baner

Komiks

Niesłychane losy Ivana Kotowicza #04: Honor zdrajcy

Niesłychane losy Ivana Kotowicza #04: Honor zdrajcy

Scenariusz: Kajetan Kusina
Rysunki: Michał Ambrzykowski
Wydanie: I
Data wydania: Czerwiec 2021
Seria: Niesłychane losy Ivana Kotowicza
Druk: kolor
Oprawa: miękka ze skrzydełkami
Format: 165 × 230 mm
Stron: 132
Cena: 49,00 zł
Wydawnictwo: Kultura Gniewu
ISBN: 978-83-66128-71-2
WASZA OCENA
Brak głosów...
TWOJA OCENA
Zagłosuj!
Czwarty i przedostani tom opowieści o niezwykłym bohaterze – Ivanie Kotowiczu!

Kotowicz ma już dość kłamstw. Całe swoje życie wierzył w ideały braterstwa i przyjaźni, które okazały się bajką dla naiwnych. Oszukany nawet przez swojego najbliższego kompana, sam musi dopuścić się zdrady i stanąć w samym środku rozgrywki pomiędzy profesorem Bremerem, a sierżantem Ejsymontem. Nadchodzi wielka bitwa, która dla kociego wojaka może się okazać szansą na zyskanie wolności i życie z dala od obsesji żądnych władzy maniaków. Musi ją tylko przetrwać.

„Honor zdrajcy” Michała Ambrzykowskiego i Kajetana Kusiny to przedostatni tom sagi pt. „Niesłychane losy Ivana Kotowicza”. Autorzy nie wyjaśniają jeszcze wszystkich tajemnic, ale przygotowują scenę na wielki finał!

Komiks „Niesłychane Losy Ivana Kotowicza” powstał w celu zapełnienia pewnej luki na rodzimym rynku. Chcieliśmy stworzyć tytuł przygodowy mający na celu dostarczenie rozrywki zarówno znawcom komiksu, jak i tym początkującym. Chcemy, żeby czytelnik dobrze się bawił dzięki dopieszczonym rysunkom i wciągającej fabule, która nie obraża jego inteligencji.

Autorzy

Galerie

Niesłychane losy Ivana Kotowicza #04: Honor zdrajcy Niesłychane losy Ivana Kotowicza #04: Honor zdrajcy Niesłychane losy Ivana Kotowicza #04: Honor zdrajcy Niesłychane losy Ivana Kotowicza #04: Honor zdrajcy Niesłychane losy Ivana Kotowicza #04: Honor zdrajcy Niesłychane losy Ivana Kotowicza #04: Honor zdrajcy Niesłychane losy Ivana Kotowicza #04: Honor zdrajcy

Komentarze

Sortuj: od najstarszego | od najnowszego

wkp -

MIĘDZY MŁOTEM A KOWADŁEM



„Niesłychane losy Ivana Kotowicza” to rodzimy odpowiednik szeroko pojmowanego gatunku weird fiction, który w świecie komiksu tak doskonale skondensowany został w serii „Hellboy”. Dzieło Kusiny i Ambrzykowskiego aż takiego poziomu nie prezentuje, ma jednak z opus magnum Mignoli sporo wspólnego. I oferuje miłośnikom tego typu dzieł nieco bardziej swojskie, niż „Piekielny Chłopiec” klimaty.



Gdy trwa sprzątanie po ostatnich wydarzeniach, znaleziony zostaje dziennik Jarosłąwa Ejsymonta. Czy jednak kryje on, pośród wielu typowych rzeczy, coś ciekawego i wartego uwagi? A jeśli tak, to co takiego?

Tymczasem zdradzony Kotowicz znalazł się w sytuacji zdawałoby się bez wyjścia. Z pomocą przychodzą mu jego towarzyszy, ale co z tego wyniknie? zbliża się bowiem bitwa, od której zależeć będzie wszystko. Problem w tym, że najpierw trzeba ją przetrwać…



„Niesłychane losy Ivana Kotowicza” to seria, która zdawało się, że szybko dobiegnie końca, ale rozrosła się i stała ciekawym tworem, łączącym w sobie wiele estetyk i gatunków. Weird fiction to najprostsza gatunkowa klasyfikacja, ale mamy tu retrofantatsykę, opowieść przygodową, nieco satyry, odrobinę baśniowych klimatów, akcję, horror… Wszystko to osadzone niby w realiach naszych Wschodnich sąsiadów, ale zarazem nam, pamiętającym ich wpływy, bliskich i swojskich wręcz. Ale to nie jedyne.



Przygody Ivana Kotowicza mają w sobie coś z peerelowskich książek dla młodzieży, gdzie prostota i naiwność spotykały się z dobrymi pomysłami i świetnym klimatem. Jest tu też coś ze starej fantastyki, która stawiała nie tyle na prawdopodobieństwo, ile na popisy wyobraźni i dobrą zabawę. Mamy też postacie rodem z bajek, tylko mniej infantylne, pomieszane z cechami odwołującymi się do polityki i historii. Dzięki temu dobrze bawić się będą zarówno młodsi, jak i starsi czytelnicy. Tym bardziej, że rzecz jest znakomicie zilustrowana.



I właśnie tymi ilustracjami „Kotowicz” przede wszystkim stoi. Rysunki mocno czerpią z prac choćby wspomnianego już Mignoli, ale maja swój własny, lżejszy i prostszy charakter. Całość jest też dużo bardzie kolorowa i dostosowana do oczekiwań młodszych odbiorców, ale nie na tyle, żeby dorośli nie znaleźli tutaj coś dla siebie.



W skrócie, sympatyczna rodzima seria fantastyczna dla czytelników w różnym wieku. Lekka, przyjemna, rozrywkowa i nastrojowa. Coś w sam raz na niezobowiązujące popołudnie z polskim komiksem fantastycznym w ręku.