baner

NEWS

- Zapowiedzi

Egmont w czerwcu


Zapraszamy do zapoznania się ze szczegółowymi informacjami o komiksach, które Egmont wyda jeszcze w tym miesiącu. Z zapowiedzi zniknęły trzeci tom B.B.P.O. oraz jedenasty album Armady. W zamian czytelnicy otrzymali niespodziewany prezent w postaci "Big Guy'a i Rusty'ego Robochłopca" Franka Millera i Geofa Darrowa.

Big Guy i Rusty Robochłopiec


Tłumaczenie: Michał Cetnarowski
Scenariusz: Frank Miller
Rysunki: Geof Darrow
Oprawa: twarda
Format: 220 x 295 mm
Stron: 80
Cena: 45,00 zł
Wydawnictwo: Egmont
ISBN: 978-83-237-2561-9
Data wydania: czerwiec 2009

Znakomity komiks Franka Millera!

Naukowy eksperyment wymyka się spod kontroli! W Japonii odradza się pradawne Zło!
Armia i rząd są bezsilne wobec potwornego jaszczura i legionu zmutowanych mieszkańców miasta!

Czy Tokio, a potem cały świat muszą ulec niepowstrzymanej, uwolnionej po eonach sile? Kiedy zawodzi wojsko, do walki z pierwotną rasą drapieżników staje tajna broń japońskiego rządu, mechaniczny Rusty Robochłopiec. Co czeka Ziemię, jeśli i on nie pokona bestii?! Pozostanie tylko robot, patriota, wojownik i tytanowy kolos w jednym – Big Guy! Czy jest jeszcze nadzieja dla świata?

Frank Miller i Geoff Darrow znów uderzają! Po oszałamiającym mnogością detali Hard Boiled nadchodzi utrzymany w podobnej mistrzowskiej stylistyce Big Guy i Rusty Robochłopiec – inteligentny pastisz pełnych patosu komiksów z lat 70. i filmów z Godzillą.

[Egmont]



Deogratias


Tytuł oryginału: Déogratias
Rok wydania oryginału: 2000
Wydawca oryginału: Dupuis – Aire Libre
Tłumaczenie: Krzysztof Uliszewski
Scenariusz: Jean-Paul Stassen
Rysunki: Jean-Paul Stassen
Oprawa: miękka ze skrzydełkami
Format: 260 x 190
Stron: 80
Cena: 29
Wydawnictwo: Egmont
ISBN: 978-83-237-2551-0
Data wydania: czerwiec 2009

Pozycja z Kolekcji "XX WIEK, WIEK XXI"


Nagroda im. René Goscinny’ego za najlepszy scenariusz komiksowy w 2000 roku.

Deogratias Jeana Philippe’a Stassena to piękne, poruszające, a czasami wstrząsające studium człowieka przeżywającego piekło spowodowane pogrążeniem się jego kraju w szaleństwie i ludobójstwie.

Akcja opowieści rozgrywa się na przełomie 1994 i 1995 roku w Rwandzie, małym i gęsto zaludnionym państwie położonym we wschodniej Afryce. Kraj ten dochodził wówczas do siebie po wstrząsie, jakim było masowe ludobójstwo, które pociągnęło za sobą osiemset tysięcy ofiar. Ekstremiści z Hutu – dominującej w kraju grupy etnicznej – zrealizowali starannie zaplanowaną kampanię prowadzącą do wymordowania wszystkich mieszkańców wywodzących się z ludu Tutsi. To barbarzyństwo trwało ponad trzy miesiące, a świat w tym czasie spokojnie obserwował wydarzenia i czekał na dalszy rozwój wypadków.

Niniejsza opowieść to historia Deogratiasa, młodego chłopca o udręczonej duszy, będącego uczestnikiem wydarzeń, które nigdy nie powinny przytrafić się żadnemu człowiekowi. Współczująca narracja Stassena i jego piękne, ekspresyjne, literackie mistrzostwo pozwalają nam wyobrazić sobie coś niewyobrażalnego i to w sposób, który niewielu ludziom uda się zapomnieć.

[Ze wstępu Alexis Siegel]


Wstrząsający obraz tragicznych wydarzeń w Rwandzie i jednocześnie poruszające studium człowieka przeżywającego piekło spowodowane pogrążeniem się jego kraju
w szaleństwie i ludobójstwie. W 15. rocznicę wydarzeń w Rwandzie prezentujemy niezwykły album poruszający ważną i wciąż aktualną tematykę.
Akcja opowieści rozgrywa się pod koniec 1994 lub na początku 1995 roku
w Rwandzie – małym, gęsto zaludnionym państwie położonym w środkowo-wschodniej Afryce. Kraj ten dochodził wówczas do równowagi po ludobójstwie, którego ofiarą padło 800 tysięcy ludzi. Ekstremiści z plemienia Hutu – dominującej w kraju grupy etnicznej – zrealizowali starannie zaplanowaną kampanię prowadzącą do wymordowania wszystkich mieszkańców wywodzących się z ludu Tutsi. Ale zabijali również Hutu, którzy sprzeciwiali się ich działaniom. To barbarzyństwo trwało ponad trzy miesiące, a świat w tym czasie obserwował wszystko spokojnie z boku i czekał na dalszy rozwój wypadków.

Niniejsza opowieść to historia Deogratiasa, chłopca o udręczonej duszy, będącego uczestnikiem wydarzeń, które nigdy nie powinny przytrafić się żadnemu człowiekowi. Wraz z bohaterem odbywamy wędrówkę w głąb jego wspomnień, które stopniowo układają się w obraz tego, co przeżył. Współczująca narracja autora i jego piękne, ekspresyjne, literackie mistrzostwo pozwalają nam wyobrazić sobie coś niewyobrażalnego, i to w sposób, który niewielu ludziom uda się zapomnieć.
Deogratias to trudne, ale wspaniałe i szczere arcydzieło jednego
z najwybitniejszych twórców komiksowych naszych czasów, Jeana-Philippe’a Stassena.

[Egmont]


Przykładowe plansze:



Wieczna Wojna


Tytuł oryginału: La guerre éternelle
Rok wydania oryginału: 1988/1989
Wydawca oryginału: Editions Dupuis
Tłumaczenie: Krzysztof Uliszewski
Scenariusz: Joe Haldeman
Rysunki: Marvano
Oprawa: miękka ze skrzydełkami
Format: 260 x 190
Stron: 168
Cena: 49
Wydawnictwo: Egmont
ISBN: 978-83-237-2592-3
Data wydania: czerwiec 2009

Pozycja z kolekcji "Science Fiction"

Zbiorczy album głośnej serii, do której scenariusz napisał słynny Joe Haldeman, autor powieści fantastycznych i zdobywca licznych nagród (m.in. pięciu Nagród Nebula, pięciu Nagród Hugo oraz Word Fantasy Award, Campbell’s Award i James Tiptree Award), a rysunki stworzył znany belgijski grafik – Marvano. Ta para autorów znana jest w Polsce z wydanych w ramach Klubu Świata Komiksu albumów: Dallas Barr i Wieczna wolność (kontynuacja Wiecznej wojny).
Wieczna wojna jest graficzną adaptacją powieści Haldemana, która w latach 70. była jedną z najbardziej znanych na świecie książek science fiction i zdobyła obie najważniejsze amerykańskie nagrody literackie branży fantastycznej – Nagrodę Hugo oraz Nebula. Powstała w wyniku przeżyć autora podczas konfliktu wietnamskiego i jest przejmującym głosem przeciwko wszelkiej wojnie, której bezsensowi Haldeman przeciwstawia potęgę najstarszego znanego człowiekowi uczucia – miłości.

[Egmont]

Wieczna wojna – pierwsze polskie wydanie zbiorcze słynnej trylogii komiksowej autorstwa klasyka literatury fantastycznej, Joe’ego Haldemana, i belgijskiego grafika Marvano.

Seria jest graficzną adaptacją bestsellerowej powieści science fiction Haldemana, która w latach 70. XX wieku zdobyła dwie najważniejsze amerykańskie nagrody literackie branży fantastycznej – Hugo i Nebula.

Zainspirowany przeżyciami autora w Wietnamie przejmujący głos przeciwko wojnie, który od kilku lat znów brzmi aktualnie.

Jest rok 2010. Grupa specjalnie wyselekcjonowanych żołnierzy szkoli się w warunkach kosmicznych, by utworzyć pierwszy oddział gwiezdnych wojowników. Jednym z rekrutów jest szeregowy Mandella, który wcale nie miał zamiaru zostać żołnierzem, tylko fizykiem… W tym samym czasie ziemski statek zostaje zniszczony przez nieznanych wcześniej obcych. Wybucha galaktyczna wojna, która potrwa ponad tysiąc lat…

[Egmont]


Przykładowe plansze:


Dilbert #7: Jestem przeciw idiotom, a nie biznesowi


Tłumaczenie: Agnieszka Mitraszewska
Scenariusz: Scott Adams
Rysunki: Scott Adams
Druk: czarno-biały
Oprawa: kartonowa
Format: 215 x 230 mm
Stron: 128
Cena: 27,90 zł
Wydawnictwo: Egmont
ISBN: 978-83-237-2553-4
Data wydania: czerwiec 2009

Scottowi Adamsowi udała się nadzwyczajna rzecz. W popularnej serii o Dilbercie przemienił codzienną orkę w pracy w świeży, komiczny komentarz do życia. Ten tomik komiksów, które zostały opublikowane w gazetach pomiędzy 20 listopada 1995 a 31 sierpnia 1996 roku, opowiada o przedziwnych rozrywkach osób przebiegłych, sfrustrowanych i wiecznie zielonych. Obok wybryków Dilberta, szefa, Alice, Wally’ego

i Dogberta, zachwyci was niestereotypowa kobieta Antina, która rozbiera na części ekspres do kawy „dla przyjemności”. Dowiecie się, jak Ratbert został zatrudniony
w charakterze wiceprezesa do spraw marketingu, mając za całe doświadczenie jeden dzień spędzony w kontenerze na śmieci firmy Procter & Gamble. Wstrząśnie wami widok Carla, zapuszczającego korzenie, wiecznego malkontenta, przed którym Dilbertowi udaje się uciec z boksu tylko dzięki specjalnemu tunelowi.
Dilbert po raz pierwszy użyczył swego głosu wszystkim zestresowanym lokatorom biurowych boksów w 1989 roku, a dziś ten najszybciej rozprzestrzeniający się komiks jest publikowany w 1700 gazetach, w 51 krajach i 19 językach.

[Egmont]


Przykładowe plansze:


Eden #17


Wydawca oryginału: Kōdansha Ltd.
Tłumaczenie: Zbigniew Kiersnowski
Scenariusz: Hiroki Endo
Rysunki: Hiroki Endo
Druk: czarno-biały
Oprawa: miękka
Format: 115 x 180 mm
Stron: 240
Cena: 22,90 zł
Wydawnictwo: Egmont
ISBN: 978-83-237-3642-4
Data wydania: czerwiec 2009

Manga science fiction łącząca ze sobą treści sensacyjne, społeczne, polityczne i filozoficzne. Mniej więcej rok po wielkich trzęsieniach ziemi nadal trwa walka cywilizacji o przetrwanie. Na całym świecie nie ustają zamieszki i krwawe jatki spanikowanej ludności. Jest coraz więcej śmiertelnych ofiar. Są tacy, którzy sądzą, że jedyną drogą na przeżycie jest „wejście” do tajemniczego koloidu, który opanował planetę. Natomiast inni, nie zważając na anomalia, za wszelką cenę próbują toczyć normalne życie. Tymczasem w Chicago są prowadzone intensywne badania nad rozwijającym się koloidem, który stworzył imponującą strukturę – kolumnę sięgającą z Ziemi aż w przestrzeń kosmiczną. Czym naprawdę jest koloid – wrogiem czy sprzymierzeńcem człowieka? Czy rodzaj ludzki czeka globalna katastrofa?

[Egmont]


Przykładowe plansze:


Largo Winch tomy 1-4


Wydawca oryginału: Dupuis
Tłumaczenie: Magdalena Cholewa
Scenariusz: Jean Van Hamme
Rysunki: Philippe Francq
Druk: kolor, kreda
Oprawa: miękka ze skrzydełkami
Format: 190 x 260 mm
Stron: 200
Cena: 59 zł
Wydawnictwo: Egmont
ISBN: 978-83-237-3651-6
Data wydania: czerwiec 2009
Kolekcja: Sensacja


Trzymająca w napięciu sensacyjna seria, do której scenariusz napisał Jean Van Hamme, współtwórca bestsellerowego "Thorgala".

W Nowym Jorku spada z tarasu własnego wieżowca jeden z najbogatszych ludzi świata, Nerio Winch, twórca gigantycznego Koncernu W. Po śmierci właściciela firmie grozi rozpad lub bankructwo. Ale wtedy nagle pojawia się tajemniczy spadkobierca, adoptowany syn Neriona – Largo. Dziedzic miliardowej fortuny będzie musiał szybko odnaleźć się w nowej roli, bo inaczej straci nie tylko majątek, ale i życie…

Zawrotne tempo akcji, rozgrywającej się zarówno w zaułkach Stambułu, w dzikich ostępach Bałkanów, jak i na nowojorskich salonach, skomplikowane rozgrywki wielkiej finansjery, pościgi, morderstwa, oszustwa – oto największe atrakcje komiksu Francqa i Van Hamme’a.

Pierwszy tom polskiego wydania zbiorczego zawiera albumy 1-4 serii pt.: "Spadkobierca", "Koncern W", "POK" i "Business Blues".

[Egmont]


Przykładowe plansze:


Star Wars Komiks Wydanie Specjalne #01: Bitwa o Jabiim

Tytuł oryginału: Star Wars: Republic #55-58: The Battle of Jabiim
Rok wydania oryginału: 2003
Wydawca oryginału: Dark Horse
Format: 17 x 26 cm
Stron: 96
Cena: 9,99 zł
Wydawnictwo: Egmont
Data wydania: czerwiec 2009

W pierwszym numerze wydania specjalnego Star Wars Komiks wydrukowana zostanie „Bitwa o Jabiim” – komiks tworzący zamkniętą, 88-stronicową historię, rozgrywającą się w czasach wojen klonów. W oryginale ukazała się ona w zeszytach 55-58 cenionej serii Star Wars: Republic wydawnictwa Dark Horse Comics. Komiks opowiada o jednej z najważniejszych bitew wojen klonów, zakończonej klęską republiki i ewakuacją jej wojsk. Historię cechują wartka akcja i atmosfera napięcia. Występują tu znane postacie uniwersum Star Wars, z Anakinem Skywalkerem i Obi-wanem Kenobim na czele.

[Egmont]


Star Wars Komiks #10 (6/2009)

Tłumaczenie: Jacek Drewnowski
Druk: kolor
Oprawa: miękka
Format: 17x26 cm
Stron: 48
Cena: 5,90 PLN
Wydawnictwo: Egmont
Data wydania: czerwiec 2009

Przykładowe plansze:




[Yaqza]


Komentarze

Sortuj: od najstarszego | od najnowszego

qwerty -

dawno temu jak sie bylo na garnuszku rodzicow, to komiksy kosztowaly tyle, ze stac bylo na wszystkie z kieszonkowych. a teraz ceny sa takie, ze nie stac na wszystkie mimo, ze sie zarabia. no chyba, zeby sie przestalo oplacac rachunki i nie wydawalo na inne przyjemnosci, wtedy pewnie by starczylo.

eskos -

Szczerze przyznam, że gdybym nie posiadał zniżki w Centrum Komiksu lub nie funkcjonowałby rabat w Księgarni Warszawa, to naprawdę sporej ilości komiksów,które nabyłem nie posiadałbym bo są one poprostu drogie. Nie jestem na utrzymaniu rodziców i zarabiam, moim zdaniem, przyzwoicie ale nie zmienia to faktu relatywnie wysokich cen komiksów w dzisiejszych realiach. Nie jest to do końca wina samych wydawców ale również stanu gospodarki naszej ojczyzny.

vision2001 -

A moim zdaniem nie jest do końca tak jak piszesz.
Wydaje mi się, że odnosisz się do osób posiadających znaczne zniżki w różnych sklepach komiksowych (gdzie np. w Centrum Komiksu zniżka to 25%, a rabat trwa przez miesiąc od dnia wydania komiksu).

Dawno temu (jak nie zarabiałem, tylko byłem na garnuszku rodziców i w dodatku nie miałem żadnych zniżek w sklepach komiksowych) często właśnie odpuszczałem sobie kupowanie komiksów na bieżąco. Ale w sytuacji zgromadzenia odpowiedniej ilości gotówki nadrabiałem zakupy (np. na allegro lub w antykwariatach).
Obecnie zarabiam, mam zniżki w sklepach komiksowych i rzeczywiście staram się kupować komiksy na bieżąco w związku z tą zniżką. Ale w innej sytuacji nadal robiłbym tak jak kilka lat temu: uciułać trochę kaski i kupić komiks z opóźnieniem o parę złotych taniej niż cena okładkowa.

charlie_cherry -

Czerwcowa oferta Egmontu prezentuje się bardzo ciekawie, acz najbardziej chyba czekałem na następny "Eden"

Nawiązując do opinii Eskosa - według mnie wydawcy komiksowi najbardziej są przywiązani do marca, czerwca, października i grudnia. I ten cykl jeszcze długo się nie zmieni.

eskos -

Uważam, że Egmont dobrze robi zmniejszając ilość wydawanych tytułów. Daje to możliwość rozłożenia wydatków. W końcu lipiec i sierpień to też miesiące roku.
To co najbardzie denerwuje wszyskich (uogólniam) tzn. handlarzy i kupujących poza wydawcami to fakt przywiązywania przez tych ostatnich największej uwagi do marca i października (ostatnio także grudnia).
Moim skromnym zdaniem nie ma sensu promować dobrego komiksu tylko na festiwalach bo i tak znajdzie nabywców a zarzucanie kupujących w 2 miesiącach masą komiksów a później odpuszczanie sobie generuje większe straty bo klienci część zakupów sobie darują.