NEWS
Pełna kultura w Warszawie
Na szybko spisane 1980-1990
scenariusz i rysunki: Michal "Sledziu" Sledzinski
52 strony, format A4
okładka i środek w kolorze, oprawa szyto-klejona
wydanie pierwsze
cena: 29.90
Michał „Śledziu” Śledziński, autor „Na szybko spisane 1980-1990”, tak mówił o swoim komiksie w wywiadzie dla belowradars.com: „To rodzaj pamiętnika pewnego introwertycznego człowieczka. Sam bohater emocjonalnie jest mi tak daleki, jak tylko może być, zupełnie niekompatybilny z moją ekstrawertyczną osobowością.
Paradoksalnie, dzięki temu dystansowi, jest to najbardziej osobista rzecz, jaką kiedykolwiek napisałem i narysowałem. Mogłem odszukać w swoim życiu najsłabsze akcje, jakie mi się przydarzyły i opisać je bez koloryzowania, czy przekłamania. Sama fabuła za to została spięta klamrami, które są wymyślone, są bajką. Czytelnik będzie miał sporo frajdy w doszukiwaniu się tego, co mogłoby być prawdą”.
„Na szybko spisane”, którego pierwsza część z planowany trzech dzieje się w latach 1980-1990, to bardzo intymna, zabawna i wzruszająca opowieść o pewnym etapie życia głównego bohatera. To równocześnie jeden z najciekawszych, najbarwniejszych opisów tamtej, tak burzliwej i ważnej dla Polski, dekady.
Michał „Śledziu” Śledziński, były redaktor naczelny słynnego magazynu Produkt i rysownik m.in. nowych przygód kapitana Żbika, odtwarza w „Na szybko spisane” fascynującą krainę dzieciństwa nie tylko swojego, ale całego pokolenia urodzonego na przełomie lat 70. i 80. Gra „w noża” i oranżada w woreczku, klocki lego i pierwsze komputery, telewizja i kasety VHS – wszystko to jak w kalejdoskopie przewija się przez strony tego komiksu. I przypomina, że dla dzisiejszych dwudziestoparo- i trzydziestolatków były to rzeczy równie ważne, co Solidarność, stan wojenny i 89’ dla całej Polski.
Nowa Plastelina
scenariusz i rysunki: Krzysztof Ostrowski
116 stron, format B5 (poziomy)
okładka i środek w kolorze, oprawa szyto-klejona
wydanie pierwsze
cena: 36.90
„Nowa Plastelina” to już trzeci album z humorystycznymi komiksami Krzyśka Ostrowskiego, wokalisty znanego zespołu Cool Kids of Death, a także twórcy nagradzanych teledysków i animacji. Trzeci i zupełnie wyjątkowy. Po pierwsze zbiera on wszystkie „Plasteliny” stworzone w ciągu ostatnich dwóch lat, m.in. dla pism „Film”, „Playboy”, „Machina”, czy „Premiery”. Po drugie, znajdą się też w tej trzeciej odsłonie wybrane przez autora najlepsze prace z pierwszej „Plasteliny”, dziś już na rynku niedostępnej. W sumie prawie 120 stron komiksów. Bardzo śmiesznych komiksów, dodajmy.
Ostrowski nie ogranicza się w nich do jednego rodzaju humoru i bombarduje czytelników wszelkimi jego odmianami. W „Nowej Plastelinie” znaleźć można żarty purnonsensowe, groteskowe, absurdalne oraz politycznie niepoprawne. Ich bohaterami mogą być zarówno zwierzęta, warzywa, męskie członki, kosmici, elektryczny czajnik, jak i przewodnicząca Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, detektyw R., znana projektantka mody, czy europoseł. Dzieją się także w malowniczych miejscach – stacja benzynowa, telewizyjne studio, plaża dla naturystów w Darłowie, czy tajemnicza Brokeback Mountain.
Specjalnie na potrzeby tego komiksu wstęp napisał znany showman i niezwykła telewizyjna osobowość – Szymon Majewski. A zaczyna się on tak: „Lektura rysunków Krzysztofa Ostrowskiego przyniosła mi wiele satysfakcji. Młody ambitny artysta z wielkim talentem posługuje się pędzlem i kredkami. Ze starannością mnicha zmiotką swego pędzla walczy o lepsze jutro polskiego komiksu. Pasją twórcy jest obserwacją otaczającego nas świata. Z niekłamaną radością stwierdzam, że pewne rzeczy widzimy podobnie. Na przykład żyrafy.”
[Yaqza ]
Komentarze
Sortuj: od najstarszego | od najnowszego
qba -
kultura_gniewu pisze:qba napisał:no faktycznie...za takiego malego sledzika 30 pln???
za małego? 52 w formacie A4 to jest mały śledzik? doprawdy, trudno dogodzić czytelnikom...
nbo tak, jak na ostatnia cisze na polu komiksowym ze strony tego pana to sledik jest maly.
a info o formaie a4 przegapilem, sorki sledzik w rzeczywistosci jest ciut wiekszy niz g0omsobie wyobrazalem. przepraszam, przepraszam, juz wszystko mi sie ulozylo, a4, kolor, cena luz- nie jest zle.
kultura cie nie oszuka jak moglem zwatpic w kg? wstydze sie, o tak sie wstydze
Ty_draniu -
jak chcesz coś do poczytania to Społna se kupMetzen -
No, ogromna sztuka to to też nie jest Tym bardziej, jeśli cały komiks jest utrzymany w takiej konwencji jak plansze zaprezentowane na Alei -> rzecz do przeczytania podczas robienia herbaty ; ]kultura_gniewu -
qba napisał:no faktycznie...za takiego malego sledzika 30 pln???
za małego? 52 w formacie A4 to jest mały śledzik? doprawdy, trudno dogodzić czytelnikom...