baner

NEWS

- Zapowiedzi

Zbiórka na nowego Likwidatora na wspieram.to


Na portalu wspieram.to ruszyła zbiórka na wydanie nowego komiksu o przygodach Likwidatora - "Likwidator kontra Kaczystan" (autor: Ryszard Dąbrowski). Więcej szczegółów w rozwinięciu newsa.


Wstęp

Likwidator – polski komiks. Likwidator narodził się w 1995 roku w środowisku punkowym, wtedy został wydany pierwszy fanzinowy album w nakładzie 1000 egzemplarzy. Pięć lat później został wznowiony, a ostatecznie wszedł w skład albumu "Trylogia".

Głównym bohaterem jest ubrany całkowicie na czarno ekoterrorysta, w masce z charakterystycznym szerokim uśmiechem. Jego główną działalnością jest brutalne wymierzanie sprawiedliwości w imię ekologii i powszechnej anarchii. Jego ofiarami często padają osoby do złudzenia przypominające konkretne postacie polskiego życia publicznego. Komiks cechuje wysoki stopień drastyczności i wulgarności ("tylko dla dorosłych o mocnych nerwach" – jak głosi ostrzeżenie na okładce pierwszego albumu) a ponadto czarny humor. W komiksie wykpiwane są m.in. sytuacja polityczna w Polsce, kultura telewizyjna ("teleserializm"), wszechobecna pogoń za pieniądzem ("mamonizm"), intelektualna zaściankowość.
Albumy

Likwidator (1995, wznowienie 2000)
Trylogia (2001)
Krwawy rajd (I wydanie - Zielony Front 2002, II wydanie - Pasażer 2003)
Decydujące starcie i pozostałe epizody (2003)
Likwidator & Zielona Gwardia (2005)
Autozdrada (2006)
W służbie rewolucji (2006)
Nad Rospudą (2007)
Likwidator Zebrany (2007)
Likwidator na Ukrainie 1920 (2008)
Sprzątanie polski (2009)
Zbawienne interwencje (2010)
Likwidator - prawda smoleńska. Biały komiks (suplement do białej księgi) (2011)
Ełro 2012 (2012)

Opis projektu

Najnowszy album zawierał będzie satyryczną wizję Polski rządzonej po jesiennych wyborach tego roku przez pisowsko-kukizowską koalicję. Proreżimowy dziennikarz - niejaki Fildstein otrzymuje od premiera misję zrobienia serii propagandowych reportaży o NOWEJ WSPANIAŁEJ POLSCE. Bawiący na wakacjach w Grecji Likwidator zostaje wezwany przez swojego autora - Dąbrowskiego ,by zadziałał w swoim stylu - do czego oczywiście dochodzi, a skutkuje to wyzwoleniem Polski od opresyjnego reżimu.

Komiks będzie zawierał 70 stron. Papier kredowy półmat. Okładka kolor z klejonym grzbietem.






Cel projektu

Celem tego projektu jest wydanie piętnastego albumu przygód Likwidatora.

W przypadku otrzymania większego wsparcia niż jest to w tej chwili potrzebne żeby wydać piętnasty album przygód Likwidatora, gwarantuję Wam rozpoczęcie w jak najbliższym terminie prac nad kolejnym albumem z przygodami Likwidatora
Nagrody

Mam nadzieję, że zaproponowane nagrody zachęcą Was do wsparcia tego projektu.
O autorze / Zespół



Ryszard Dąbrowski (rocznik 1968, Paryż) – grafik, autor komiksów, absolwent Wydziału Artystycznego UMCS w Lublinie oraz liceum plastycznego (tamże). Znany głównie jako twórca postaci Likwidatora, redaktora Szwendaka czy Kicia Robi dym. Jego prace należą do nurtu polskiego komiksu undergroundowego. Pierwsze publikacje to rysunki satyryczne do punk-zinów (od 1988 r.), a później do „Lagazety” – pisma lubelskich anarchistów (LAGA – Lubelska Autonomiczna Grupa Anarchistów).



Jak dotąd autor opublikował 14. albumów przygód Likwidatora (w obiegu niezależnym i oficjalnym) oraz komiks Redaktor Szwędak, czyli sztuka wywiadu. Współpracował z magazynami komiksowymi "AQQ" (Zin Zin Press) i "Produktem", prezentował też swoje komiksy na łamach "Obywatela", "Gazety Wyborczej. Białystok", "Nowej Fantastyki", "Lampy", "Krytyki Politycznej". Obecnie regularnie rysuje komiksy do miesięcznika "Twój Weekend" i tygodnika "NIE".
Ryzyko

Prace nad komiksem dobiegają końca więc ze strony autora żadnego opóźnienia nie będzie.

Drukarnia czeka na dostarczenie plików i można ruszać z pracą. Do tego jednak potrzebna jest Wasza pomoc. Liczę na Was. Likwidator również ;)


[Ystad za wspieram.to]


Komentarze

Sortuj: od najstarszego | od najnowszego

soplic -

Nie ma opcji;) Komucha za żadne skarby świata nie wesprę. Z całego serca życzę klapy finansowej.

mar21 -

Zdaje się, że gościu publikował w tygodniku "Nie". Niech prosi o wsparcie Urbana.

Cycol -

a ja wespre, gdyz lubie jego tworczosc

megadeath -

jak czytam posty takiego soplica czy innego mar21, to tracę jakąkolwiek wiarę w ten kraj. Ch*** tam, że mówimy o rysowniku i powinniśmy wypowiadać się o wspieraniu go czy niewspieraniu tylko poprzez pryzmat tego, czy jest dobry w tym co robi, czy nie. Ale skąd! tu jest POLSKA dla POLAKÓW! Może i dobrze rysuje, ale to KOMUCH!!! i rysuje dla URBANA!!! Ciemnota i zaściankowość wyłazi z was tak samo, jak słoma z waszych ubabranych gnojem buciorów. Tam, gdzie rządzi świadomość przykościółkowego ciemnogrodu, słychać właśnie takie światłe myśli. "No, ten to może i dobrze uczy polskiego, ale to PEDAŁ, więc WON Z TEJ SZKOŁY!". Zniżacie się do poziomu moherowego cepa.

strz1 -

A Ty tekstami o kosciele czy moherach oraz zascianki w sumie jaki poziom prezentujesz? "To jest komiks i patrzmy pod takim pryzmatem" skad to wytrzasnales? Skoro tematyka jest jaka jest a jest czysto polityczna, moze nawet agitacyjnie polityczna to dosc jednoznacznym jest, ze budzi takie a nie inne slowa, dyskusje - niepotrzebne skreslic. Zauwazam dziwna 'prawidlowosc' ze kazdy kto wrzuca na jedna grupe, tudziez kosciol i tzw 'polskosci' to jest cacy, fajny i madry a kazdy kto przesmiewa mniej lub bardziej 2 strone czy nie daj sie nie zgadza z atakami na 1 grupe to jest juz debil, duren ewentualnie rasita i homofob jesli nie chce np emigrantow czy nie lata z tecza niezaleznie czy to na ulicy czy fb ;)
A tego tekstu "Tam, gdzie rządzi świadomość przykościółkowego ciemnogrodu, słychać właśnie takie światłe myśli. "No, ten to może i dobrze uczy polskiego, ale to PEDAŁ, więc WON Z TEJ SZKOŁY!"." juz zupelnie nie ma co komentowac. Zenada

Nie znam moze dokladnie tworczosci autora i mam gdzies ze pisal / rysowal w nie chociaz o redaktorze tej gazety mam niskie zdanie, jednak zastanawiam sie czy zawsze komentuje polityczne 'nowinki' w ten sposob czy tylko idzie w 1 kierunku. Ot np czy o tasmach tez cos ciekawego pisal. Bo jesli nie to slabo i zaden z niego satyryk.

strz1 -

BTW kreska komiksu jest spoko.

gustrow -

Niech likwidator sie juz zlikwiduje

a na wszelkie tego typu nowomodowe zbiorki mowie generalnie nie

mar21 -

megadeath pisze:jak czytam posty takiego soplica czy innego mar21, to tracę jakąkolwiek wiarę w ten kraj. Ch*** tam, że mówimy o rysowniku i powinniśmy wypowiadać się o wspieraniu go czy niewspieraniu tylko poprzez pryzmat tego, czy jest dobry w tym co robi, czy nie. Ale skąd! tu jest POLSKA dla POLAKÓW! Może i dobrze rysuje, ale to KOMUCH!!! i rysuje dla URBANA!!! Ciemnota i zaściankowość wyłazi z was tak samo, jak słoma z waszych ubabranych gnojem buciorów. Tam, gdzie rządzi świadomość przykościółkowego ciemnogrodu, słychać właśnie takie światłe myśli. "No, ten to może i dobrze uczy polskiego, ale to PEDAŁ, więc WON Z TEJ SZKOŁY!". Zniżacie się do poziomu moherowego cepa.


Skoro komiks dotyczy spraw politycznych to mam prawo wypowiadać się o nim w kontekście politycznym. Urbana oceniam zdecydowanie negatywnie (łagodnie mówiąc) i ludzi którzy decydują się na współpracę z nim skreślam. Dąbrowski może pracować dla "Nie" (jego wybór), a ja mogę z tego powodu go odrzucać (mój wybór).

Odnośnie twojej wypowiedzi, że "powinniśmy wypowiadać się o wspieraniu go czy niewspieraniu tylko poprzez pryzmat tego, czy jest dobry w tym co robi, czy nie" - to mam pytanie: Jeśli ktoś zrobi komiks o przygodach wesołego nazisty który z uśmiechem na ustach morduje "podludzi", to co? też napiszesz, że tematyka nie jest ważna i liczy się tylko to czy komiks został dobrze zrealizowany?

Ystad -

Spinacie się chłopaki jakby tak naprawdę było o co.

Na forum uspokoiłoby się bardziej gdyby wielu forumowiczów zdało sobie sprawę, że nie wszystkim musi się podobać to co im.

A propos samego Likwidatora - mnie on przestał pacać już kilka dobrych albumów temu, przez to że stał się strasznie przegadany i mam wrażenie, że autor ogląda wiadomości raz na jakiś czas - i w pewnym momencie stwierdza "o. to .... (tu wstaw jakąś aferę, czy coś innego) się sprzeda. RYSUJE!

Komiks wsparłem (bo wspieram wszystkie komiksowe prace na takich portalach), przeczytam go i wtedy ocenię.

a co do zarzutu o subiektywność polityczną autora - raczej jej nie ma. Dąbrowski jedzie każdemu politycznemu ugrupowaniu. Próba uczynienia go zwolennikiem jakiejś partii jest chyba śmieszną sama w sobie (no nie wiem jaki jest jego stosunek do Kukiza. Ale jak zacznie mu kadzić w komiksach to będzie już całkowity upadek serii, więc nie zakładam że się na to zdecyduje)

mar21 -

Nie spinam się tylko piszę co myślę.
Likwidatora znam co prawda fragmentarycznie, ale jak dla mnie to lewacki terrorysta.
Argument, że autor "jedzie po każdym ugrupowaniu" - cóż był rechot smoleński, a teraz walka z kaczystanem. Może i każda partia obrywa, ale raczej nie po równo.
Nie chcę robić wielkiego halo, ale fakt faktem, że bohater morduje osoby mające inny światopogląd, w tej sytuacji oburzenie megadetha na brak tolerancji u osób krytykujących komiks jest po prostu śmieszne.

silent.bob -

Może na budżet platformy dla hejterów się załapie.

kokosz -

mar21 pisze:mam pytanie: Jeśli ktoś zrobi komiks o przygodach wesołego nazisty który z uśmiechem na ustach morduje "podludzi", to co? też napiszesz, że tematyka nie jest ważna i liczy się tylko to czy komiks został dobrze zrealizowany?


Nie.

Bo komiks o ekologu, który morduje ludzi to oczywista satyra, szydera, parodia rzeczywistości. A komiks o wesołym naziście mordującym ludzi podchodziłby pod dokument.

Belverus -

Bez urazy. Trzeba być chorym aby wspierać komiks gdzie jest kadr z noga, która depcze głowę posiadającą czapkę z orłem. Czy to nie łapie się pod jakiś paragraf o profanacji symboli narodowych?

Kodeks karny przewiduje karę nie tylko za znieważenie tych najważniejszych symboli, ale także innych znaków państwowych. I tak, ten, kto publicznie znieważa, niszczy, uszkadza lub usuwa godło, sztandar, chorągiew, banderę, flagę lub inny znak państwowy, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.

kokosz -

Belverus pisze:Czy to nie łapie się pod jakiś paragraf o profanacji symboli narodowych?

Kodeks karny przewiduje karę nie tylko za znieważenie tych najważniejszych symboli, ale także innych znaków państwowych. I tak, ten, kto publicznie znieważa, niszczy, uszkadza lub usuwa godło, sztandar, chorągiew, banderę, flagę lub inny znak państwowy, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.


Na szczęście, z tego co wiem, kodeks karny przewiduje karę za zniszczenie symboli, a nie za narysowanie ich zniszczenia. Jeszcze, bo po jesieni to już nie wiadomo co będzie.

Naprawdę masz ochotę ciągać po sądach autora rysunku, bo narysował zdeptanie czapki z orłem?

Zresztą, jakbyś przyjrzał się choć trochę uważnie, to zauważysz, że autor nie poniża polskich symboli narodowych, tylko postawę osób, które z orłem i biało-czerwonymi barwami na sztandarach próbują narzucić innym swój światopogląd. Bo na zniszczenie symboli narodowych jest paragraf, ale na ich wykorzystywanie do mówienia głupot nie ma.

Belverus -

Belverus pisze:Naprawdę masz ochotę ciągać po sądach autora rysunku, bo narysował zdeptanie czapki z orłem?


Nie mam zamiaru. Uważam, że takie ujęcie jest niesmaczne. W przeszłości często ludzie ginęli jedynie dlatego, że byli utożsamiani z tym symbolem. Oczywiście rozumiem, że to satyra. Jednak oczekiwałbym od autora więcej wyobraźni, wrażliwości i tolerancji.

Belverus pisze:Zresztą, jakbyś przyjrzał się choć trochę uważnie, to zauważysz, że autor nie poniża polskich symboli narodowych, tylko postawę osób, które z orłem i biało-czerwonymi barwami na sztandarach próbują narzucić innym swój światopogląd. Bo na zniszczenie symboli narodowych jest paragraf, ale na ich wykorzystywanie do mówienia głupot nie ma.


Autora także narzuca swój światopogląd.
Często tzw ekolodzy (nauko o ochronie przyrody i środowiska to sozologia) wyrządzają środowisku niedźwiedzią przysługę. Przykładem była walka o zaprzestanie koszenia łąk bagiennych (dolina Biebrzy, Rospudy) aby ptaki miały gdzie gniazdować. Tylko nikt nie zwracał uwagi, że te ekosystemy były częściowo sztuczne, utrzymywały się od lat dzięki koszeniu. Po zaprzestając tej czynności nastąpiła szybka sukcesja ekologiczna. Powstają zarośla wierzbowo-brzozowe. Część gatunków ptaków straciła nisze do życia.

Oczywiście mówię głupoty.
Uważam tak jak Władysław Bartoszewski " warto być przyzwoitym". Satyra, także potrzebuje przyzwoitości, trzeba to robić umiejętnie a nie topornie i prymitywnie. Zwyczajne jechanie po ludziach z powodu narodowości, wyznania, płci, orientacji seksualnej to oznaka barku wyczucia i dobrego smaku.


Happening Kuby Wojewódzkiego (ten z flagą) kosztował 471 tysięcy.

kokosz -

Belverus pisze:
kokosz pisze:
Belverus pisze:Czy to nie łapie się pod jakiś paragraf o profanacji symboli narodowych?

Naprawdę masz ochotę ciągać po sądach autora rysunku, bo narysował zdeptanie czapki z orłem?

Nie mam zamiaru.

To po co szukasz paragrafu?

Belverus pisze:Autora także narzuca swój światopogląd.


Ale niby jak narzuca?

W komiksie występują politycy. Oni mogą narzucić innym swój światopogląd, np. uchwalą, że ocena z religii (oczywiście jedynie słusznej katolickiej) jest wpisana na świadectwo szkolne i w ten sposób moja religijność wpływa na szanse dostania się na studia. Uchwalą, że niedziela jest dniem świętym, trzeba święcić, a nie robić zakupy i sklepy mają być zamknięte. Uchwalą, że na budowę kościoła budżet przeznaczy ileś tam milionów, a więc te pieniądze nie pomogą wyremontować drogi albo zbudować przedszkola. W ten sposób kwestie światopoglądowe jednych osób zaczynają regulować życie innych.

A w jaki sposób według ciebie swoje poglądy narzuca autor komiksu?

Autor, poprzez swoją twórczość, wyraża poglądy. Może kogoś skłonić do refleksji lub nie, może kogoś przekonać lub nie. Ale narzucić nie da rady.

Belverus pisze:Uważam tak jak Władysław Bartoszewski " warto być przyzwoitym". Satyra, także potrzebuje przyzwoitości, trzeba to robić umiejętnie a nie topornie i prymitywnie. Zwyczajne jechanie po ludziach z powodu narodowości, wyznania, płci, orientacji seksualnej to oznaka barku wyczucia i dobrego smaku.


Święte słowa. Tym bardziej przyjrzyj się jeszcze raz temu, co krytykujesz. Autor nie jedzie po ludziach z powodu narodowości, lecz z powodu zawłaszczania symboli narodowych przez jedną opcję polityczną. Pamiętasz słowa Kaczyńskiego i innych polityków PISu? Że kto nie stoi z nimi, nie popiera ich, ten nie jest prawdziwym patriotą i jest zdrajcą narodu. Kto krytykuje jakiekolwiek ich działania, robi to bo jest przestępcą powiązanym z układem korupcyjnym.

Według mnie Dąbrowski piętnuje przede wszystkim właśnie brak przyzwoitości.

Nie oceniam, czy sposób w jaki robi to Dąbrowski jest słuszny ani czy poziom artystyczny jego twórczości jest wysoki. Protestuję jedynie przeciw temu, że zobaczyłeś orła i już uznałeś całość za antypolską. Nie zadałeś sobie trudu zastanowienia co autor ma na myśli, tylko przypisałeś mu intencje na podstawie twojej powierzchownej interpretacji, zresztą według mnie niezgodnej z prawdą.

Przytoczony przez ciebie wydarzenie z kupami to dobry przykład. Większość nie zastanawia się czemu miało to służyć, o jakim problemie mówi, nie szuka rozwiązania kwestii kup. Większość jest oburzona profanacją symboli narodowych. Dlaczego? Bo to bardzo wygodne i nie zmusza do nadmiernego myślenia. Kara na Wojewódzkiego nałożona, sprawa zamknięta. A gdyby ktoś zaczął myśleć, zastanawiać się, że to Polacy (także ci uważający się za patriotów) pozwalają swoim zwierzakom zasrywać Polskę i nie sprzątają, byłby problem. Niełatwy do rozwiązania. A więc po co wnikać - lepiej nałożyć karę i już.

Belverus -

Belverus pisze:To po co szukasz paragrafu?


Aby uświadomić twórcy, że taka forma wyrazu nie jest zgodna z prawem. Mnie osobiście razi. Abstrahując od intencji. Zawłaszczenie symboliki narodowej przez daną opcję jest niewłaściwe. Traktowanie symboliki narodowej w ten sposób jak autor jest także niewłaściwe. Obie strony oceniam negatywnie. Moim zdaniem, autorowi brak subtelności.
Swoją drogą, napisy miejscowości na flagach kibiców podczas zawodów sportowych uważam za "pszenny" pomysł.

Belverus pisze:W komiksie występują politycy. Oni mogą narzucić innym swój światopogląd, np. uchwalą, że ocena z religii (oczywiście jedynie słusznej katolickiej) jest wpisana na świadectwo szkolne i w ten sposób moja religijność wpływa na szanse dostania się na studia. Uchwalą, że niedziela jest dniem świętym, trzeba święcić, a nie robić zakupy i sklepy mają być zamknięte. Uchwalą, że na budowę kościoła budżet przeznaczy ileś tam milionów, a więc te pieniądze nie pomogą wyremontować drogi albo zbudować przedszkola. W ten sposób kwestie światopoglądowe jednych osób zaczynają regulować życie innych.


Jestem apolityczny. Obecne partie kompletnie do mnie nie przemawiają. Zwyczajnie im nie wierzę.
Jestem zwolennikiem "Oddajcie więc cesarzowi to, co jest cesarskie, a Bogu to, co boskie".
Nie muszę jednak uczęszczać na religię. Ocena na świadectwie jest wpisana nie tylko rzymskokatolicka ale także prawosławna (powszechne na wschodzie kraju). Jednak prowadzona w szkole traci swoje sakrum.
Do świątyń nie uczęszczam.
Zgadzam się z krytyką gospodarowania pieniędzmi, wydawaniem ich na cele religijne. Około 30 tysięcy katechetów zatrudnianych w placówkach szkolnych wyłącznie na podstawie imiennego pisemnego skierowania przez biskupa (§ 5 ust. 1 i ust. 4 rozporządzenia MEN z 14 kwietnia 1992 r. w sprawie warunków i sposobu organizowania nauki religii w szkołach publicznych). Jednak płatnikiem jest organ prowadzący nie kuria.
To wszystko o czym wspomniałeś jest pokłosiem Konkordatu. Należy krytykować tych którzy go wprowadzili. Jak pamiętam UW. SLD tez sporo ziem oddało kościołowi. Dlaczego więc autor ogranicza się do PiS??

Belverus pisze:A w jaki sposób według ciebie swoje poglądy narzuca autor komiksu?


Krytykuje jedynie to co uważa za słuszne. Propaguje ekstremalne rozwiązania związane z ochroną środowiska. Uważa się za ekologa, anarchistę.
Uważa się za przeciwnika radykalizmu a sam w ten sam sposób postępuje. Agresja rodzi agresję. Wszak anarchista Gavrilo Princip zabił arcyksięcia Ferdynanda, w efekcie stał się zapalnikiem pierwszej wojny światowej. Jeśli leży mu na sercu stan środowiska, to przekonać ludzi należy nie w sposób agresywny a poprzez edukację. Polska podpisała kilka międzynarodowych regulacji związanych z ideą zrównoważonego rozwoju na Szczycie Ziemi w Rio de Janeiro (1992), konkretnie: Agendę XXI, Deklarację z Rio, Konwencję w sprawie lasów, Konwencje w sprawie zmian klimatu, Konwencję o różnorodności biologicznej. Dlaczego autor "jedzie" praktycznie tylko po PiS, niech piętnuję pozostałe ugrupowania, które kompletnie "olewają" sprawy związane ze środowiskiem naturalnym. Problemy związane z prywatyzacją lasów, brakiem sensownych przepisów odnośnie alternatywnych źródeł energii, gospodarowaniem odpadami. Dlaczego od 2001 nie stworzono nowego parku narodowego?
Ładnie proekologiczne treści propaguje Tomasz Samojlik.

Belverus pisze:Nie oceniam, czy sposób w jaki robi to Dąbrowski jest słuszny ani czy poziom artystyczny jego twórczości jest wysoki. Protestuję jedynie przeciw temu, że zobaczyłeś orła i już uznałeś całość za antypolską. Nie zadałeś sobie trudu zastanowienia co autor ma na myśli, tylko przypisałeś mu intencje na podstawie twojej powierzchownej interpretacji, zresztą według mnie niezgodnej z prawdą.


Uważam, że jest nie antypolska tylko niesmaczna.

Belverus pisze:Przytoczony przez ciebie wydarzenie z kupami to dobry przykład. Większość nie zastanawia się czemu miało to służyć, o jakim problemie mówi, nie szuka rozwiązania kwestii kup. Większość jest oburzona profanacją symboli narodowych. Dlaczego? Bo to bardzo wygodne i nie zmusza do nadmiernego myślenia. Kara na Wojewódzkiego nałożona, sprawa zamknięta. A gdyby ktoś zaczął myśleć, zastanawiać się, że to Polacy (także ci uważający się za patriotów) pozwalają swoim zwierzakom zasrywać Polskę i nie sprzątają, byłby problem. Niełatwy do rozwiązania. A więc po co wnikać - lepiej nałożyć karę i już.


Idea była słuszna. Wykonanie dyskusyjne. Rozumiem, że cel był 'zaszokować" przez co zmusić do myślenia.
Osobiście jestem przeciwnikiem trzymania psów w blokach. Także utrzymywania sztucznego niektórych ras, tylko z powodu kaprysów ludzkich. Przykład: pekińczyk, który ma często wodogłowie, rozszczep podniebienia, problemy z oddychaniem, owrzodzenie rogówki i wypadanie gałki ocznej.
Ponownie uważam, że jedynie edukacja coś zmieni. Jest nakaz sprzątania po swoich pieskach. Kto to egzekwuje, czy to przynosi poprawę?

kokosz -

Belverus pisze:To wszystko o czym wspomniałeś jest pokłosiem Konkordatu. Należy krytykować tych którzy go wprowadzili. Jak pamiętam UW. SLD tez sporo ziem oddało kościołowi.


Oczywiście, choć warunki były potem zmieniane, chyba raczej na korzyść kościoła. Jeśli dobrze pamiętam, początkowo ocena z religii nie była brana pod uwagę przy ocenie wyników, również finansowanie pensji nauczycieli religii z budżetu wprowadzono później.

Belverus pisze:Dlaczego więc autor ogranicza się do PiS??


Bo PIS osiągnął poziom obłudy niespotykany wcześniej pośród partiach politycznych (może z wyjątkiem Samoobrony)?

Niestety, zgodnie z zasadą, że zły pieniądz wypiera dobry, później poziom dyskusji politycznej oraz relacji telewizyjnych został sprowadzony do poziomu narzuconego przez Kaczyńskich i spółkę.

Belverus pisze:Uważam, że jest nie antypolska tylko niesmaczna.


Belverus pisze:Jeśli leży mu na sercu stan środowiska, to przekonać ludzi należy nie w sposób agresywny a poprzez edukację.


Z tym jak najbardziej się zgadzam

Belverus pisze:
Kokosz pisze:To po co szukasz paragrafu?


Aby uświadomić twórcy, że taka forma wyrazu nie jest zgodna z prawem. Mnie osobiście razi.


Mnie też razi, ale uważam, że z taka formą twórczości należy walczyć portfelem, nie paragrafami.

ljc -

z dyskusjami politycznymi idziecie na inne forum, kolejne posty lecą