dd1

Instytut Bombowych Teorii ---- :: Sprawdź komentowany komiks.

:: Sprawdź komentowany komiks. ---- :: Sprawdź komentowany komiks.

dd

Tutaj możesz komentować wszystkie wiadomości pojawiające się w naszym serwisie komiksowym.

Moderatorzy: ljc, charlie_cherry

Instytut Bombowych Teorii

Postautor: wkp » wt 24.11.2020 6:50

KOMIKS SKECZÓW NAUKOWYCH

Tom Gauld nie jest szczególnie znanym autorem na polskim rynku. Do tej pory mogliśmy poznać jedynie jego „Mooncop” i „Goliata”, ale dzięki temu mogliśmy przekonać się, jak doskonałe w swej prostocie tworzy on komiks. I taki też jest niniejszy album, stanowiący nie jedną zamkniętą opowieść a serię skeczy, czy może bardziej adekwatnie - jednostronicowych dowcipów rysunkowych, które łączy jedno: naukowa tematyka.

Jak się domyślacie, o treści trudno jest w tym wypadku mówić. „Instytut bombowych teorii” to bowiem nic innego, jak antologia humoru w rysunkach. Ale i tak spróbujmy przyjrzeć się nieco bliżej temu, co tu znajdziecie, by mieć konkretniejszy ogląd publikacji.
Z niniejszego tomiku dowiecie się jak wyglądają kartki dla krewnych, którzy nic nie kumają i dlaczego niektóre gatunki chcą pozostać nieodkryte. Zobaczycie grozę kichnięcia w pobliżu nanobota i proponowane przybudówki dla międzynarodowej stacji kosmicznej. Przeżyjecie starcie człowieka z maszyną i pikselozę. Poznacie aparaturę, której trzeba się strzec i wspólne relacje Księżyca i pewnej komety. A wreszcie zanurzycie się w świat klasyki literatury podanej w systemie dwójkowym i przekonacie się, jak w przyszłości będzie wyglądał dojazd do pracy. A to, jak się oczywiście domyślacie, jedynie wycinek z tego, co czeka na Was w niniejszej publikacji.

Tom Gauld to artysta minimalistyczny. Człowiek, który swoje komiksy tworzy w skrajnie prosty sposób. Może nie jest to skrajność opowieści graficznych Jana Mazura czy Jacka Świdzińskiego, którzy posunęli się do tego, by swoich bohaterów i świat tworzyć, jak dziecko tworzy ludziki-patyczaki, ale… Cóż, czasem ociera się i o tego typu grafik – i to wcale nie rzadko – ale ogólnie rzecz biorąc jego ilustracje to niemal zawsze dwuwymiarowo ukazane, uproszczone do maksimum, ale w sposób ukazujący sedno tematu.

I takie są te skeczy zamieszczone na stronach tego tomiku. Gauld wszystkie z nich stworzył na potrzeby magazynu „New Scientist”. W swej formie więc to satyryczne paski komiksowe, równie często złożone z kilku kadrów, jak i jednej planszy, niczym typowy rysunkowy dowcip. Każdy z nich zaś to satyryczne spojrzenie na wydarzenia ze świata nauki, samo życie naukowca i pracę. To także polemika z fantastyką naukową – inaczej się nie dało – mająca w sobie i lekkości, i głębię. Owszem, może nie wszystkie żarty są tak samo udane, może nie zawsze przesłanie jest w punkt trafione, ale „Instytut bombowych teorii” to dobra, inteligentna i nieszablonowa rozrywka dla miłośników komiksów.

Dlatego zachęcam Was do jego poznania. To niewielka pozycja, niepozorna, a jednak bardzo satysfakcjonująca. A skoro się ukazała, daje nadzieję, że na polskim rynku zagoszczą też inne dzieła Gaulda, jak np. „The Gigantic Robot” czy „You're All Just Jealous of my Jetpack”.
wkp
Książę
Książę
 
Posty: 2401
Rejestracja: wt 07.03.2017 13:38

Wróć do Komentarze i opinie

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 9 gości

cron