baner

NEWS

- Zapowiedzi

Timof i cisi wspólnicy wydadzą...


Mający na swoim koncie publikację albumów Blaki, Wyznania właściciela kantoru i Alicja wydawca zapowiada kolejne tytuły tak z rynku polskiego, jak i z zagranicy.
Komiksy ukazywać się mają cztery razy do roku.

Na październik zapowiedziano cztery tytuły:

  • Waciane Kafliki Żyttu (scen. Dominik Szcześniak, rys. Maciej Pałka) - komiks znany z łamów Ziniola.
    60 strony w czerni i bieli, papier - kredowy, format - 175x250 mm, okładka - miękka. Nakład - 400 egzemplarzy, cena: 12 zł.

  • Benedykt Dampc. Prywatny detektyw. (scen. Jerzy Szyłak) - "Benedykt Dampc powraca. Nadal jest mężczyzną po przejściach i prywatnym detektywem. W dalszym ciągu nosi nazwisko, które wśród mieszkańców Krakowa wywołuje pewne zdziwienie, na Kaszubach jednak należy do często spotykanych. Tym razem pojawi się w serii dłuższych i krótszych opowieści, zrealizowanych przez różnych rysowników, z których każdy tworzy we własnym stylu i pokazuje nam trochę inne wyobrażenie głównego bohatera.
    Wszystkie zaprezentowane w albumie komiksy są skończonymi i zamkniętymi historiami. Scenariusze do prawie wszystkich zostały napisane z myślą o tej właśnie publikacji. Jedynie "Pasażer” Huberta Ronka powstał na potrzeby Opowieści tramwajowych i tam miał swoją premierę."
    56 stron w czerni i bieli/kolorze, papier - kredowy, format - 175x250 mm, okładka - miękka. Nakład - 400 egzemplarzy, cena: 15 zł.

  • Pozdrowienia z Interstrefy. Antologia komiksów Rafała Szłapy (scen. i rys. Rafał Szłapa) - 72 stron w czerni i bieli/kolorze, papier - kredowy, format - 175x250 mm, okładka - miękka. Nakład - 400 egzemplarzy, cena: 15 zł.

  • Zagubiona dusza (scen. i rys. Brian Lee O’Malley) - "Raleigh straciła duszę. Skradł ją kot – w każdym razie tak mówi innym – a raczej mówiłaby, gdyby w ogóle z kimkolwiek rozmawiała. Ale to oznaczałoby rozmowę z ludźmi, a sama myśl o takowej interakcji napawa ją przerażeniem. W jaki sposób taka nieśmiała nastolatka znalazła się w samochodzie z trójką rozrywkowych znajomych ze szkoły, podróżujących po bezdrożach? Bycie zmuszonym do kontaktu z rówieśnikami to zupełna nowość dla Raleigh, ale być może tego właśnie jej trzeba – albo pomoże jej zrozumieć, czego jej trzeba – lub chociaż pomoże zrozumieć, że to, czego jej trzeba, zawsze było obok niej."
    160 stron w czerni i bieli/kolorze, papier - offset, format - 140x192 mm, okładka - miękka. Nakład - 1000 egzemplarzy, cena: 26 zł.

    W grudniu z kolei ukaże się:

  • Blankets (scen. i rys. Craig Thompson) - 592 strony w czerni i bieli/kolorze, papier - offset, format - 175x250 mm, oprawa - twarda. Nakład - 1000 egzemplarzy, cena: 80/90 zł (przedsprzedaż lipiec-siepień/wrzesień-październik), 100 zł (cena okładkowa).

    Bliższe informacje o komiksach, okładki itp. - wkrótce.

    [Grzegorz "Yaqza" Ciecieląg na podstawie timof.pl]

    ..........................................................................

    Okiem znawcy

    ..........................................................................

    Bartosz Kurc
    Publicysta "Przekroju", autor książek Komiks: Opowiadanie obrazem i Trzask Prask- Wywiady z Mistrzami polskiego ( i nie tylko) komiksu.

    To bardzo dobrze ze pojawia się kolejny wydawca na naszym rynku. Zawsze różnorodność jest dobra, a i komiksy zapowiedziane przez wydawnictwo Timof i cisi wspólnicy obiecują po sobie dobra lekturę.

    Wreszcie pojawi się kolejny komiks z cyklu o Benku Dampcu. Po falstarcie serii z 2003 roku ("Trup sąsiada" , rys.Robert Służały) miejmy nadzieje ze ukażą się kolejne części. I że Benek zyska przychylność czytelników, po nie oszukujmy się słabym tomie premierowym.

    Ciekawie zapowiada się również zbiór Rafała Szłapy, autora znanego z publikacji w rożnych pismach. Miejmy nadzieje ze jego zbiór komiksów będzie połączony oprócz nazwiska autora przewodnim motywem.

    I wreszcie grudniowa zapowiedz: Blankets. Komiks z gatunku, którego bardzo w Polsce brakuje. Przy dominacji na rynku fantastyki, superbohaterów niezależna powieść graficzna może być wydarzeniem. I na pewno zostanie zauważona poza tzw środowiskiem komiksowym.

    Jedyna mniej optymistyczna uwaga są nakłady komiksów. Czy odbiorców komiksów jest tak mało, ze ten popularny wedle encyklopedii gatunek może liczyć w Polsce na śladowe nakłady niczym awangardowa poezja??
  • Tagi

    Timof i Cisi Wspólnicy


    Komentarze

    Sortuj: od najstarszego | od najnowszego

    qba -

    a mi sie wydaje, ze taki naklad to nie jest zly pomysl- po co drukowac wiecej? zeby zalegalo gdzies na regalach? poza tym taki ograniczony naklad zmotywuje ludzi do kupowania 8)