baner

Komiks

Tasogare Otome X Amnesia. Niepamięć Panny Zmierzchu #08

Tasogare Otome X Amnesia. Niepamięć Panny Zmierzchu #08

Scenariusz: Maybe
Rysunki: Maybe
Wydanie: I
Data wydania: Listopad 2015
Seria: Tasogare Otome X Amnesia. Niepamięć Panny Zmierzchu
Tytuł oryginału: Tasogare Otome X Amnesia
Druk: czarno-biały
Oprawa: miękka, obwoluta
Format: 123 x 176 mm
Cena: 19,99 zł
Wydawnictwo: Waneko
ISBN: 9788364508394
WASZA OCENA
Brak głosów...
TWOJA OCENA
Zagłosuj!

Komentarze

Sortuj: od najstarszego | od najnowszego

wkp -

ILE WAŻY DUCH



Wraz z ósmym tomem nadszedł czas by „Tasogare” weszło w kluczową fazę. O przeszłości Yuuko wiemy już bardzo wiele, podobnie zresztą i tajemnicach samej szkoły i związanych z nimi wydarzeniach. A jednak, chociaż wszystko wydaje się być oczywiste, emocje, jakie budzi wyjaśnianie przeszłości bohaterki, po prostu zachwycają. A to przecież nie koniec tego, co oferuje ten tom.



Szkoła Seikyou ma wiele tajemnic, jednak istnieje tylko siedem podstawowych, które stanowią jej sedno. Podobno jednak ten, kto pozna je wszystkie, umrze, a Teiichi nie zna tylko jednej, ostatniej. Pytanie tylko czy ona rzeczywiście istnieje? Jakakolwiek nie byłaby prawda, chłopak nie zmierza przestać ich szukać, dopóki tylko może, bo dzięki temu Yuuko ma szansę pogodzić się z własną przeszłością. Musi się jednak spieszyć, za sprawą działań siostry Yuuko, stary budynek szkolny ma zostać już niedługo zburzony i nic nie da się na to poradzić.

Tymczasem w szkole zaczyna się mierzenie i ważenie uczniów. Yuuko chce by Teiichi także i ją opisał za pomocą tych liczb. Jak jednak zmierzyć i zważyć ducha? Co więcej Yuuko zaczyna być gotowa do przypomnienia sobie wszystkiego, ale to oznaczać będzie jedno i nie jest to nic, czego chciałaby ona albo Teiichi…



Wreszcie nadszedł ten moment. Ósmy tom „Tasogre” zaczyna wyjaśniać przeszłość Yuuko. Zaczyna, ale jeszcze nie kończy, choć cofamy się w czasie i jesteśmy świadkami wydarzeń, jakie rozegrały się pół wieku wcześniej i doprowadziły do złożenia z niej ofiary. Zanim jednak wszystko wyjdzie na jaw, bohaterowie muszą przygotować się na to. Znaleźć (albo nie) ostatnią tajemnicę, pogodzić z tym, co się dzieje i co może nadejść i spędzić ze sobą nieco czasu.



Tym razem mniej jest humoru, mniej też przerywników, więcej natomiast mroku i uczuć. Na stronach tomiku nie dzieje się już tak dużo, jak dotychczas, ale emocje, jakie wyzwala są niemniejsze niż wcześniej. Oczywiście humor i nutka erotyki nie zniknęły z fabuły. Tak samo zresztą jak groza. najważniejsze są jednak odpowiedzi na pytania i chociaż znaliśmy je od początku (choć wielu rzeczy, jak się okazuje, nie wiedzieliśmy), nadal fascynują i czytelnik jest ciekaw, jak to wszystko się rozwiąże. I zakończy – samo wyjaśnienie kilku kwestii nie stanowi finału całej opowieści.



Na ten jednak musimy poczekać jeszcze dwa tomy, ale na pewno będzie warto. Ta manga przekonała mnie, że trzyma dobry poziom od samego początku i nie zawodzi właściwie ani na chwilę. Jak zwykle więc polecam „Tasogare” Waszej uwadze.