baner

NEWS

- Konkurs

Swobodny konkurs - rozwiązanie


os_konkursKto wygrał egzemplarz "Osiedla Swobody" ufundowany przez wydawnictwo kultura gniewu? Odpowiedź znajdziecie w rozwinięciu newsa.
Redaktorzy Alei oraz przedstawiciel kultury gniewu wybrali najlepsze i najciekawsze wpisy, które pojawiły się na odpowiednim wątku na naszym facebookowym profilu oraz w komentarzach.

Najwięcej głosów dostał wpis użytkownika Pan Z. z naszego forum i to on właśnie otrzyma drugie wydanie "Osiedle Swoboda". Dodajmy, że 2. i 3. miejsce zajęły wpisy z Facebooka autorstwa Jacka T. Kramarskigo oraz Ewy Ev.

"Osiedle Swoboda" cenię za to, że jest to polski komiks. Śledziu nie popadł w zapatrzenie zachodem i umieścił akcję w Polsce, z charakterystycznymi tylko dla naszego kraju zwyczajami. Zawarł w tym komiksie typowo polski punkt widzenia. Wielu młodych twórców tworząc umieszcza akcję swoich komiksów w Ameryce, którą zna podobno lepiej z wszechobecnych seriali i filmów made in USA. Śledziu oparł się tej pokusie i dlatego "Osiedle Swoboda" jest tak bliskie wielu czytelnikom.

Cenię też ten komiks za to, że nie jest on przesadnie brutalny i wulgarny. Oczywiście jest w nim przemoc i mocniejszy język, ale nie jest to temat główny, który służy do maskowania braku pomysłu na opowiadaną historię. "Osiedle Swoboda" to komiks przede wszystkim obyczajowy, przez co może u osób, które nie znają tej opowieści budzić zdziwienie jego popularność. Historie obyczajowe raczej nie są najpopularniejszym typem opowieści w żadnym medium ani filmowy, ani książkowym, a już na pewno nie w komiksie. A jednak Śledziowi udało się za pomocą ciętego humoru oraz dobranych tematów stworzyć komiks obyczajowy, który zdobył wielkie uznanie wśród czytelników. "Osiedle Swoboda" to komiks świetnie portretujący życie na wielkomiejskim osiedlu. Główni bohaterowie komiksu są wiarygodni i myślę, że wielu czytelników podobnie jak ja może dostrzec siebie czytając ich przygody. Pamiętam jak w 2000 roku, kiedy byłem jeszcze młody i chodziłem do szkoły średniej, pożyczałem pierwsze numery "Produktu" od kolegi i odkrywałem "Osiedle Swoboda". Szybko sam zacząłem kupować ten magazyn właśnie ze względu na "Osiedle Swoboda". Pamiętam, że ten komiks trafiał i bawił nawet ludzi, którzy komiksów nie czytali i nie mieli o nich dobrego zdania. Kiedyś jeden numer "Produktu" jakoś wypłynął na którejś przerwie w technikum i muszę przyznać, że "Osiedle Swoboda" zostało naprawdę ciepło przyjęte przez ludzi, którzy zdecydowanie od czytania komiksów woleli motoryzację, sporty walki (nazwijmy to tak dyplomatycznie Smile ), sporty mniej brutalne oraz szybkie kobiety i wolny bit (a może na odwrót Smile ).

"Osiedle Swoboda" to kawał dobrego polskiego komiks, który cenię za to, że jest to kawał dobrego polskiego komiksu. Jeśli Śledziu kiedyś przeczyta te słowa, może przypadkiem, to niech wie, że darzę go szczerym szacunkiem za "Osiedle Swoboda", które dla mnie jest nieodłącznym fragmentem moich nastoletnich lat i będę zawsze miło wspominał ten komiks, podobnie jak moi rodzice wspominają do dzisiaj "Tytusa, Romka i A’Tomka".


Gratulujemy!

Osiedle Swoboda

[Karol Wiśniewski]


Komentarze

Sortuj: od najstarszego | od najnowszego

Pan Z. -

Bardzo dziękuję Alei Komiksu, Kulturze Gniewu oraz oczywiście Śledziowi. Nie spodziewałem się, że wygram. Cieszę się z nagrody, tym bardziej, bo nie udało mi się kupić pierwszego zbiorczego wydania komiksu "Osiedle Swoboda".
Pozdrawiam