baner

Komiks

Chainsawman #12

Chainsawman #12

Scenariusz: Tatsuki Fujimoto
Rysunki: Tatsuki Fujimoto
Wydanie: I
Data wydania: Luty 2023
Seria: Chainsawman
Tłumaczenie: Wojciech Gęszczak
Druk: czarno-biały
Oprawa: miękka, obwoluta
Cena: 24,99 zł
Wydawnictwo: Waneko
ISBN: 9788382424522
WASZA OCENA
Brak głosów...
TWOJA OCENA
Zagłosuj!
Asa Mitaka to dziewczyna, która nie może odnaleźć się w środowisku licealistów i z tego względu czuje się wyobcowana we własnej klasie. Jej codzienność ulega gwałtownej zmianie po tym jak napotyka na swojej drodze pewnego demona! Jakie zamiary ma ta istota, której pojawienie się zwiastuje kolejny kataklizm dla całego świata? I co czeka Chainsaw Mana, który zjawia się i znika? Pora rozpocząć wstrząsającą drugą część historii o eksplodującej krwią młodości!

Komentarze

Sortuj: od najstarszego | od najnowszego

wkp -

CHAINSAW-GIRL?



I am the sickness

I am the quickness

I am a virgin dying in the spring

A hungry fat cat

Look at the black rat

I am a dark and wicked thing

- Rob Zombie



Zaczyna się swoisty drugi sezon „Chainsawmana”. Albo druga seria. Bo pierwsza była skończona, swój finał miała, a ta niby to kontynuuje, ale… Właśnie, zaczyna się od nowych postaci, nowych wątków, nawet zupełnie nowych gatunkowych elementów. Dziwnie? Jak najbardziej, ale jest to pozytywna dziwność, taka nitrująca nas, bo o co tu chodzi, co, jak, gdzie ten, a gdzie tamten i w ogóle. Więc udał się ten nowy „Chainsawman”, jak udał się i poprzedni, trzyma poziom, jakość oferuje taką samą, a przy okazji wprowadza nieco odświeżenia. Czego tu chcieć więcej.



Poznajcie Asę Mitakę. To licealistka, no może nie do końca jakich wiele, bo jednak w swojej szkolnej rzeczywistości odnaleźć się nie potrafi i jakoś tu nie pasuje, ale nie zmienia to faktu, że jest po prostu kolejną nastolatką ze swoimi problemami. I tak sobie wiedzie to życie, aż do momentu, kiedy na jej drodze staje demon i… No właśnie, co to stworzenie, które jak wiadomo nic dobrego nie zwiastuje, oznacza dla niej i dla świata? No i co z tym naszym Chainsawmanem?



Pamiętam, jak spory czas temu zobaczyłem na należącej do Shueishy – japońskiego giganta wydawniczego – platformie MangaPlus pierwszy rozdział nowego „Chainsawmana”. Od razu łyknąłem to to, bo serię wprost uwielbiam i powstrzymać się nie mogłem. No i urzekła mnie, dała to, na co liczyłem, a nawet więcej. Ale że ja na ekranie czytać nie lubię i już naprawdę wyjątkowe rzeczy tylko tak odkrywam, a wiadome było, że Waneko to wyda, zaczekałem. I w końcu jest, a ja zachwycony jestem, bo tak samo świetne, ale w większej dawce okazuje się jeszcze przyjemniejsze, bo więcej konkretów, lepiej splata się z tym wszystkim, a i tak pozostawia uczucie niedosytu.



Fajnie, że autor odświeża to wszystko. że idzie w nieco nowe klimaty, bo nastolatki, szkoła, problemy wieku tego to dotychczas elementy tu pomijane (choć zrobił jednotomówkę w podobnym klimacie, acz bez grozy, więc pisać w temacie umie). Ale i fajnie, że trzyma ten swój charakter krwawego, niezobowiązującego i czasem dziwnego horroru akcji, gdzie dzieje się dużo, szybko, z flakami rozlewającymi się po stronach, a zarazem i jakiegoś takiego uroku, tkwiącego zarówno w depresyjnej stronie historii, jak i tej podbarwionej czarnym humorem.



No świetne to jest i tyle. Świetnie też narysowane, bo ja tę kreskę autora, która przypomina połączenie niechlujnego szkicu bardzo utalentowanej osoby, z realizmem i dopracowaniem, po prostu uwielbiam. Jak i uwielbiam całość. Ten miks tanich, kiczowatych motywów rodem z grindhouse’owych filmideł i czegoś, co potrafi wznieść się zdecydowanie wyżej. Więc polecam gorąco.