baner

NEWS

- Zapowiedzi

Zapowiedzi KG


kultura gniewu Jeszcze w tym roku ukażą się długo oczekiwany "Pan Naturalny" Roberta Crumba i "Uzbrojony ogród" Davida B. (plansze i cena w rozwinięciu informacji). Nie jest wykluczone, że pod choinkę trafi także intergral "Osiedla Swobody" Michała Śledzińskiego. Na 2010 rok zostały przesunięte premiery "Bośniackiego płaskiego psa" i "Ran wylotowych".

Pan Naturalny


Autor: Robert Crumb
Wydawca oryginału: Fantagraphics Books
Scenariusz: Robert Crumb
Rysunki: Robert Crumb
Druk: czarno-biały
Oprawa: miękka szyto-klejona ze skrzydełkami
Format: A4
Stron: 246
Cena: 79,9 zł.
Wydawnictwo: Kultura Gniewu
ISBN: ISBN 978-83-60915-38-7
Data wydania: IV kwartał 2009

Pan Naturalny: długobrody starzec odziany w obszerną szatę i wielkie buciory przyszedł na świat w Chicago w 1966 roku. „Pewnego dnia – wspomina Robert Crumb, który przeżywał wówczas okres gorączkowej aktywności twórczej, wywołanej, jak sam utrzymuje, zażyciem kilka miesięcy wcześniej zanieczyszczonego LSD – siedziałem w domu Marty'ego Pahlsa, a radio grało jakiś czarny instrumentalny kawałek w stylu Tamla Motown. Na zakończenie spiker powiedział: »To był Pan Naturalny!«” – i tak właśnie artysta nazwał narysowaną przed chwilą postać leciwego hipisowskiego guru. Publiczność ujrzała po raz pierwszy sławetnego kontrkulturowego bohatera piątego maja 1967 roku w magazynie „Yarrowstalks”, później zaś gościł on przeważnie w redagowanym przez Crumba pisemku „Zap” oraz w zbiorkach komiksów poświęconych własnej osobie.
Na pierwszy rzut oka Pan Naturalny przypomina Boga ze Starego Testamentu albo z rycin Jeana Effela. Jednak tak naprawdę stanowi unikalne połączenie cech wzniosłych z najzupełniej przyziemnymi: ten mędrzec posiadający kosmiczną świadomość i ponadnaturalne moce jest jednocześnie cynicznym wydrwigroszem, oszustem żerującym na naiwności swoich wielbicieli i lubieżnikiem, łasym na wdzięki dziewcząt o szerokich biodrach i wydatnych pośladkach (te upodobania podziela również sam autor komiksu). Oprócz folgowania seksualnym zachciankom lubi też niemiłosiernie drwić ze swoich durnych i pokręconych psychicznie wyznawców. Wzorowany na licznych hinduskich świętych mężach występujących w USA w drugiej połowie lat 60. XX wieku, Pan Naturalny uosabia amerykańską kontrkulturę z jej wszystkimi blaskami i cieniami.
W 1976 roku Crumb, najwyraźniej znudzony już swoim bohaterem, na zakończenie długiego cyklu drukowanego w nowojorskim „Village Voice”, umieścił starca w szpitalu dla obłąkanych. Po jedenastu latach Pan Naturalny opuścił jednak dom wariatów i dalej wiedzie żywot świętego zbereźnika wśród spragnionych duchowego oświecenia wyznawców i obficie obdarowanych przez naturę młodych dam.
Polskim czytelnikom warto przypomnieć, że w naszym kraju Crumb zadebiutował (w „Szpilkach” w 1975 roku) historyjką „Pan Naturalny: 719 medytacja”. W niniejszym tomie zebrano niemal wszystkie ogłoszone drukiem opowieści o obscenicznym mędrcu. Tak obszernej antologii nie opublikowano do tej pory nawet w ojczyźnie autora!

[kultura gniewu]


Przykładowe plansze:



Uzbrojony ogród


Wydawca oryginału: Futuropolis (L'association)
Scenariusz: David B.
Rysunki: David B.
Oprawa: miękka szyto-klejona ze skrzydełkami
Format: B5 extra
Stron: 112
Cena: 35,9 zł.
Wydawnictwo: Kultura Gniewu
Data wydania: IV kwartał 2009

Był czas, kiedy wypruwano sobie flaki w imię Boga.
Był czas, kiedy Ludziom ukazała się droga do Raju.
Był czas, kiedy praca była zbrodnią.

Czasy zamętu i heroizmu, o których mowa, znalazły idealnego kronikarza, herolda na ich miarę. Ten wyjątkowy twórca, David B., przedstawia zbiór trzech opowieści ociekających krwią i przepełnionych szaleństwem.
„Uzbrojony ogród”, „Zamaskowany Prorok” i „Zakochany bęben” to fantastyczne i poetyckie nowele, w których mity, legendy oraz historia łączą się i przeplatają z ludzkimi słabościami i żądzami. Tu bębny mówią, żyją i zakochują się, świat bogów i świat ludzi mają płynne granice, zmarli powracają, by dręczyć żyjących, a gęsi wskazują drogę do gwiazd.
David B. zestawiając naiwną symbolikę dawnych rycin z szaleństwem Boscha czy Picassa uzyskuje niepowtarzalny efekt – udaje mu się stworzyć współczesne baśnie dla dorosłych, piękne i bolesne jednocześnie.
opis wydawcy


Przykładowe plansze:




[ljc]


Komentarze

Sortuj: od najstarszego | od najnowszego

Cello -

A mnie zastanawia kiedy Kultura Gniewu zacznie w końcu wydawać jakieś interesujące komiksy...

ramirez82 -

Jeśli chodzi o mnie, to robi to już od dawna.

demien -

Podzielam zdanie ramirez82.
Natomiast wypadałoby powiedzieć jakie komiksy uważasz za interesujące - to do Cello.

Iron -

Kultura Gniewu to robi od zawsze. Po prostu niektórzy nie umieją tego dostrzec.

ljc -

w sumie każdy komiks KG jest interesujący, jedne może być lepszy lub gorszy albo mniej bądź bardziej się podobać, ale zawsze w jakiś sposób intrygujący

Cello -

dwa powyzej tez? fabularnie i rysunkowo kazdy jest nieinteresujacy... zwykly przerost formy nad trescia.

demien -

Nie czytałem tych komiksów jeszcze. Ale czytałem Kota Fritza i bardzo mi się podobał dlatego kupię Pana Naturalnego. Natomiast Uzbrojony ogród wydaje mi się być interesujący. Komiksu nie ocenia się po przykładowych planszach - gdyby tak było nie przeczytałbym pewnie wielu z nich. Zastanawia mnie czy czytasz komiksy wydawane przez Kulturę, czy oceniasz tylko po przykładowych planszach. Być może oczekujesz od komiksu czegoś innego. Czego? Nie wiem.

Cello -

Do tej pory kupiłem 6 komiksów od KG i wszystkie po przeczytaniu lądowały na allegro a żeby kupiony przeze mnie komiks wylądował na allegro musi mi się naprawdę nie spodobać lub wynudzić mnie podczas lektury :D ... dlatego tak sceptycznie podchodzę do powyższych.

A czego oczekuje od komiksu? Żeby miał ręce i nogi :D

ramirez82 -

No ja akurat często oceniam komiks przed zakupem po przykładowych planszach, ale mniejsza.

Cello, można wiedzieć jakie komiksy z Kultury Gniewu czytałeś? Już pomijając kwestie że oceniasz cały dorobek Kultury na podstawie 6 komiksów...

demien -

Do ramirez - oceniasz cały komiks po kilku planszach czy wyrabiasz sobie jakieś zdanie? - bo to różnica. Ja oceniam po przeczytaniu.

Do Cello - Obawiam się że komiksy często Cię zawodzą, bo najczęściej mają kartki i okładki :-) a tak serio to polecam z Kultury Black Hole, Phenian, Bez Komentarza, Berlin (na początek) :-)

Cello -

Przeczytanie 6 komiksów jakiś tam pogląd na ich ofertę daje.

Piekło, niebo, Bend, Szpinak Yukiko, Deszcz, 5 liczba doskonała, Łauma (dobry był tylko epizod umieszczony w sieci, reszta to jakieś nieporozumienie). Generalnie na wszystkich tych komiksach niesamowicie się wynudziłem. Przeglądałem też dość dokładnie tak zachwalanego Przybysza i wrażenia na mnie żadnego nie zrobił.

ramirez82 -

Przeczytanie tych 6 komiksów jakiś tam pogląd na ich oferte daje. Jakiś tam, czyli żaden. Tym bardziej że Kultura wydała już tyle przeróżnych komiksów...

5 to liczba doskonała uważam za jeden z ich czołówki, a to że Ci nie podszedł, wcale nie znaczy że nie warto spróbować z komiksami wspomnianymi przez demiena czy Ghost World, Kroniki Birmańskie, Klezmerzy, Exit, Niczym aksamitna rękawica... No, chyba że gustujesz tylko w tzw mainstremie.

demien, no racja, wyrabiam sobie jakieś zdanie, czy plansze zachęcają mnie do sięgnięcia po dany komiks.

ljc -

Cello pisze:dwa powyzej tez? fabularnie i rysunkowo kazdy jest nieinteresujacy... zwykly przerost formy nad trescia.

??
tak, dwa powyżej też - choć plansze z Pana naturalnego mnie nie zachęcają, ale czytałem Kota Fritza, który mi sie podobał, więc przetestuję i ten komiks, a plansze od Uzbrojonego ogrodu sa jak najbardziej interesujące i to co na nich widać + opiska komiksu sprawia, ze ten komiks właśnie intryguje i trzeba go kupić, żeby zobaczyć, co z tego wyjdzie (nie zakładam, że bedzie dobry, zakładam, że warto spróbować)

a skąd wiesz, ze to przerost formy nad treścią?
że graficznie jest to zbyt efektowne (a historia od formalnej strony jest - nie wiem - ekwilibrystyką) i nie przystaje do miałkiej treści i twórca popisani rysowniczymi (i zagmatwaniem fabuły np) tuszuje (hehe) cienką fabułę*? czytałeś?

kendo -

Cello: Jakim cudem "Przybysz" nie zrobił na Tobie żadnego wrażenia? Przecież to jest niemożliwe..przecinek..po prostu niemożliwe:/
"Bend" to straszna słabizna, zgadzam się choć jakoś nikt się ze mną nie chce zgodzić co do Mawila:( "Łauma" jest rewelacyjna, wyjaśnij na czym polega to nieporozumienie.
Przeczytaj "Trzy Cienie". Jeśli Ci się nie spodobają to daj sobie spokój z Kulturą Gniewu raz na zawsze. I z pisaniem haseł w stylu: "A mnie zastanawia kiedy Kultura Gniewu zacznie w końcu wydawać jakieś interesujące komiksy..." też bo te komiksy chyba nie są dla Ciebie a interesujące są na pewno. Zaryzykuję stwierdzenie że komiksy z KG są dla niektórych ZBYT interesujące i prawdopodobnie przerastają niektórych czytelników.

Ps. Aha, "Deszcz" mnie strasznie wymęczył ale i tak mi się podobał:)

Ystad -

Cello pisze:A mnie zastanawia kiedy Kultura Gniewu zacznie w końcu wydawać jakieś interesujące komiksy...


A mnie zastanawia kiedy Cello zacznie w końcu czytać komiksy o których wydaje osąd.
Stary, ja wiem, że ideałem dla Ciebie jest Kaczor Donald.
Takimi zdaniami jak powyżej tylko się ośmieszasz. Chłopie, weź się nad tym zastanów. Przeczytaj i wtedy ewentualnie skrytykuj.


żeby nie było offtopu. Pana Naturalnego na 100% kupię, również po lekturze Kota Fritza jestem mocno zadowolony z komiksów (dokładnie komiksu) Crumb'a.
Co do "Uzbrojonego ogrodu" jestem prawie przekonany, ale poczekam aż ktoś z moich znajomych to przeczyta i wtedy upewnie się czy kupić czy nie.

strz1 -

Nie jestem zupelnie zainteresowanymi tymi pozycjami. Przykladowe plansze i opis mnie zupelnie nie zachecily - to odnosnie tego, czy reklama moze albo nie moze zachecic do kupna (inaczej po co by byla owa reklama prawda ;)?)

Chociaz wydaje mi sie, ze byc moze lektura Pana Naturalnego nie bylaby zupelna strata czasu.