baner

NEWS

- Rozmaitości

Nie tylko Wiedźmin. Historia polskich gier komputerowych


Michał Śledziński przygotował okładkę książki o historii polskich gier komputerowych.
nietylkoW


"Nie tylko Wiedźmin. Historia polskich gier komputerowych" na FB.


[ljc]


Komentarze

Sortuj: od najstarszego | od najnowszego

Ros -

Bardzo przeciętny rys. Śledzia.

bardzoczarnykot -

Prawdę mówiąc nie znam prac tego twórcy.Czekam na jakieś przykładowe plansze,bo po zobaczeniu okładki na razie pozwolę sobie być sceptyczny co do tego tytułu

niuklik -

oj ja bym nie zaczynał tematu z 1) nie znam prac tego twórcy 2) poczekam na przykładowe plansze i 3) na razie pozwolę sobie być sceptycznym, bo zacznie się umoralnianie i wyzywanie od leni/ignorantów jak na flejmie pod wiadomością o CdC ;)))

Ystad -

niuklik pisze:oj ja bym nie zaczynał tematu z 1) nie znam prac tego twórcy 2) poczekam na przykładowe plansze i 3) na razie pozwolę sobie być sceptycznym, bo zacznie się umoralnianie i wyzywanie od leni/ignorantów jak na flejmie pod wiadomością o CdC ;)))



zaraz zaraz... czekasz na przykładowe plansze z książki? Jak kazali Ci w szkole przeczytać Potop to też byłeś ciekaw plansz? Nieźle

niuklik -

@Ystad - przeczytaj najpierw z łaski swojej posta wcześniej jak już tak mędrkujesz i...czep się tramwaju - świat nie będzie płakał ;)

Ystad -

niuklik pisze:czep się tramwaju - świat nie będzie płakał ;)

tu się bardzo, ale to bardzo mylisz.

Ale przy okazji! Doskonały pojazd po mnie! taki na poziomie 6 klasy podstawówki :)

Spodobało Ci się, że napisałeś trzy komentarze w wątku o autorze którego nie znasz (co samo w sobie już źle o Tobie świadczy) i myślisz, że uda Ci się wciągnąć ludzi w podobną dyskusję? Specjalnie (nie tylko) mnie podburzasz, prowokujesz i próbujesz zapoczątkować kolejnego flejma? Po co? A... zapomniałem... dzisiaj szkoły mają wolne.... posprzątaj w mieszkaniu, wyjdź na spacer, pobiegaj trochę, pójdź na siłownię. Zrób coś kreatywnego.
za cienki dla mnie jesteś. A o Kaczorach Donaldach nie mam ochoty ani czasu z Tobą dyskutować (chyba, że wspomnisz o Donie Rosa, ale też raczej niczym mnie nie zaskoczysz)

niuklik -

Jest taki znany sposób "prowadzenia" dyskusji - odnoszenie się tylko do wygodnych faktów oraz próba zdyskredytowania innych poprzez przypisywanie im pewnych negatywnych cech jak np. infantylność. Tylko widzisz - nie każdy się na te triki łapie. Ogarnąłeś już te całe 6 postów? Przynajmniej teraz już wiesz, że następnym razem zanim zaczniesz hejtować konkretnego użytkownika, warto najpierw zapoznać się szerzej ze sprawą. Oczywiście nie spodziewałem się przyznania się do błędu, że tak powiem - nie ten poziom. Bywa.

Widzę, że coś tam dopisałeś. Cóż, udało mi się całkiem zgrabnie wciągnąć cię w jałową dyskusję na zasadzie - uderz w stół...Odezwałeś się wręcz podręcznikowo :) Ach i to "za cienki dla mnie jesteś"...Masz dzisiaj dzień, nie ma co :) Kolejny pseudodyskusyjny trik, dodatkowo trącący argumentami ad personam.

Jeżeli jeszcze nie zauważyłeś (naprawdę - spróbuj ogarnąć do kogo piłem w moim oryginalnym poście), w ogóle nie wypowiedziałem się w temacie okładki, znajomości autora itd. tylko z przymrużeniem oka na temat, który już był wałkowany na zasadzie flejma jakiś czas temu. Piszesz o jakimś Donaldzie tak jakbym w ogóle chciał z tobą rozmawiać na jakikolwiek temat. Nie, dzięki - postoję :) I to raczej nie z braku wiedzy merytorycznej z twojej strony, tylko ze sposobu w jaki prowadzisz "dyskusję".

Ystad -

znowu to zrobiłem... dałem się wciągnąć w głupią dyskusję z kolejnym anonimowy internetowym fajterem... zapominam ciągle, że Tyś Jest Legion...

tak więc oczywiście, żebyś nie pokonał mnie doświadczeniem to stwierdzam, że masz rację :)

General75 -

Ystad pisze:
niuklik pisze:oj ja bym nie zaczynał tematu z 1) nie znam prac tego twórcy 2) poczekam na przykładowe plansze i 3) na razie pozwolę sobie być sceptycznym, bo zacznie się umoralnianie i wyzywanie od leni/ignorantów jak na flejmie pod wiadomością o CdC ;)))



zaraz zaraz... czekasz na przykładowe plansze z książki? Jak kazali Ci w szkole przeczytać Potop to też byłeś ciekaw plansz? Nieźle


Ystad, gdzie w powyższym tekście Niuklik pisze że czeka na przykładowe plansze z książki Michała Śledzińskiego?

Nie lubię jak ktoś mi lub komuś wciska kit że coś napisał lub powiedział, a tego nie zrobił.

Ystad pisze:znowu to zrobiłem... dałem się wciągnąć w głupią dyskusję z kolejnym anonimowy internetowym fajterem... zapominam ciągle, że Tyś Jest Legion...

tak więc oczywiście, żebyś nie pokonał mnie doświadczeniem to stwierdzam, że masz rację :)


Jeżeli chcesz za każdym razem się przedstawiać z imienia i nazwiska to Twoja sprawa. Mi to nieprzeszkadza.
Jesteś redaktorem Aleji, ale nie wymagaj żeby każdy Ci się przedstawiał. Strona tego nie wymaga.
Aleja to nie FB, na całe szczęście.

bardzoczarnykot -

Znowu się ubawiłem jak lii pika. "Rysunek" Śledzia jest "przeciętny", bo jest nierealistyczny. Najwyraźniej nic się chłopak nie nauczył od czasów "pleców konia". Alejaja Komiksu - przynajmniej w zgodzie z świątecznym klimatem.

niuklik -

Jak już można się było z moich wcześniejszych postów domyślić, próżno u mnie szukać oznak internetowego ekshibicjonizmu, objawiającego się w początkowej fazie nadmierną chęcią przedstawiania się całemu żywemu stworzeniu. Przesłanki są dość oczywiste. Problemu jednakże z tym nie mam - chcesz, piszesz. Internet jest cierpliwą bestyją. Peace.