dd1

Jujutsu Kaisen #07 ---- :: Sprawdź komentowany komiks.

:: Sprawdź komentowany komiks. ---- :: Sprawdź komentowany komiks.

dd

Tutaj możesz komentować wszystkie wiadomości pojawiające się w naszym serwisie komiksowym.

Moderatorzy: ljc, charlie_cherry

Jujutsu Kaisen #07

Postautor: wkp » pt 20.05.2022 5:04

MIĘDZY WÓDKA I ZAGRYCHĄ

„Jujutsu Kaisen” to taka seria, która zawsze w pewien sposób pozostawia mnie rozdartym. Bo nieważne, jak dobry byłby dany tomik, zawsze odnoszę wrażenie, że czegoś w nim brakuje. A i że czegoś w nim za dużo też się zdarza. Są w tym cyklu rzeczy, które lubię i są takie, za którymi nie przepadam i bym je zmienił, ale jest też coś, co mnie do tej serii przyciąga i sprawia, że chcę po nią sięgać nawet jeśli znam podobne acz dużo lepsze od niej tytuły.

Po ostatnich wydarzeniach uczniowie technikum Jujutsu nie są w najlepszej formie. Ani psychicznej, ani fizycznej. Niestety nie będzie dane im długo odpocząć, bo oto pojawiają się kolejne problemy. Mordercze problemy!

Jako wielki fan horroru od czasów niemal niepamiętnych, namiętnie pochłaniałem w swoim horrorowym kształceniu się najróżniejsze tandety. Jeśli rzucilibyście okiem na moją półkę z filmami zobaczylibyście tam cały bezmiar tandety z gatunku grozy, od filmów Tromy, przez takie „perełki”, jak „Da Hip Hop Witch” (przyznam się, odpadłem po kwadransie), na filmach Eda Wooda skończywszy. Przy niektórych bawiłem się nawet całkiem dobrze. Owszem, półka dobrych filmów grozy jest u mnie bogatsza i na pewno bardziej ceniona, ale czym byłoby życie kinomana bez odrobiny tandety, która lepiej pozwoli docenić to, co dobre? Zresztą pewne granice mam i gdyby ktoś nakręcił horror z gwiazdami disco polo, nawet bym na to nie spojrzał. Bo co, jak co, ale disco polo to rzecz dalece poniżej mojej godności.

Dlatego też na kicz, a ten w „Jujutsu” się zdarza, się nie skarżę. Problem, jaki mam z tą serią to jej fabuła. I nie chodzi o to, że oryginalności tutaj mało, choć mało, bo wiele jest serii opartych na kopiowaniu schematów, a jednak wciągających, a o poprowadzenie akcji. Bo, tkwi to wszystko, jak to mówią, między wódką, a zagrychą. Gdzieś między dynamicznym horrorem akcji, z tym, że dynamiki wiele tu nie ma, a mroczną opowieścią o walce z dziwnymi stworami, z tym, że ten mrok gdzieś umknął. Wiem, że „Jujutsu” to tytuł dla nastolatków i zbyt wiele krwi i ciężkiej atmosfery być tu nie może – choć są shouneny, które temu przeczą – ale mam wrażenie, że twórca nie może zdecydować się czym chce atakować czytelnika i tkwi tak w bezpiecznym miejscu. I często trochę za dużo przy tym wciska bohaterom dialogów.

Ale i tak, jako fan horroru, lubię tę serię i wracać do niej. Bo zawsze coś się tu trafi – jakieś dynamiczne walki, jakieś nastrojowe sceny, to znów humor czy po prostu niezły pomysł. I niezła szata graficzna. Trochę niechlujna, ale sympatyczna. I z tomu na tom lepsza, choć akurat w tym tomie wypada nieco słabiej i widać regres. Kto lubi shounenowe horrory i mu mało, sięgnąć może. Ja osobiście wolę „Chainsawmana” niemniej nadal „Jujutsu” swój urok ma – a na świecie zyskało wielką popularność – więc może Wy będziecie bawić się lepiej.
wkp
Książę
Książę
 
Posty: 2399
Rejestracja: wt 07.03.2017 13:38

Wróć do Komentarze i opinie

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 16 gości

cron