paradoksalnie najgorzej jest z angielskimi przekładami. Najłatwiej zdobyć wydany w 2006 roku „Hipira: The Little Vampire”, a także ani-mangę „Steamboy”, w dwóch częściach (2005/2006). Nieco trudniej znaleźć komiksy ze świata „Legend of Mother Sarah”. O ile „Tunnel Down” jest dostępny jako ośmioczęściowa serię oraz wydanie zbiorcze (Dark Horse 1996), to następujące po nim „City Of The Children” i „City Of The Angels” wydano wyłącznie jako mini-serie - pozostałych tomów po angielsku nie wydano.
Okładka „Katsuhiro Otomo Anthology #2"
Niezbyt łatwo jest też wejść w posiadanie znakomitego „Domu” (Dark Horse, ostatnie wydanie z 2001). Czasem można zdobyć angielskojęzyczne antologie z pracami Otomo – o ile „Memories” (Epic Comics 1992), jeszcze zdarza się zobaczyć na aukcjach internetowych to „Katsuhiro Otomo Anthology #1: Memories of Her” jest praktycznie nieosiągalny. Chyba, że stać cię na ceny wahające się od 60 do 600 dolarów.
Czasem ratować mogą sąsiedzi – po francusku ukazał się komplet „Legend Of Mother Sarah”, po niemiecku wydano kilka wydań zbiorczych jego wcześniejszych komiksów. We Włoszech i Francji manga „Roujin Z” ukazała się pod tytułem „Zed”, sporo tytułów ukazało się też po hiszpańsku i portugalsku (głównie w Brazylii). Natomiast w samej Japonii istnieje kilkanaście antologii krótkich mang Otomo, które stworzył na przestrzeni wielu lat w tym „Katsuhiro Otomo Anthology #2: Tokyo Metro Explorer”, który najprawdopodobniej nie doczekał się żadnego wydania poza krainą kwitnących wiśni. Tylko pozazdrościć.
Koszulki. Żadna wielka produkcja nie może się bez nich obejść, prawda? Oprócz kilkudziesięciu oficjalnych wzorów - wśród których były reprodukcje okładek wydań zbiorczych, jak i bardziej oryginalne wzory – pojawiły się setki podróbek i imitacji. Ach, mieć chociaż jedną...
Książki. Jest z czego wybierać, ale pod warunkiem, że nie przeszkadzał ci będzie język japoński. Na fali filmu ukazały się „The Continuity Of Akira 1 & 2” (zbiór wszystkich storyboardów narysowanych przez Otomo), „Akira Mechanix 2019” (techniczne omówienie świata „Akiry”), „Akira World” (wyczerpujące studium „Akiry” z każdego kąta), „Akira Graph Book” (zbiór charakterystyk postaci i pojazdów występujących w filmie). Osoby nieźle znające angielski powinny zaopatrzyć się w „Akira Club”, gdzie znalazły się reprodukcje wszystkich okładek z serii, odrzucone i zmienione plansze, szkice, a także wiele ciekawostek.
Do powyższych należy doliczyć kilkanaście innych wydawnictw o „Akirze” przy których Otomo nie pracował bezpośrednio, a także jego artbooki „Kaba” (1989) i „The Memory of Memories” (1996). Co więcej, przy okazji premiery „Steamboy’a” pojawiło się kilka wydawnictw związanych z filmem.
Jedna z oficjalnych figurek Kanedy na swym motorze
Motor. Trochę zaskakujący może być fakt, że Otomo za każdym razem rysował kultowy motocykl Kanedy nieco inaczej – po prostu nie istniał żaden gotowy projekt maszyny. Nie przeszkodziło to jednak w produkcji miniaturowych modeli rzuconych na rynek tuż po premierze filmu. Oczywiście szybko znalazły się na nim również i podrobione wersje.
Co ciekawe, oprócz zabawek skonstruowano również model w skali 1:1. Tę imponującą atrapę wysłano do Anglii w celach promocyjnych, gdzie zaginęła i do tej pory jest przetrzymywana przez jakiegoś fana. A skoro mowa o fanach – jeden z nich cały czas pracuje nad skonstruowaniem wiernej i działającej repliki motocyklu. Prace nad nią postępują powoli, acz trwale i być może już niedługo pojazd ten ruszy na drogi. Niecierpliwcy mogą zamówić sobie Stingray’a, który niebywale przypomina motocykl Kanedy.
Pinball. Maszynę tą wyprodukowało Taito, a Otomo dokończył ją w pomysłowy sposób – wyciął niektóre klisze z filmu i wkleił je do gry. W 2002 roku ukazał się również elektroniczny „Psycho Ball Akira” na PS2, który zawierał 4 zaprojektowane od podstaw stoły w środowisku 3D.
Plakaty. I bannery. Największe miały po kilka metrów, ale i te mniejsze były dość okazałe. Szczególnie ciekawie prezentował się zestaw „Poster & Graphic Akira”, zawierający plakat o rozmiarze B2 – całość gustownie zapakowana w prostokątne pudełeczko.
Soundtrack. Dwa do wyboru. Pierwszy (AKIRA : Original Motion Picture Soundtrack) zawiera ponownie nagraną muzykę z filmu, włącznie z tym czego tam nie usłyszeliśmy. Autorem kompozycji jest Yamashiro Shoji a przy nagraniach pomagała mu jego grupa - Geinoh Yamashirogumi. Drugą płyta (AKIRA : The Original Japanese Soundtrack) zawiera muzykę bezpośrednio przeniesioną z filmu, włącznie z dialogami I efektami dźwiękowymi. Obydwie są warte zakupu!
Torba. O wymiarach 40x42 cm. Zaprojektowana przez samego Otomo, przedstawiała mechaniczną rękę Tetsuo na białym tle. Idealny prezent dla dziewczyny, nieprawdaż?
Większe drobiazgi. „Akira” nie tylko doczekał się własnych koszulek, ale również czapek, swetrów i kurtek, a także puzzli i zegara ściennego. Nic jednak nie przebije oficjalnych bambusowych grabi, ozdobionych motywami z "Akiry"!
Opublikowano:
Tagi
AkiraKomentarze
-Jeszcze nie ma komentarzy-