baner

Komiks

Audubon. Na skrzydłach świata

Audubon. Na skrzydłach świata

Scenariusz: Fabien Grolleau
Rysunki: Jeremie Royer
Okładka: Olga Mysłowska
Wydanie: I
Data wydania: Maj 2019
Druk: kolor
Oprawa: twarda
Stron: 192
Cena: 59,90 zł
Wydawnictwo: Marginesy
ISBN: 978-83-66140-73-8
WASZA OCENA
Brak głosów...
TWOJA OCENA
Zagłosuj!
Na początku XIX wieku John James Audubon wyruszył na niezwykłą ornitologiczną wyprawę. Mając tylko przyrządy malarskie, asystenta, pistolet i wielkie marzenie, postanowił poznać i namalować wszystkie ptaki Ameryki. Owocem tej szalonej eskapady był album, który został uznany za jedno z arcydzieł historii naturalnej oraz sztuki. Znalazło się w nim 435 akwareli przedstawiających ptaki Północnej Ameryki. Zachowało się w dobrym stanie jedynie kilka egzemplarzy tej olbrzymiej księgi – wymiary 99 na 65 cm – a jeden z nich osiągnął na aukcji w 2010 roku cenę 11,5 miliona dolarów, co do dziś jest najwyższą kwotą jaką zapłacono za drukowaną książkę.

Powieść graficzna Fabiena Grolleau i Jérémiego Royera oparta na zapiskach samego Audubona, pokazuje drogę owładniętego pasją człowieka, który stał się jednym z największych badaczy natury w historii. Jego dzieło przetrwało, ale on zapłacił wysoką cenę za jego powstanie.

Jérémie Royer / rysunki
Urodził się w Paryżu w 1979 roku, ale większą część młodości spędził w Nicei. To właśnie tam studiował przez dwa lata grafikę reklamową. Następnie postanowił kontynuować naukę w szkole komiksu Saint-Luc w Brukseli. Po jej ukończeniu zamieszkał w Paryżu, gdzie rozpoczęła się jego kariera rysownika. W 2011 roku opublikował w wydawnictwie Manolosanctis autorski komiks „La Traversée”, a także „Yesterday” narysowany do scenariusza Davida Blota. Niedługo potem wrócił do Brukseli, gdzie wraz z dawnymi kolegami ze studiów założył studio Mille. Jest współautorem stworzonych wraz ze scenarzystą Fabienem Grolleau biograficznych komiksów o Jeanie-Jacquesie Audubonie oraz Karolu Darwinie.

Fabien Grolleau / scenariusz
Urodził się w 1972 roku we francuskim Cholet. Jego matka twierdzi, że sam nauczył się czytać, wertując odpowiednio długo komiksy o przygodach Tintina. W dzieciństwie wymyślał historie z udziałem bohaterów z „Gwiezdnych wojen”, potem przerzucił się na grę w Dungeons & Dragons. Komiks zostawił tylko na chwilę, na czas studiów na architekturze. Wrócił do niego, gdy odkrył nową falę francuskich autorów wydawanych przez słynną oficynę L’association. W 2003 roku wspólnie z Thierrym Bedoutem założył wydawnictwo Vide Cocagne, którym zajmuje się do dzisiaj. W 2010 roku w kolekcji „Shampooing” wydawnictwa Delcourt ukazał się jego album „Masque du Fantôme”, którego pozytywne przyjęcie ostatecznie przekonało go, że warto porzucić architekturę na rzecz komiksu. Od tamtej chwili stale współpracuje z wieloma rysownikami i wydawcami.

Recenzja

Zakochany w ptakach, Tymoteusz Wronka

Komentarze

Sortuj: od najstarszego | od najnowszego

wkp -

BIOGRAFICZNY KOMIKS DROGI



„Audobon: Na skrzydłach świata” to bezwzględnie najlepsza dotychczas wydanych przez Marginesy powieści graficznych. Lekka, intrygująca opowieść drogi, pełna urzekających widoków i pasji. I chociaż jej autorzy do biografii tytułowego ornitologa podchodzą z dużą swobodą (która zresztą jemu samemu nie była niczym obcym), niniejszy album zdecydowanie bardziej wart jest poznania niż stricte naukowe opracowania. I jak potrafi przy tym zarazić zainteresowaniem ptakami.



Początek XIX wieku. John James Audubon, miłośnik naszych skrzydlatych przyjaciół, zapalony ornitolog, wpada na pomysł tak szalony, jak niezwykły: chce wyruszyć na wyprawę, podczas której pozna i namaluje wszystkie ptaki Ameryki! Zadanie to imponujące, tym bardziej, że zasoby Audubona są raczej skromne. Przyrządy malarskie, asystent i broń na wszelki wypadek to wszystko, na co może liczyć. A przecież natura ani ludzie nie będą go oszczędzać. Wśród sztormów, doskwierającej na każdym kroku pogody, dzikich bestii zaludniających oddalone od rozwijającej się cywilizacji miejsca, a także wrogów z tego samego co Audubon gatunku, dzielny ornitolog powoli tworzy dzieło swojego życia. To, co ostatecznie powstanie, zamknie się w liczącej 435 akwareli księdze, której tylko nieliczne egzemplarze przetrwają do czasów obecnych, o których autor nawet nie śnił. Jednak zanim uda mu się osiągnąć cel, czeka go wiele trudów, jakich się nie spodziewał…



Chociaż od zawsze przyroda w różnych swych przejawach znajdowała się wśród moich zainteresowań, życie ptaków ani one same jakoś nieszczególnie mnie fascynowały. Nie trzeba jednak być przesadnie wyrobionym czytelnikiem, by zdawać sobie sprawę z faktu, że dowolne dzieło może być udane, wręcz genialne, bez względu na podejmowaną tematykę czy czytelnicze preferencje. Po niniejszy album sięgnąłem więc z ochotą, tym bardziej mając w pamięci porażające wrażenia, jakie zostały mi z bliźniaczej niemalże lektury „Księgi ryb Williama Goulda”. I chociaż „Audobon: Na skrzydłach świata” poziomem nie może równać się rewelacyjną powieścią Richarda Flanagana, to cieszę się, że mogłem go przeczytać.



Bo to, skrótowo rzecz ujmując, kawał dobrej opowieści drogi. Może historycznej, może biograficznej, ale mającej w sobie moc typową dla takich właśnie dzieł. Misja Audubona to nic innego, jak quest, opowiedziany w sposób lekki, przygodowy, czasem dramatyczny, czasem nostalgiczny. Autorzy, jak już pisałem i jak sami przyznają, do biografii ornitologa podchodzą z pewną swobodą. Ale w końcu on sam koloryzował wydarzenia ze swojego życia, fakty mieszał z fikcją (można by rzec kłamstwami, ale podobno w wiele z nich autentycznie wierzył), więc trudno scenarzyście zarzucić tu niekonsekwencję. Za to należy docenić wyczucie historii i naprawdę udane jej ukazanie.



A skoro o ukazaniu mowa, szata graficzna całości to kawał świetnej roboty. Rysunki są dość typowe, sporo w nich uproszczeń, jednocześnie jednak znakomity kolor zmienia wiele plansz w rewelacyjne dzieła. Jako całość „Audubon” też wypada znakomicie, przyjemnie dla oka i bardzo klimatycznie. W skrócie: kolejny interesujący nieminstremowy album dla miłośników europejskich komiksów.