baner

Komiks

Action Comics #1

Action Comics #1

Scenariusz: Jerry Siegel, H. Fleming, Alger, Sven Elven, Fred Guardineer, Will Ely, Bernard Baily, Sheldon Moldoff
Rysunki: Joe Shuster, H. Fleming, Alger, Sven Elven, Fred Guardineer, Will Ely, Bernard Baily, Sheldon Moldoff
Publicystyka: Frank Thomas
Wydanie: I
Data wydania: Wrzesień 2016
Seria: Wielka Kolekcja Komiksów DC Comics
Tytuł oryginału: Action Comics
Rok wydania oryginału: 1938
Wydawca oryginału: DC
Druk: kolor, kreda
Oprawa: miękka
Format: 170 x 260 mm
Stron: 64
Cena: gratis dla prenumeratorów
Wydawnictwo: Eaglemoss
WASZA OCENA
Brak głosów...
TWOJA OCENA
Zagłosuj!
"Superman" (str. 1–13) Siegel i Shuster.
"Chuck Dawson" (str. 14–19) H. Fleming.
"Zatara Master Magician" (str. 20–31) Fred Guardineer.
"Strategia Mórz Południowych" (opowiadanie, str. 32–33) Captain Frank Thomas.
"Lepkoręki Stimson" (str. 34–37) Alger (Russell Cole).
"Przygody Marco Polo" (str. 38–41) Sven Elven.
"'Pep' Morgan" (str. 42–45) Fred Guardineer.
"Scoop Scanlon Pięciogwiazdkowy Dziennikarz" (str. 46–51) Will Ely.
"Tex Thompson" (str. 52–63) Bernard Baily.
"Gwiezdny pył" (str. 64) by "The Star-Gazer".
"Ciekawostki - Moldoff" (Sheldon Moldoff).

Komentarze

Sortuj: od najstarszego | od najnowszego

John Constantine -

Niewątpliwie historia komiksu ale... No właśnie. Bardzo infantylny, płytki, nudny. Oczywiście warto go zobaczyć, żeby poczuć klimat dawnych lat, jednak wartości artystycznych w sumie żadnych tu nie widzę. Płaska jednowątkowa fabuła każdej historii i prymitywne rysunki. Traktować tylko jako ciekawostkę (albo jako lokatę kapitału, jeśli ktoś posiada oryginał:)).

Ystad -

John Constantine pisze:Niewątpliwie historia komiksu ale... No właśnie. Bardzo infantylny, płytki, nudny. Oczywiście warto go zobaczyć, żeby poczuć klimat dawnych lat, jednak wartości artystycznych w sumie żadnych tu nie widzę. Płaska jednowątkowa fabuła każdej historii i prymitywne rysunki. Traktować tylko jako ciekawostkę (albo jako lokatę kapitału, jeśli ktoś posiada oryginał:)).






a czego Ty chciałeś od komiksów które mają prawie 80 lat? ;)

John Constantine -

Ystad pisze:
John Constantine pisze:Niewątpliwie historia komiksu ale... No właśnie. Bardzo infantylny, płytki, nudny. Oczywiście warto go zobaczyć, żeby poczuć klimat dawnych lat, jednak wartości artystycznych w sumie żadnych tu nie widzę. Płaska jednowątkowa fabuła każdej historii i prymitywne rysunki. Traktować tylko jako ciekawostkę (albo jako lokatę kapitału, jeśli ktoś posiada oryginał:)).






a czego Ty chciałeś od komiksów które mają prawie 80 lat? ;)




Oj, nie wszystko co stare jest słabe. Od czasu do czasu słucham starych mistrzów jazzu, a ich kompozycje są nieporównywalnie bardziej skomplikowane, ambitne i wymagające wirtuozerii instrumentalnej niż papka którą dzisiaj "muzycy" nagrywają:) Podobnie z książkami. Czytałeś cokolwiek Dickensa? Pisał w XIX wieku:). Można by długo wymieniać ale przecież nie o to chodzi. Nie wiem czy akurat wszystkie komiksy z dawnych lat są takie słabe (tylko ten jeden taki stary przeczytałem), ale mam nadzieję, że nie. Pozdrawiam (Artur Pawlak)