NEWS
- Recenzje
Wydawnictwo „Egmont” z godną podziwu regularnością wydaje kolejne albumy i zeszyty ze świata „Gwiezdnych Wojen”. Obok trzech serii zeszytowych, jednej ukazującej się co miesiąc i dwóch innych publikowanych co kwartał, wydawnictwo kontynuuje także inne serie albumowe z tego uniwersum. Przyznaję, maniakalnie kupuję i czytam wszystko, co się wydaje, a serię „Star Wars: Dziedzictwo” uważam za najciekawszą w całej ofercie gwiezdowojennej „Egmontu”. Właśnie niedawno wyszedł ósmy tom „Dziedzictwa”, który nosi tytuł „Tatooine”.
Maciej Gierszewski recenzuje komiks Star Wars Dziedzictwo #8: Tatooine.
Star Wars Dziedzictwo #8: Tatooine
Wydawnictwo „Egmont” z godną podziwu regularnością wydaje kolejne albumy i zeszyty ze świata „Gwiezdnych Wojen”. Obok trzech serii zeszytowych, jednej ukazującej się co miesiąc i dwóch innych publikowanych co kwartał, wydawnictwo kontynuuje także inne serie albumowe z tego uniwersum. Przyznaję, maniakalnie kupuję i czytam wszystko, co się wydaje, a serię „Star Wars: Dziedzictwo” uważam za najciekawszą w całej ofercie gwiezdowojennej „Egmontu”. Właśnie niedawno wyszedł ósmy tom „Dziedzictwa”, który nosi tytuł „Tatooine”.Maciej Gierszewski recenzuje komiks Star Wars Dziedzictwo #8: Tatooine.
Komentarze
Możliwość komentowania tego tekstu jest wyłączona