dd1

Dogman #02: Bierz go! ---- :: Sprawdź komentowany komiks.

:: Sprawdź komentowany komiks. ---- :: Sprawdź komentowany komiks.

dd

Tutaj możesz komentować wszystkie wiadomości pojawiające się w naszym serwisie komiksowym.

Moderatorzy: ljc, charlie_cherry

Dogman #02: Bierz go!

Postautor: wkp » pt 07.02.2020 12:38

PIES 2

„Najlepsza książka o gliniarzu z psią głową, jaką kiedykolwiek napisano” (prababcia George’a) powraca. Zabawa z pierwszym tomem była naprawdę udana i taka sama jest też w przypadku ciągu dalszego. Komu więc podobał się tamten komiks, z tego będzie równie zadowolony. Kogo nie kupił, nie kupi i tym razem. A kto nie zna, a lubi „Kapitana Majtasa” i podobne mu klimaty, powinien całość poznać, bo jest tego warta.

Jeśli chodzi o fabułę, powtórzę to, co już pisałem, bo w zasadzie zmieniło się niewiele. „Dogman” dzieje się na dwóch planach. Pierwszym z nich jest historia George’a i Harolda, dwóch szkolnych przyjaciół, którzy uwielbiają robić komiksy. Zasłynęli w podstawówce tworząc przygody Kapitana Majtasa, ale czy to ich jedyne dzieło? Nie, ich pierwszym komiksem były „Psigody Dogmana”, które po latach postanowili przedstawić w nowej formie.
I tu dochodzimy do drugiego planu, gdzie zaczyna się właściwa akcja. Nieco bezmózgi policjant Nać i jego mądry pies Greg zostali ranni w wyniku wybuchu bomby i jedynym ratunkiem stał się dla nich przeszczep psiej głowy do ludzkiego ciała funkcjonariusza. Tak narodził się superglina Dogman, który jednak okazał się posiadać wiele zwierzęcych nawyków i sprawiać jeszcze więcej kłopotów niż wcześniej. W tym tomie zbliżają się urodziny szefa i nasz bohater ma za zadanie wybrać się do sklepu i kupić rybkę. I tak zaczyna się kolejna, szalona przygoda!

Zacznę od tego, że jeśli nie czytaliście poprzedniego tomu… nie macie się co martwić, bo każdy z komiksów o Dogmanie, jak wszystkie serie dla dzieci, można czytać niezależnie od siebie. Owszem, całość łączy ciąg przyczynowo skutkowy, ale wszystkie niezbędne dla fabuły elementy autor wyjaśnia we wstępie, więc jeśli ktoś chciałby zacząć swoją przygodę z tytułem w tym momencie, śmiało może to zrobić.

A warto, bo całość to zabawna, lekka rozrywka dla całej rodziny. Akcji i humoru jest dużo, sporo wartości przekazywanych młodym czytelnikom też się znalazło, podobnie jak puszczania oka do odbiorców ze zdecydowanie większym stażem. Dla dzieci, jakby to wszystko nie wystarczyło, jest też pewna interaktywność, pozwalająca obejrzeć im ruchome obrazki, a do tego czeka tu na nich dużo więcej atrakcji, takich jak lekcje rysowania.

Całość mogłaby być co prawda lepiej ilustrowana, ale jako że za szatę odpowiadają wymyśleni dziecięcy bohaterowie, można przymknąć na to oko (swoją drogą to świetny sposób na zamaskowanie niedostatków w warsztacie rysowniczym, prawda?). Tym bardziej, że jako całość, „Dogman” jest udany i bardzo sympatyczny. I wcale niegłupi.
wkp
Książę
Książę
 
Posty: 2401
Rejestracja: wt 07.03.2017 13:38

Wróć do Komentarze i opinie

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 8 gości

cron