baner

NEWS

- Zagranica

Spider-Man: Reign


Podczas tegorocznego konwentu Wizard World w Chicago ogłoszono, iż Marvel wyda 4-częściową, stworzoną w całości przez Kaare’a Andrewsa miniserię Spider-Man: Reign. Projekt ukaże się pod znakiem imprintu Marvel Knights.
Korzeni komiksu należy szukać w 10 numerze serii Spider-Man's Tangled Web, w którym Kaare zadebiutował w uniwersum 616 (świat postaci wydawnictwa Marvel) nie tylko jako scenarzysta, ale również jak rysownik. Ta poruszająca historia obyczajowa mówiąca o odpowiedzialności w rodzinie z udziałem Electro i Spider-Mana przypadła do gustu tak czytelnikom, jak i krytykom. To był znak dla Axela Alonso (redaktor w Marvelu) do dania zielonego światła dla projektu marzeń Andrewsa. Komiks był jednak co chwila odkładany. Po raz kolejny dał o sobie znać dopiero na konwencie w Chicago, za sprawą Joe Quesady.



Prace nad komiksem trwały 6 lat. Autor przyznaje, że do pomysłu podchodził 3 razy, a podczas prac artystycznych wykorzystał wszystkie technologie wykorzystywane dzisiaj w rysownictwie komiksowym, łącząc je z wrażliwością komiksów lat 80.

Historia nie należy do głównego kontinuum świata Spider-Mana. Zamiast tego Andrews zabiera nas, Petera Parkera, Mary Jane, ciotkę May i Jonaha Jamesona 35 lat w przyszłość. „To jedna z wielu opcji przyszłości. Chwytam świat i postacie, które kocham i sprawiam, że czują ból”, mówi Andrews. „Chcę postawić sprawę jasno – to nie jest alternatywna rzeczywistość. To moja rzeczywistość, do której zapraszam was wszystkich, abyście ją zbadali i przeczesali. W pewnym okresie mego życia moją jedyną egzystencją był Człowiek-Pająk. Teraz, na krótką chwilę, czuję się ponownie tak samo”.

Już sam fakt, że Reign należy do Marvel Knights daje nam sygnał, że nie jest to komiks przeznaczony dla najmłodszych fanów Spidey’a. Komiks będzie mroczny i przygnębiający. „Historia ta jest równie przyjazna, co oglądanie wiadomości” mówi Andrews. „Zabawną sprawą jest, że prace nad tym projektem rozpoczęły się przed tragedią 11 września. Wszelkie sprawy, jakie w nim poruszam na temat miasta, w którym Peter Parker przestał mieszkać, kondycja życia miasta oraz męcząca natura państwa policyjnego stają się niezwykle prawdziwe. Napisałem historię o przyszłości, która nagle stała się względną historią teraźniejszości”.

„Dlaczego Marvel Knights? Ponieważ w komiksie zadaje pytania wymagające nieocenzurowanych odpowiedzi. Co się stanie z kobietą, która poślubiła mężczyznę, w którego żyłach płynie radioaktywna krew? Co się stanie z gazetowym baronem w świecie telewizyjnych wiadomości? Jaki będzie status tych postaci po 35 latach? Co sprawi, ze miasto sprzeda wolność na rzecz bezpieczeństwa? Co się stanie, gdy nie będziemy potrzebować herosów? Co się stanie, gdy zaczniemy kłamać tym, których najbardziej kochamy? Gdy zaczniemy samych siebie okłamywać? Kiedy Człowiek-Pająk przestanie walczyć? Co sprawi, ze przywdzieje kostium Pająka ponownie? Peter Parker, Mary Jane, ciotka May i Jonah Jameson… muszę ich wszystkich przeprosić, gdyż w mojej historii poczują ból. Będą cierpieć. A gdy przyjdzie moment, w którym będą potrzebować siły najbardziej… zabiorę im ją”.


Przykładowe plansze pochodzą z serwisów Newsarama i Comic Book Resources


„Spider-Man jest tym, co czyni Petera Parkera unikalnym. My sami mamy w sobie coś, co możemy zarówno zaprzeć, jak i stłumić. To ta iskra rzeczywistości. To coś, co tkwi w każdym z nas zabije cię , lub sprawi że zaczniesz żyć. Dla mnie jest to tworzenie. Rysowanie. Pisanie. Projektowanie. Jeśli bym tego nie robił, moja dusza zaczęłaby się zwęglać, przesuszać i pociemniać. Dosłownie nie mogę wytrzymać więcej, niż jeden dzień bez wtapiania się w te sprawy, gdyż zaczynam popadać w szaleństwo. W tym środowisku naprawdę odżywam”.

„Jednakże największym sekretem jest fakt, że każdy z nas posiada w sobie to „coś”. Nieważne, czy objawia się to w bieganiu, kolekcjonowaniu znaczków, malowaniu czy graniu na gitarze. Dzięki temu jesteśmy ludźmi, tętni w nas życie. Peter pokaże nam, co się stanie, gdy porzucimy ten dar. Zmierzy się z paroma lekcjami, które klasyfikują się do jednej kategorii. Bólu”.

„W Spider-Man: Reign zobaczymy samolubnego Petera Parkera, nieustannie spłukanego i załamanego. Zatracił w sobie całą magię tragicznego herosa mającego odrobinę szczęścia w życiu, którego wszyscy znamy i kochamy. Mówię o gościu, który był nieco zbliżony do ciebie i do mnie. Mówię o człowieku, który odwrócił się od ludzi i przemienił się w egoistycznego samotnika. To Peter Parker, który zapomniał swą najważniejszą lekcję. A gdy zapominasz o takich rzeczach… to świat sprawi, że nauczysz się jej ponownie”.

„Wielu antagonistów Pajęczaka wróci, aby przetestować Petera i skopac mu tyłek. W ich duszach jest wiele zła – a gdy przydarza im się okazja, chwytają ją i wykorzystują. Ale ta historia jest o czymś więcej, niż tylko o zemście. To opowieść o odkupieniu, a owe lekcje mówią o tym na każdym poziomie – dotyczą Petera, miasta i łotrów zarazem. To ciężka lekcja. Możesz zbawić siebie jedynie po bardzo wielkim i długotrwałym upadku. Wiesz? Nie możesz być dobrym człowiekiem, a następnie oczekiwać zbawienia. Musisz go najpierw potrzebować. A w tej historii wszyscy go potrzebują”.

>


Tak więc o czym jest Spider-Man: Reign? „Po pierwsze: Gdy odkryjesz, że nie masz mocy, aby uratować ludzi, których kochasz… gdy zdasz sobie sprawę, ze w końcu nie masz w ogóle siły… czy masz w takiej sytuacji jakieś obowiązki? Po drugie: Jaka jest cena za porzucenie przez miasto swej prywatnej siły i obowiązków? Co się stanie, gdy zamienisz wolność na bezpieczeństwo?”.

W komiksie spotkamy wszystkich najpopularniejszych antagonistów Spider-Mana. Wśród nich zaś na pewno Electro i jednego łotra, którego pojawienia się czytelnicy z pewnością się nie spodziewają. Zobaczymy również nowy czarny charakter, sprawujący funkcję... polityczną.

Każda z czterech części komiksu będzie miała 36 stron.

Dokładna data wydania Spider-Man: Reign nie jest na razie znana.

[Chudy na podstawie Comic Book Resources i Newsarama]


Komentarze

Sortuj: od najstarszego | od najnowszego

Azirafal -

Hmmm. Wygląda... ciekawie. Na początku odrzuciły mnie rysunki, ale potem jakoś tak... Zobaczymy. Z chęcią się temu przyjrzę bliżej, bo zapowiada się ciekawie.

C.H.U.D.Y. -

Mnie tam przypomina to połączenie DKR (demoralizacja postaci) z V jak Vednettą (problem wolności). Kaare Andrews udowodnił, że potrafi zrobić komiks na poziomie. Martwię się jednak, ażeby tym razem nie wyszedł plagiat fabularny (chodi o DKR)....

No i ciekawy eksperyment. Ciekawe, jak fani Pajaka zareagują na zgnojenie Petera Parkera, który w ostatnich 20 latach rzadko był tak przedstawiany.