baner

NEWS

- Zapowiedzi

Komiksy od Timofa na luty


Timof Comics - logo Już 26. lutego ukażą się zapowiadane przez Timofa komiksy Nicolasa de Crecy'ego i Jaonna Sfara. Kolejnych nowości od tego wydawcy można spodziewać się w kwietniu.

Super Pan Owoc


Tłumaczenie: Iwona Bojadżijewa
Scenariusz: Nicolas de Crécy
Rysunki: Nicolas de Crécy
Format: 170X240 mm
Stron: 320
Cena: 75 zł.
Wydawnictwo: Timof Comics
ISBN: 978-83-61081-40-1
Data wydania: luty 2010

Super Pan Owoc to jeden z najlepszych komiksów de Crecy'ego. Opowiada
o perypetiach dziennikarza Klarka Kęta, który ukrywa podwójną
tożsamość - jest superbohaterem. Pełne humory przygody i perypetie
prowadzą nas przez zadziwiający świat wymyślony przez de Crecy'ego.
Błaha z pozoru historia skrywa w sobie liczne odnośniki do otaczającej
rzeczywistości, komentuje współczesną politykę i relacje społeczne,
oraz subtelnie poddaje krytyce etos superbohaterskich komiksów.
Pan Owoc staje się supermanem wszystkich grubasów, znudzonych
codziennością i nienawidzących swojej pracy. Walczy z absurdalnym
złem, które trawi nas wszystkich.
Autor komiksu znany jest w Polsce z serii Dziadek Leon.

{opis wydawcy]


Przykładowe plansze:



Profesor Bell


Tłumaczenie: Magdalena Kurzyna
Scenariusz: Joann Sfar
Rysunki: Joann Sfar
Format: 978-83-61081-93-7
Stron: 96
Cena: 69 zł.
Wydawnictwo: Mroja Press
Data wydania: luty 2010

Profesor Bell to pierwowzór Sherlocka Holmesa. Joann Sfar postanawia
nam przedstawić tego niezwykłego doktora w pełnej krasie, bez
wygładzania biografii i prawienia morałów. Mamy więc liczne przygody z
pogranicza ezoteryki i kryminału, w których tytułowy profesor z
niezwykłą precyzją dąży do rozwiązania najtrudniejszych nawet zagadek.
Pierwszy tom zbiera dwie z tych okultystycznych historii – Dwugłowy
Meksykanin oraz Lalki Jerozolimy. Mamy tu duchy, diabła, dziwadła,
zombie oraz Humpty’ego-Dumpty’ego znanego choćby z Małego świata
Golema.
Joann Star jest bardzo płodnym twórcą komiksów, dotychczas na polskim
rynku mogliśmy zapoznać się z takimi jego komiksami jak Kot Rabina,
Klezmerzy, czy wspomniany wcześniej Mały świat Golema.

[opis wydawcy]


Przykładowe plansze:




[ljc]


Komentarze

Sortuj: od najstarszego | od najnowszego

vision2001 -

Aj... Cena "Profesora" z deka mnie zaskoczyła... No, ale tytuł mnie zainteresował, więc wyłuskam kasę z portfela.

A co do "Pana Owoca" to do dziś nawet nie zastanawiałem się nad jego kupnem, ale po przykładowych planszach jestem na "tak!" ;) Choć szczerze powiem, że Dziadek Leon mną nie "wstrząsną" i mam małe obawy...

strz1 -

Mnie nic zaskoczylo. Cena drugiej pozycji nieco co najwyzej rozsmieszyla. Nie zainteresowalo mnie nic.

Cello -

Mroja Press bije kolejne rekordy cenowe :)

eskos -

Źle nie życzę Mroja Press ale nie jestem przekonany, że wydawane przez oficynę powieści graficzne trafią w gusta polskiej braci komiksowej. Nie kupiłem poprzednio wydanego przez Mroja Press tytułu i nie kupię również zapowiadanych ponieważ nie trafiają w mój niewysublimowany gust.

Conrad Kemp -

Zadnemu Wydawcy zle nie zyczymy, tylko rozumu. To co wiekszosc z nich prezentuje to utopia. Mam na mysli ceny. Osobiscie przestalem kupowac wszystko, zamienilem to na kupowanie malo czego. Jakos przezyje nie kupujac tych dwoch tytulow, a juz na pewno kupie duzo kielbasy za te zaoszczedzone ponad 100 zl. Co do pirackich skanow z neta nie zlamie zasady - co papier to papier, ewentualnie wiec wezme urlop i pojde do Empiku sobie poczytac :D

Cello -

Ja Profesora Bella też "zaliczę" w Emipku :). Nie zapłacę takiej sumy za tak cienki komiks, za tyle to mógłbym dostać jakąś fajną grę na PS3 w którą bym grał kilka tygodni a takiego Profesora ile będę czytał? 40 minut?

Ystad -

Conrad Kemp pisze:pojde do Empiku sobie poczytac :D


Cello pisze:Ja Profesora Bella też "zaliczę" w Emipku :)


No to teraz wszystko jasne. empikowi czytacze. Nie mam więcej pytań.

Cello -

Nie jestem empikowym czytaczem, raz w życiu przeczytałem komiks w ten sposób, ale Profesora Bella zaliczę w empiku, na znak protestu przeciw tak wysokim cenom Mroja Press ;)

vision2001 -

Raz czytałem komiks w EMPiKu ("Pro" Moore'a). I strasznie było mi wstyd... Ale w późniejszym czasie "po taniości" zakupiłem go sobie. To jest mój problem - lubię mieć papierowe wydanie komiksu...

Co do ceny "Profesora" to wg mnie wcale nie jest wygórowana. 96 stron za 69 pln? Wychodzi zatem 35 pln za album 48 stronicowy. Normalna cena obecnie obowiązująca na rynku (Jeż Jerzy i Miś Misza takie ceny osiągają).

Cello -

"Normalna" cena europejskiego albumu w HC to około 29zł (patrz XIII albo Thorgal), wszystkie które są wydawane drożej przeważnie po jednym tomie kończą swoją bytność na rynku :)

Miś Misza i Jeż Jeży to polskie komiksy a koszt wydania takich jest trochę większy stąd te 35zł.

Nie zapominajmy też, że wydanie dwóch tomów w jednym albumie znacząco zmniejsza koszty więc cena powinna być odpowiednio niższa. W integralach Egmontowych za jeden komiks wychodzi około 25zł (w planszach i MK) więc cena Profesora Bella jest anormalna i mocno zawyżona (dokładniej mówiąc o 20zł). Wiem, że zaraz ktoś napiszę, że Mroja to nie Egmont, ale mnie jako potencjalnego klienta to nie interesuje, porównuje i oceniam to co widzę na okładce.