NEWS
- Rozmaitości
Kajko i Kokosz po kaszubsku
Jest już kaszubska Biblia i elementarz. Wkrótce ukaże się pierwszy komiks w tym języku - przemówią nim legendarni Kajko i Kokosz - postaci wymyślone przez sopocianina Janusza Christę.
Po kaszubsku wydany zostanie album "Na wczasach": do Mirmiłowa - sielskiego grodu, w którym mieszkają główni bohaterowie - przybywa Referent do spraw Turystyki i Wypoczynku. Przywozi skierowanie na wczasy, ale... tylko jedno! Wiadomo, że na takie wyróżnienie zasłużyli przede wszystkim dwaj bohaterscy wojowie - Kajko i Kokosz. Kasztelan ma nie lada dylemat, któremu z nich je przyznać. Koniec końców skierowanie dostaje Kajko, a Kokosz - jego nieodłączny towarzysz - wyrusza na wakacje na gapę.
Specjalizujące się w komiksach wydawnictwo Egmont długo poszukiwało tłumacza, który podjąłby się przygotowania kaszubskiej wersji opowieści. Wstępną zgodę wyraził Zbigniew Jankowski, aktor Teatru Miejskiego im. W. Gombrowicza w Gdyni, tłumacz i popularyzator kultury kaszubskiej (ostatnio przełożył na kaszubski "Tryptyk Rzymski" Jana Pawła II).
- Szczęść Boże! - życzy wydawcy prof. Józef Borzyszkowski, jeden z największych znawców kaszubszczyzny. - Jeśli wszystko się uda, dodam jeszcze: Bóg zapłać po wielokroć!
Inicjatywa wydawania komiksów w języku regionalnym jest zupełnie nowa. Większość publikowanych obecnie po kaszubsku książek to literatura poważna, czasem wręcz pomnikowa: Biblia, Księga Psalmów, zbiory poezji. Egmont ma nadzieję, że kaszubski komiks zainteresuje dzieci i młodzież uczące się tego języka.
- To jest bardzo potrzebne dzieciom, które uczą się języka kaszubskiego. Myślę głównie o uczniach szkół podstawowych. Te materiały, które są dostępne, dziś już często nie wystarczają - uważa Eugeniusz Pryczkowski, znany działacz regionalny, który ma być redaktorem albumu. - Powiedzmy sobie szczerze: elementarz, podręczniki często okazują się zbyt nudne dla dzieci, one potrzebują czegoś innego, żywego. Dużo skuteczniej uczyłyby się kaszubskiego, gdyby produkowano w tym języku filmy, gry komputerowe i inne tego typu materiały.
[Przemysław Gulda - Gazeta.pl]
Komentarze
-Jeszcze nie ma komentarzy-