baner

Komiks

William Adams, Samuraj

William Adams, Samuraj

Scenariusz: Mathieu Mariolle
Rysunki: Nicola Genzianella
Kolor: Fabien Alquier
Wydanie: I
Data wydania: Październik 2017
Tytuł oryginału: William Adams, Samouraï 1. Aux confins du monde; 2. Kurofune
Rok wydania oryginału: 2017
Wydawca oryginału: Casterman
Tłumaczenie: Jakub Syty
Druk: kolor
Oprawa: twarda
Format: 215x290 mm
Stron: 112
Cena: 75,00 zł
Wydawnictwo: Elemental
ISBN: 978-83-947324-4-8
WASZA OCENA
Brak głosów...
TWOJA OCENA
Zagłosuj!
XVII wiek. Angielski marynarz William Adams rozbija się u wybrzeży Japonii.
Kraj stoi na skraju wojny domowej, podzielony w walce o władzę pomiędzy generałem Tokugawą i czterema regentami. Stawką jest tytuł szoguna.

Nie dość, że zostaje schwytany w potrzask w miejscu, gdzie wszystko jest mu obce, szeroka wiedza w zakresie żeglugi morskiej i broni bardzo szybko czynią z niego instrument konfliktu.

Podczas gdy jego śmierci domagają się regenci oraz jezuici, nieprzychylni wobec obecności protestanta w kraju, życie ratuje mu generał Tokugawa.
Od tej pory losy dwóch mężczyzn nierozerwalnie splatają się ze sobą.
 
Osoba Williama Adamsa była inspiracją dla postaci Johna Blackthorne’a, bohatera powieści Jamesa Clavella zatytułowanej „Szogun”oraz opartego na niej serialu pod tym samym tytułem z Richardem Chamberlainem w roli głównej.


[opis wydawcy]

Komentarze

Sortuj: od najstarszego | od najnowszego

wkp -

KOMIKSOWY SHOGUN



Historia człowieka z Zachodu, który trafia do Japonii i poznając tamtejsze zwyczaje, życie i ludzi staje się samurajem to motyw dość dobrze znany z kina. Stosunkowo niedawno temu, bo w 2003 roku powstał film z Tomem Cruisem pt. "Ostatni Samuraj", wcześniej jednak był serial "Szogun" z Richardem Chamberlainem w tytułowej roli, oparty zresztą na powieści, a materiału do tej dostarczyło samo życie - a dokładniej losy Williama Adamsa. I to właśnie jego biografią jest niniejszy komiks, intrygujące i znakomicie narysowane dzieło, które spodoba się miłośnikom europejskich opowieści graficznych, jak również fascynatom azjatyckiej kultury.



Kwiecień 1600 roku. Statek prowadzony przez angielskiego pilota Williama Adamsa, błąka się po Morzu Japońskim, miotany falami. Jego załoga marzy już tylko o dotarciu do lądu, niestety nie są w stanie przybyć tam w takiej chwale, o jakiej marzyli. Rozbijają się u wybrzeży Japonii, kraju, o którym mówi się, że jest przeklęty przez bogów. Pech chce, że trafiają tam w bardzo trudnym okresie bo cesarstwo znajduje się na skraju wojny domowej. Adams, ze względu na swoją wiedzę, staje się pionkiem w rozgrywkach między regentami dążącymi do zdobycia tytułu szoguna, a także swoistą kością niezgody. Gdy większość z nich, a także przebywający w Japonii jezuici z Portugalii, chcą śmierci pilota, z pomocą przychodzi mu Tokugawa, a życie obu zmienia się już na zawsze…



Komiks o losach Adamsa, podobnie jak wspomniany na początku serial "Szogun" to połączenie wojenno-przygodowej opowieści z fascynujący spojrzeniem na japońską kulturę. Spojrzeniem oczami Europejczyka, człowieka dopiero odkrywającego ten niezwykły, brutalny, ale rządzący się honorowym kodeksem, obcy mu świat. A my, czytelnicy, krok po kroku odkrywamy go razem z nim.



Trzeba przyznać, że duet Mariolle /Genzianella przedstawił to wszystko w naprawdę znakomity sposób. Scenarzysta znany ze swej pracy nad serią „Thorgal: Kriss de Valnor” oraz rysownik „Bunkra” zabierają nas w egzotyczną podróż w czasie, pokazując że komiks historyczny wcale nie musi ustępować pola fikcyjnym historiom. „William Adams, Samuraj” to bowiem fascynujące i wciągające dzieło, które czyta się równie dobrze, co historie przygodowe. Ma ciekawy klimat, dobrze poprowadzoną akcję, interesujących bohaterów, a wreszcie także znakomitą szatę graficzną.



Ilustracje Genzianelli są realistyczne i szczegółowe, choć nie brak w nich też pewnej dozy prostoty. Ręcznie malowane, wyglądają znakomicie i robią wrażenie, szczególni w momentach, gdy prezentują orientalne plenery czy sceny batalistyczne. Całość wieńczy też świetne wydanie, zbierające oba albumy opowieści o Adamsie, któremu od strony edytorskiej nic nie można zarzucić. Ci więc, którym podobał się serial „Szogun”, interesują się historią Japonii albo chcą przeczytać dobry komiks przygodowy bądź historyczny, będą zadowoleni z „Samuraja”.