dd1

Dziewczyna do wynajęcia #12 ---- :: Sprawdź komentowany komiks.

:: Sprawdź komentowany komiks. ---- :: Sprawdź komentowany komiks.

dd

Tutaj możesz komentować wszystkie wiadomości pojawiające się w naszym serwisie komiksowym.

Moderatorzy: ljc, charlie_cherry

Dziewczyna do wynajęcia #12

Postautor: wkp » śr 02.11.2022 6:03

CHŁOPAK, DZIEWCZYNY I EMOCJE

Tyle jest różnych pokus, strasznie dużo
Jak się im wszystkim nie dać, bardzo trudno
Co raz to jedna z drugą lezą pod oczy
Oj pełno jest okazji żeby się stoczyć

Wszędzie dookoła czyha pokusa goła
Wszędzie gdzie się nie spojrzę
Chcę sobie zrobić dobrze
- Elektryczne gitary

„Dziewczyna do wynajęcia” to jedna z tych mangowych serii, na których nowe tomiki czekam najbardziej niecierpliwie. Bo kupuje mnie, bo śmieszy mnie, przede wszystkim jednak potrafi zagrać na moich emocjach i to cenię. A w tym tomie tych emocji mamy od choroby i jeszcze trochę. Więc przygotujcie się na wzruszenia, na śmiech, na zażenowanie, na kibicowanie i… Na niedosyt także, bo po wszystkim będzie Wam mało.

Randka trwa! Sumi chciała odbyć randkę treningową, Kauzya ją wspiera, ale nie widzi do czego to wszystko zmierza. Zaangażowanie dziewczyny jest wręcz zadziwiająco duże, do tego ma ona swój plan, a na dodatek nadchodzi czas… wyznania! Co z tego wyniknie?
To jednak dopiero początek. Już wkrótce bowiem dojdzie do dramatycznych wydarzeń, które… Właśnie, co ze sobą przyniosą?

Nie wiem czy jestem wielkim fanem „Dziewczyny do wynajęcia” – znam takich, którzy swoimi reakcjami na serię, jej wydarzenia i samych bohaterów wchodzą na poziom dla mnie nieosiągalny – ale lubię to. Lubię nieporadność bohaterów, lubię ich poplątane relacje, ich mądrości i głupoty, uwielbiam emocje, uwielbiam towarzyszyć im w ich problemach i im kibicować. I mieć nadzieję, że będzie dobrze. Głównej parze nie kibicuję jakoś mocno, do Kazuyi pasują mi bardziej inne dziewczyny niż ta, na której się zakręcił, ale to z nią na pewno ostatecznie będzie. Ale nie zmienia to faktu, że jest co przeżywać i na czym się skupiać.

A tym razem jest tego jeszcze więcej. Ta cudowanie nieporadna „randka” z Sumi, z tym jej równie nieporadnym wyznaniem to jedno, ale po tym jakże przyjemnym rozdziale, nadchodzi czas bardziej dramatycznych zdarzeń, które zaatakują nas z dużą mocą. Więcej nie zdradzam, ale dzieje się, oj dzieje i po wszystkim, jak po każdym tomie zresztą, zostaje tylko poczucie niedosytu i żal, że teraz trzeba czekać. Ale czekać jest, tradycyjnie przecież, na co.

Wymiata ta manga, oj wymiata. I może znam lepsze romantyczne historie dla facetów, jak chociażby „Bakuman” czy „Video Girl Ai”, „Dziewczyna…” swoją robotę też robi. Znakomicie napisana, świetnie zilustrowana, dla wszystkich nie jest, jej bohaterowie drażnić potrafią, ale mało jest serii z tak emocjonalnie zaangażowaną treścią. I choćby dlatego warto.

Jak nie wyciągnąć ręki po łatwą zdobycz
Jak nie dogodzić sobie może mi powiesz

Już z każdej strony pełzną potworne żądze
Będę uprawiał nierząd za pieniądze
- Elektryczne gitary
wkp
Książę
Książę
 
Posty: 2398
Rejestracja: wt 07.03.2017 13:38

Wróć do Komentarze i opinie

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 13 gości

cron