NEWS
- Recenzje
Baśnie #7: Arabskie noce (i dnie)
Jeśli ktoś śledzi na bieżąco wydanie amerykańskie, to przytaknie stwierdzeniu, że 7. wydanie zbiorcze jest tylko krótkim przystankiem, chwilą oddechu przed sporym przewrotem, do jakiego dojdzie niedługo. Co nie znaczy, że jest to słaby komiks – wręcz przeciwnie. Willingham bardzo solidnie przykłada się do swojej pracy. Należy tylko przyklasnąć i pogratulować, że potrafi połapać się we wszystkich istniejących wątkach, nie gubi nic, a do tego umiejętnie równoważy sprawy ważne i nic nieznaczące epizody.
Przeczytaj recenzję 7. tomu Baśni.
Przeczytaj recenzję 7. tomu Baśni.
Komentarze
Możliwość komentowania tego tekstu jest wyłączona