dd1

Pożegnanie pierwszej miłości #04 ---- :: Sprawdź komentowany komiks.

:: Sprawdź komentowany komiks. ---- :: Sprawdź komentowany komiks.

dd

Tutaj możesz komentować wszystkie wiadomości pojawiające się w naszym serwisie komiksowym.

Moderatorzy: ljc, charlie_cherry

Pożegnanie pierwszej miłości #04

Postautor: wkp » pn 21.11.2022 6:09

POŻEGNANIE PIERWSZEGO ZWIĄZKU?

W miłości, jak w życiu – wpadki, pomyłki i porażki są na porządku dziennym. Komedia romantyczna, to komedia pomyłek, inaczej przecież po prostu się nie da, być nie może i nie powinno, chyba, że pożenimy ją z czymś gatunkowo dalekim i bliskim zarazem, jak dramat czy tragedia. No ale tu mamy tą absurdalną, pełną pomyłek opowieść z dowcipem. I kupuje mnie w niej ten dowcip, kupują uczucia i ogólnie to, jak sympatyczna jest całość. A jest i to bardzo.

Stało się to, co stać się musiało! Aoki i Ida są razem. A może byli? Bo przed świętami coś zaczyna się sypać i… A co z Akkun i Hashimoto?

Boy Love to nie mój gatunek. Zasadniczy problem, jaki mam z takimi opowieściami, to ich fabularne ubóstwo. Takie skupienie tylko na relacji, a i to powierzchowne najczęściej, jakby już nic więcej nie było potrzeba. Bo najwyraźniej gatunkowi nic więcej nie potrzeba. Ale mi, jako czytelnikowi to nie wystarcza. A tutaj mamy pokręconą komedię romantyczną, fajną fabułę, postacie fajne, humor też udany. I chociaż z tomu na tom więcej w tym wszystkim elementów BL i rzecz mocno skręca w tym konkretnym kierunku, nadal nie straciła tej fabuły, która do mnie trafia.

No ale największą atrakcją tego tomu są świąteczne elementy, co tu dużo mówić. Zima się pojawia, mikołajowe czapki, atmosfera… No w porę roku się to wstrzeliło niemal znakomicie. Niemal, bo aż żal czytać teraz, aż szkoda, lepiej zostawić sobie na grudnia, albo przynajmniej aż śnieg spadnie (o ile spadnie), bo wtedy takie coś najlepiej człowiekowi wchodzi. Niemniej jesteśmy już na tyle blisko tego magicznego okresu w roku, że możemy, bo czemu nie, skoro sklepy już od ponad miesiąca oferują gwiazdkowe produkty.

Ale może to i największa atrakcja tomu – przynajmniej dla takich, jak ja, co lubią, kiedy im Mikołaje machają ze wszystkich stron, a „Kevin” już niedługo pojawi się na antenie – jednak najważniejsze pozostaje to, że jest zabawianie i romantycznie też jest. Mamy tu dalsze odkrywanie romantycznych uniesień, mamy uczenie się tego, ale mamy też i inne interakcje z bohaterami. No, a przecież to nie koniec, bo komedia nie zostaje zaniedbana, szkolne życie jest obecne i wszystko to, co dotąd nam się podobało – albo nie podobało – zawarte zostało na stronach.

Fajna fabuła plus fajna szata graficzna – prosta, ekspresyjna, ale jednak w sympatyczny sposób korzystająca i z detali, i czerni – mnie kupują. Miło się to czyta, miło do tego wraca. I chyba wrócę w świątecznej atmosferze raz jeszcze.
wkp
Książę
Książę
 
Posty: 2398
Rejestracja: wt 07.03.2017 13:38

Wróć do Komentarze i opinie

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 15 gości

cron