baner

NEWS

- Zapowiedzi

"Mistrzowie Komiksu" 2008


mk2008Egmont ogłosił listę albumów, które mają zostać wydane w roku 2008 w ramach serii "Mistrzowie Komiksu". Dobór tytułów potwierdza trafność nazwy.
Nowy Jork, Will EisnerNowy Jork: życie w wielkim mieście
Scenariusz i rysunki: Will Eisner
Planowany miesiąc wydania: marzec 2008

Arcydzieło autora Umowy z Bogiem! Opowieść o codziennym życiu miasta zwanego Wielkim Jabłkiem na przestrzeni wielu lat. Czy ulicznicy, złodzieje, dzieciaki, zwykli ludzie albo bogacze z Nowego Jorku tak bardzo różnią się od swoich odpowiednich z Warszawy czy Bydgoszczy? Po lekturze tego albumu każdy z nas może to sprawdzić.

Album zawiera opowieści: Nowy Jork, Budynek, Notatki o ludziach z miasta, Niewidzialni ludzie.



Biały koszmar. Szalony Erektoman
Scenariusz i rysunki: Jean "Mœbius" Giraud
Planowany miesiąc wydania: maj 2008

Kolejny album jednego z największych europejskich twórców, Moebiusa, autora znanych na polskim rynku komiksów „Feralny Major” i „Świat Edeny”.
„Biały koszmar – Szalony Erektoman” to zbiór najsławniejszych krótkich historii Moebiusa, które ukazywały się w latach 70. XX wieku na łamach francuskich pism komiksowych.

Album składa się z dwóch części – "Biały koszmar" i "Szalony Erektoman"



Hard Boiled
Scenariusz: Frank Miller
Rysunki: Geof Darrow

Dzień jak zwykle zapowiadał się spokojnie. Co ciekawego może się zresztą wydarzyć, kiedy, jak Nixon, jesteś zwyczajnym facetem, niepozornym urzędnikiem pracującym jako poborca podatkowy? Chwileczkę… A może nie nazywasz się Nixon, tylko Carl Seltz – sprzedawca ubezpieczeń Carl Seltz? A może Harry Seltz? Albo… Harry Burns…? A jeśli nie jesteś poborcą – to kim?
Zanim Nixon odkryje prawdę o swoim pochodzeniu, pół miasta wyleci w powietrze. Tylko czy on to w ogóle zauważy…?

Utrzymany w konwencji cyberpunka, „Hard Boiled” Franka Millera i Geofa Darrowa stanowi swobodną wariację na temat prozy Philipa K. Dicka.



HP i Giuseppe Bergman
Scenariusz i rysunki: Milo Manara
Planowany miesiąc wydania: wrzesień 2008

Legendarny album Milo Manary, którego motywem przewodnim jest Przygoda. Marzący o niej młody Giuseppe podąża śladem tajemniczego „nauczyciela przygód”, HP, który okazuje się być szefem międzynarodowej korporacji. Za inicjałami HP skrywa się włoski twórca komiksowy, a jednocześnie mistrz Manary, Hugo Pratt, dla którego album ten jest swoistym hołdem. W komiksie fikcja miesza się z rzeczywistością, oniryczna akcja przypomina zapis automatyczny, pełna jest niezwykłych zwrotów i charakterystycznej dla Manary ironii.



Dajcie mi wolność
Scenariusz: Frank Miller
Rysunki: Dave Gibbons
Planowany miesiąc wydania: grudzień 2008

„Dajcie mi wolność albo dajcie śmierć” – kończył swoje przemówienie jeden z bohaterów wojny o niepodległość Stanów Zjednoczonych w 1775 roku, zachęcając do chwycenia za broń i zwrócenia się przeciw tym, którzy tej wolności mu odmawiali. Czy ktoś przypomni sobie te słowa po ponad dwustu latach, w futurystycznej Ameryce XXI wieku, w której najubożsi zamykani są w miejskich gettach, na ulicach panuje policja, prezydentura powoli zamienia się w dyktaturę, a słowo „wolność” to tylko jeden z nic nieznaczących sloganów, ładnie wyglądający na proporczykach w czasie politycznych kampanii?

Czy przypomni je sobie wychowana w getcie, czarnoskóra programistka Martha Washington, której ojciec zginął podczas ulicznych rozruchów?
Kilka miesięcy po tym, jak w 1990 roku Frank Miller („Sin city”) i Dave Gibbons („Watchmen”) zaprezentowali pierwszą część „Dajcie mi wolność”, w której na zasadach satyry politycznej przestrzegali przed zaostrzeniem kursu w amerykańskiej polityce zagranicznej i wewnętrznej, wojska Amerykańskie interweniowały w Kuwejcie i miała miejsce I wojna w Zatoce Perskiej. Wojna o ropę i niebezpieczeństwo uczynienia z USA państwa policyjnego, o który pisali w komiksie, powoli przestawały być fikcją, a zaczynały być rzeczywistością…
Zabawa się skończyła. Także dla Marthy Washington.

Dajcie mi wolność - albo szykujcie się na śmierć.



Komentarze

Sortuj: od najstarszego | od najnowszego

Kerte -

Z całej tej makulatury jedynie „Nowy Jork” Eisnera jest wart uwagi.

eric_cartman -

zależy co kto lubi. jak dla mnie to jedynie miller

lion -

wziąłbym wszystko, ale finanse mi na to nie pozwalają. Będę musiał coś wybrać z wielkim bólem :roll:
A ty Kerte sam jesteś nic nieznaczącą makulaturą :roll:
lion

Azirafal -

Hard Boiled brzmi jak popłuczyny po "Przypomnimy to panu hurtowo" Dicka, bardziej znane z adaptacji filmowej - "Pamięć absolutna". Ale rozwalenie połowy miasta zawsze ma dla mnie w sobie ten przyciągający urok :)

No i "Give me liberty" brzmi intrygująco.

ASX76 -

Zamiast tych wszystkich komiksów razem wziętych, wolałbym Aldebarana.

Kerte -

lion dla ciebie Pan Kerte, a poza tym wole określenie worek kości.

eskos -

Generalnie Egmont jedzie po bandzie tylko musi uważać co by się z tej bandy nie ześliznąć. Mix komiksów ambitnych z dobrze się sprzedającymi na zachodzie (mówię o 3 nowych kolekcjach). Jak widać nasz Najukochańszy wydawca minimalizuje ryzyko potencjalnego nie sprzedania jakiegoś tytułu do minimum. W sumie trudno się dziwić.
Jeśli chodzi o mnie to kupię całe Obrazy Grozy i po 4/5 z Plansz i Mistrzów