baner

NEWS

- Recenzje

Asteriks Legionista


Asteriks LegionistaZanim jeszcze zacząłem czytać Asteriksa, którego dostałem do recenzji, zastanawiałem się, czy można o jakimś albumie spod pióra Goscinnego w ogóle pisać źle. Trzydzieści cztery albumy komiksowe (plus dodatki w stylu „Asteriks i przyjaciele” lub „Jak Obeliks wpadł do kociołka druida, kiedy był mały”), osiem filmów animowanych, cztery aktorskie, liczne gry i marka znana i lubiana na całym świecie. Czy taki fenomen, nawet jeśli miałby „gorszy dzień”, można krytykować? Po przeczytaniu albumu wciąż tego nie wiem – na szczęście był świetny.

Jan „Anonimowy Grzybiarz” Sławiński recenzuje "Asteriksa Legionistę".


Komentarze

Możliwość komentowania tego tekstu jest wyłączona