baner

NEWS

- Zapowiedzi

Egmont zaczyna wydawać Marvela


Egmont - logo Już dziś, 10 stycznia, na rynku debiutuje nowy magazyn "Avengers Marvel Super Heroes". Pismo o nakładzie 50 tysięcy egzemplarzy będzie ukazywać się co 2 miesiące. Jest przeznaczone dla chłopców w wieku 6-8 lat.
Długo oczekiwany magazyn na rynku wprowadza młodych czytelników do świata przygód z najlepszą obsadą na świecie, znaną z kinowych ekranizacji, filmów animowanych czy gier komputerowych: Spider-Man, Hulk, Iron Man, Kapitan Ameryka, Punisher, Daredevil, Fantastyczna Czwórka, Avengers, czy Blade i grupa X-Men. Różnorodność materiałów zaciekawi niejednego chłopca. Wszyscy bohaterowie są razem w jednym czasopiśmie.

Interesująco zapowiadają się na łamach pisma poszczególne przygody i spotkania z bohaterami Marvel Universe, komiksy, liczne konkursy oraz zagadki wśród których są labirynty, dopasowywanie cieni, quizy czy wycinanki-składanki.

W każdym numerze dla młodych entuzjastów postaci o niezwykłych zdolnościach, które zawdzięczają treningom i gadżetom, znajdzie się atrakcyjny prezent związany ze światem superbohaterów. W pierwszym wydaniu zabawką będzie iskrzak.

Cena egzemplarza wraz z prezentem wyniesie 7,99 zł.

Egmont


Avengers_01

okładka pierwszego numeru pisma


[ljc]

Tagi

marvel


Komentarze

Sortuj: od najstarszego | od najnowszego

eric_cartman -

Liczyłem bardziej na coś dla chłopców w wieku 30 lat, ale ten pistolet mnie przekonał...

Roy_v_beck -

Czy od paru lat Egmont nie wydawał tego typu magazynów? Najpierw pamiętam był spider-man, później bodajże iron-man. Tytuł newsa jest raczej słabo trafiony jak na mój gust.

Cello -

Żenujący tytuł newsa :roll:

vision2001 -

A słyszałem o tym jakoś kilka dni temu.
Najlepszy komentarz do tego to: [no comment] :D

Ystad -

vision2001 pisze:A słyszałem o tym jakoś kilka dni temu.
Najlepszy komentarz do tego to: [no comment] :D


Egmont próbuje ukształtować młodych czytelników tak żeby może za lat kilkanaście spróbować wydać coś poważniejszego z Marvela, a Ty piszesz "no comment"?
dziwne.

vision2001 -

Za kilka(-naście) lat to ja już mogę nie żyć. [poza tym na 2012 planowany jest koniec świata... jak tu się do tego przygotować?]
A ja czekam na komiksy: tu i teraz. [i tak chyba robi większość z nas - chociaż mogę się mylić]

Ystad -

no widzisz. To mamy różne podejścia. Ja po pierwsze nie myślę wyłącznie o sobie.
Z obserwacji zarówno rynku jak i wszelakich konwentów widać, że czytelnicy komiksowi się starzeją i zdaje sobie sprawę, że przydałaby się świeża czytelnicza krew. I niech to nawet będą czytelnicy komiksu superbohaterskiego (za którym jak większość wie nie przepadam), ale niech będą.

Na jakich komiksach się wychowałeś? Na Semicach prawdopodobnie. Stąd też znasz i lubisz komiks supebohaterski. Na czym mają wychowywać się dzisiejsi 10 latkowie? A tak. Dajmy im do ręki ostatniego Jokera z Egmontu. Na pewno poskutkuje lepiej niż to co próbuje robić Egmont z tym magazynem.

Andy13 -

Ystad pisze:Na jakich komiksach się wychowałeś? Na Semicach prawdopodobnie. Stąd też znasz i lubisz komiks supebohaterski. Na czym mają wychowywać się dzisiejsi 10 latkowie? A tak. Dajmy im do ręki ostatniego Jokera z Egmontu. Na pewno poskutkuje lepiej niż to co próbuje robić Egmont z tym magazynem.


a czym różni się "Zabójczy żart" od "Jokera"? sorry, ale Semici biły na głowę wydawnictwa tego pokroju i na pewno jako 10-latek nie sięgnąłbym po coś takiego. i szczerze wątpię (i żałuję), aby taki magazyn wychował jakiekolwiek pokolenie interesujące się komiksem...

Cello -

Dokładnie. Gdyby Semic serwował taki chłam jak Egmont to prawdopodobnie nie czytałbym obecnie komiksów bo utkwiłyby mi w głowie jako coś strasznie infantylnego. Ja w wieku 6-8 lat do którego jest adresowane to pismo czytałem X-Men Claremonta i BW-S czy Weapon X i chociaż połowy tych historii nie rozumiałem i w pełni doceniłem dopiero kilka lat później, to pokazały mi, że komiks to nie są tylko infantylne historyjki od Disneya.

vision2001 -

Odnośnie Semica to ja zauważam coś innego - oni wydawali ogromny przekrój tytułów dla różnego rodzaju odbiorcy: od najmłodszych (od Barbie czy Koników Pony, czy co tam było) przez komiks środka i komiksy niejednokrotnie skierowanych do dorosłego czytelnika.
A Egmont? On nie wydaje komiksu środka. Od zawsze istniał przeskok między Kaczorem Donaldem, Garfildem, a pozycjami wydawanymi w ramach KSK. I to jest główny powód tego, że przez długi czas"panowania" Egmontu na rynku (przecież to już 13 rok od uruchomienia linii KSK) nie potrafili sobie wychować czytelnika.
Star Warsy jednak się sprzedają w kiosku... :)

endrju -

Całkowicie zgadzam się z przedmówcami. Gdyby semic serwował taki syf z marvela jak teraz robi to egmont, to ja nie zainteresowałbym się komiksem nigdy. Pierwsze numery Punishera to była brutalna rozgrywka z Kingpinem i kapitalny komiks o wojownikach cienia, czy jak to się tam zwało. Ja czytałem takie rzeczy jak miałem 5-6 lat. Już wtedy lubiłem poważny komiks, a nie popierdółki dla dzieci, chociaż nie do końca wszystko rozumiałem z tych komiksów. Ja już od dawna nie liczę na to, że egmont wychowa jakiekolwiek pokolenie nowych czytelników komiksów. Rynek jest ciągnięty przez dorosłych czytelników i tak pozostanie, pogodziłem sie z tym. Tak jak Vision chcę, żeby egmont zaczął mysleć również o czytelnikach dorosłych, bo ostatnia oferta egmontu jest beznadziejna i skierowana nie wiadomo do kogo. Dzieci nie czytają nic z różnych powodów(inne hobby, brak kasy, inne czasy generalnie) i nie sądzę, żeby takie syfy z marvela spowodowały, że nagle dzieciaki zainteresują się komiksami. Na drożyznę dzieci nie maja kasy. Jak egmont chce wychować kolejnych komiksiarzy, jak serwuje na rynek albo infantylną papke, albo drożyznę dla krezusów(chociaż tej też ostatnio nie uświadczamy). Jak widzę zapowiedzi egmontu to mi się niestety chce rzygać
Ten zapowiedziany marvel to jest syf i tyle.
A star wars to jest zupełnie inna bajka i zupełnie oddzielny segment komiksowy. To kupują ludzie, którzy nie nabywają innych komiksów. To jest zamknięty fandom. Trzeba wydawać rzeczy, które mogą zaciekawić dorosłego i małoletniego i robić to w rozsądnej cenie. Jako szkrab czytałem thorgala z wypiekami na twarzy i moi rodzice tez lubili ten komiks. Szkoda, że dobry komiks upadł tak szybko, bo ta inicjatywa gdyby potrwała kilka lat mogła faktycznie wprowadzić trochę świeżej krwi do światka komiksowego. Niestety błędy samej redakcji dk zabiły tamten obiecujący projekt.

Roy_v_beck -

Ale z was hardcorowcy ludzie. Ja pamiętam, że jak w wieku 7 lat od kuzynki przeczytałem Punishera to się zdziwiłem, jaki to brutalny komiks jest :D i Kaczora Donalda bodajże do 12 roku życia zbierałem, czy kiedy to tam się kończy podstawówkę.

Niech sobie Egmont wydaje popierdółki takie dla dzieci, widocznie im to jakoś schodzi.

Nie wiem, czy pamiętacie, ale w zeszłym roku wychodziły w zeszytach komiksy dla dorosłych od Egmontu. Seria nazywała się "Komiksowe Hity" i jakoś nie znalazła nabywców, więc jak teraz wydawnictwo da Spider-mana zamiast Predatora to niby będzie lepiej? Nie wydaje mi się.

A i ludzie, którzy zbierają SW Komiks też interesują się innymi komiksami. Wiem to po sobie. W sumie to nie przepadam jakoś szczególnie za Gwiezdnymi Wojnami, ale odpuszczę sobie jednego kebaba i mam na komiksa, więc raczej finansowo mnie to tam nie bije po kieszeni taki jeden zeszycik + dodatkowo niektóre wydania specjalne. Dobrze, że chociaż z tego segmentu Egmont daje komiksy dobre. Co więcej, myślę że w rozsądnej cenie.

ljc -

Egmont będzie wydawał rzeczy, które będą się sprzedawać (co do których istnieje takie duże prawdopodobieństwo)

oczywiście można mówić, że ten czy inny komiks był lepszy czy gorszy, ale to niczego nie zmienia - pewne rzeczy idą (asteriks, thorgal, SW), inne nie (batek i ekipa, nawet francuziki)

sporo rozbija się o dystrybucję - brak wyeksponowanych komiksów w empikach i tego typu punkach, brak reklam itd.

kogo można wychować nakładem 1-2 tys.? z takim wolumenem nie ma szans na dotarcie do tych, do których komiks jako medium, by przemówił - a umówmy się, nie każdemu pasuje ta forma

niskie nakłady i wąskie kanały dystrybucyjne są jak samozaciskająca się pętla...


co do komiksów dla dzieci:
w pracy jedna koleżanka ma synka 5 lat, druga dwóch 7-8 lat. Ten mniejszy ma ciuchy ze spidermanem, ręczniki i takie tam. Ogląda kreskówki. Miał grę ze spiderem na ps3, ale zbyt intensywnie bawił się w głównego bohatera... Jest za mały na komiksy. Dostawał te dla dzieci, ale nie umie czytać i się nudzi. Rodzice nie kupują mu więc komiksów. Sami ich nie czytają. Tym dwóm większym chłopcom matka kupuje gazety z komiksami dla dzieci, bo ją o to proszą. Nie interesują ich jednak komiksy tylko - uwaga - żarty i dodawane zabawki. Oglądają kreskówki z trykotami. Komiksów nie chcą czytać. Ich rodzice nie czytają komiksów.

vision2001 -

Coś w tym jest o czym pisze ljc...
Syn sąsiadów (około 10 lat) słyszał o Thorgalu i kilka z nich nawet przeczytał. I chyba nie jest zainteresowany niczym więcej.
Osobiście staram się "wychować" mojego bratanka względem poczytalności komiksów (jego ojciec chwytał tylko po Asteriksy i Thorgale). Na razie słabo mi to idzie, ponieważ dzieli nas 5000 km. Ale jak jest w PL to kupuję mu komiksy pokroju Donald/Gigant, Kid Paddle czy Titeuf. Zobaczę co z tego finalnie wyniknie ;)
Co do "Avengers Marvel Super Heroes" na pewno nie dostanie go ode mnie - takie rzeczy nie wyrabiają nawyku czytania komiksu. Rzeczywiście mają dużo gier i zabaw, a samego komiksu nie zawsze tak wiele.

vision2001 -

No i kolekna pozycja (nie) komiksowa brandowana znakiem Marvel

http://www.wak.net.pl/mb_view-informacj ... 012-0.html

endrju -

Zgadzam się z tym, co piszesz Ljc, ale mnie jako dorosłemu czytelnikowi komiksów jest coraz mniej po drodze z taką polityką wydawniczą egmontu. Rozumiem, że obecna oferta egmontu ma potencjalnie większą nośnośc komercyjną, ale mimo wszystko kiedyś egmont nie patrzył tylko na komercję i starał się wydawac w Polsce komiksy zarówno dla dorosłego jak i młodszego czytelnika. Myślę, że egmont taką polityką wydawniczą nie wychowa żadnych nowych czytelników komiksów. Taka polityka prowadzi tylko do wydojenia kasy od rodziców, którzy kupują komiksy dla swoich pociech. Z tych dziaciaków nie będzie żadnych przyszłych czytelników komiksów. Szkoda, bo to właśnie egmont wydał u nas wiele bardzo wartościowych komiksów. Liczę, że egmont wróci do dawnej formy i wydawnictwo nadal bedzie wydawac poważniejszy komiks dla dorosłych czytelników. Jak egmont chce wychowac sobie przyszłych czytelników,niech zacznie wydawac komiks poważniejszy w ludzkiej cenie. Wtedy wielu młodziaków zobaczy, że komiks może byc czymś więcej niż infantylną czytanką. Przy tym młodziak zorientuje się, że może sobie pozwolic na taki komiks, bo nie będzie on zbyt drogi. Przy tym wielu dojrzałych czytelników też będzie zainteresowanych kupnem takiego komiksu.