baner

NEWS

- Ukazały się

W sprzedaży: "Silver Surfer: Requiem", "Balsamista #4"


balsamista04Do sprzedaży trafiły komiksy: "Silver Surfer: Requiem" oraz - przedpremierowo - Balsamista #4.


Komentarze

Sortuj: od najstarszego | od najnowszego

Cello -

Kto tłumaczył "Silver Surfer: Requiem"?
(pytanie oczywiście do osób które już te wizualne dzieło sztuki zakupiły)

Cello -

hej ludziska nikt nie kupił Silver Surfera? :roll:

ljc -

Cello pisze:hej ludziska nikt nie kupił Silver Surfera? :roll:


spokojnie :) tłumaczył Tomasz Sidorkiewicz

Cello -

dzięki za info, w sumie szkoda że Sidorkiewicz bo Astonishinga przetłumaczył dość drętwo, boje się o to jak poradził sobie z przekładem Straczynskiego który operować piórem przecież potrafi. Teraz nie wiem czy sięgać po tą pozycję czy sobie ją odpuścić. Mucha mogłaby w końcu zmienić tłumacza bo ten cały Sidorkiewicz wręcz zepsuł mi lekturę Astonishinga (widziałem potem oryginał) :roll:

ljc generalnie jakie odczucia po lekturze? czytało się to płynnie czy raczej drętwo?

ljc -

nie wszedł mi ten komiks, przyznam, że jak czytałem, to bardziej fabuła niż samo tłumaczenie wydało mi się drętwe... wszystko jest patetyczne, zadumane - wiem, że to requiem i razem z malarskim stylem pasuje do siebie klimatycznie, ale mnie ten komiks znudził, do końca doczytałem z obowiązku, mając nadzieję, że mnie czymś zaskoczy scenar (nie zrobił tego)...
UWAGA mogę spojlerować - miejscami dialogi były kretyńskie, ale na ile to wina tłumaczenia - nie wiem, zdziwiło mnie zaś podejście do Spidermana (głupek taki normalnie), ale nie czytam jego przygód na bieżąco i nie wiem, jak ta postać się rozwinęła...
Całą historię odebrałem jako mocno sztampową i naiwną - silver surfer jest tak krystaliczny i święty, że aż do wyrzygania, a wszyscy chcą mu pomóc i ta chęć jednoczy nawet największych wrogów...
efekt jest taki, że za sporo kasy zaspokoiłem moją ciekawość...