baner

Komiks

Blue period #05

Blue period #05

Scenariusz: Tsubasa Yamaguchi
Rysunki: Tsubasa Yamaguchi
Wydanie: I
Data wydania: Maj 2022
Seria: Blue period
Tłumaczenie: Karolina Dwornik
Druk: czarno-biały
Oprawa: miękka, obwoluta
Cena: 24,99 zł
Wydawnictwo: Waneko
ZAPOWIEDŹ
WASZA OCENA
Brak głosów...
Po wielu przejściach Yatorze udaje się ukończyć obraz na egzamin. Nie może jednak skupić się na przygotowaniach do kolejnego, odkąd usłyszał, że Ryuji podczas swojego praktycznego zrezygnował…

Kiedy to przeczytacie, sami będziecie chcieli coś stworzyć! Oto kolejny tom bardzo popularnej mangi! Uwaga, wciąga i jest zaraźliwa!

[opis wydawcy]

Galerie

Blue period #05

Komentarze

Sortuj: od najstarszego | od najnowszego

wkp -

BLUE ART



Piąty tom „Blue Period”, jak cztery poprzednie pokazuje nam po prostu życie uczniów z artystycznymi duszami. Odkrywamy kolejne aspekty ich świata i codzienności i jeszcze bardziej w to wszystko wnikamy. I to w sposób specyficzny, który nie każdego może kupi, ale spodoba się wszystkim mającym w sobie coś z artysty.



Obraz na egzamin wreszcie został ukończony. Happy end? Jak zawsze dopiero początek, bo jak zwykle nie brakuje problemów i spraw do przemyśleń, a ten zaważyć mogą na bardzo wielu kwestiach…



Na wstępie pisałem o specyfice serii „Blue Period”, pora więc przybliżyć nieco tę kwestię. Po opisie może wydawać się bowiem, że mamy tu do czynienia z shounenem albo jakimiś okruchami życia dla nastolatków, a jednak jest to wrażenie mylne. Jak już kiedyś pisałem, nie jest to bowiem dzieło lekkie i proste, choć jego trudność nie przejawia się w głębi, a właśnie owej specyfice autorskiego podejścia. Bo cokolwiek się tu nie dzieje, służy jednemu celowi: przekazaniu wiedzy o systemie szkolnictwa, o sztuce, o metodach, technikach, podejściu, trudach, z jakimi mierzą się młodzi artyści… Takiej codzienności początkującego, edukującego się artysty.



I do takiej grupy kierowana jest też ta historia. Bardziej studentów niż licealistów, chociaż nie zamykałbym „Blue Period” w konkretnej szufladzie. Jest tu coś ze szkolnego życia, jest coś z shounena, ale też i mang dla dojrzałych odbiorców. Humoru i żartów jest tu mało, w zasadzie to stricte poważna manga, na dodatek manga, która nie ma tak ściśle określonej akcji, a wręcz koncentruje się wokół spraw codziennych, że zamiast z jednego punktu fabularnego do drugiego, rzecz podąża drogą bardziej życiową, od jednego codziennego wydarzenia w życiu ucznia, do drugiego. Dla jednych może to być zawód, dla innych duży plus. Tak czy inaczej to kawał dobrej historii, może mocno leniwej pod względem tempa, ale dobrze wnikającej w proste życie początkujących artystów.



Jeśli mowa o rysunkach, „Blue Period” jest graficznie bardziej wymagający niż typowe mangi środka. Kreska jest dopracowana, ale zarazem specyficzna. Strony mangi zapełniane są dodatkowo pracami innych artystów, jako dziełami bohaterów historii, a wszystko to bywa zarówno prosta, jak i dopracowana i bardzo miła dla oka.



Słowem podsumowania, a nawet kilkoma, rzecz dla miłośników sztuki. Coś dla tych, którzy interesując się pracami innych, ale i sami chętnie tworzą. Bo i laik, i ktoś z większym doświadczeniem, znajdzie tutaj coś dla siebie.