dd1

Nienawidzę Baśniowa #03: Grzeczna dziewczynka ---- :: Sprawdź komentowany komiks.

:: Sprawdź komentowany komiks. ---- :: Sprawdź komentowany komiks.

dd

Tutaj możesz komentować wszystkie wiadomości pojawiające się w naszym serwisie komiksowym.

Moderatorzy: ljc, charlie_cherry

Nienawidzę Baśniowa #03: Grzeczna dziewczynka

Postautor: wkp » wt 02.07.2019 5:47

YIPPIE-KI-YAY, CIASTKOJEDCO!

Wychowaliście się w latach 90. XX wieku i zakochaliście się, tak jak miliony innych czytelników w postaci Lobo? Żałowaliście, że w ostatnich latach DC najpierw zupełnie go odmieniło, a nawet kiedy już powrócił ten stary, dobry rzeźnik i tak okazał się jedynie cieniem dawnego siebie? Zapomnijcie o nim i sięgnijcie po „Nienawidzę baśniowa”, serię tak cukierkowo kolorową, słodką i rzeźnicko krwawą, aż trudno uwierzyć, że nie stworzył jej jakiś mangaka śliniący się na widok dziewczynek w szkolnych mundurkach i bajkowych sukieneczkach. Nie, spokojnie, nie znajdziecie tu żadnej erotyki w wykonaniu głównej bohaterki (zgorzkniałej baby uwięzionej w ciele dziecka), ale za to czeka Was przeurocza, przesycona popkulturowymi elementami masakra, którą pochłania się na raz z nieschodzącym z twarzy uśmiechem.

Gert chciałaby wydostać się z Baśniowa, ale że nie może, cóż ma począć, jak nie bawić się w tym miejscu, jak najlepiej? Dlatego postanawia wybrać się na Lochcon, wielką imprezę dla bajkowych geeków. Chce tam spotkać się z Barbarzynką Gwag, postraszką trzydziestu dwóch królestw i zwiastunką posikanych pludrów, której jest miłośniczką. Oczywiście spotkanie psychofanki z idolką nie przebiega tak, jakby sobie to nasza Gert wymarzyła. Co więcej na Lochconie pojawia się ona – kolejna psychofanka. Z tym, że obiektem jej uwielbienia jest nie kto inny, jak Gert właśnie, uważana przez nią za największą ciostkojedcę na świecie. Co z tego wyniknie?

Skottie Young to autor przede wszystkim kojarzony z alternatywnymi wariantami okładek do najróżniejszych serii Marvela – wariantami utrzymanymi w cartoonowej stylistyce, którą japońscy komiksiarze określają mianem chibi tudzież SD – Super Deformed. Zabawnymi, prześmiewczymi, często satyrycznymi. I takie właśnie jest „Nienawidzę baśniowa”, seria, która spodoba się zarówno miłośnikom wspomnianego już Lobo (ale tego klasycznego, z czasów, kiedy jego przygody pisał Keith Giffen, bawiąc się tym, jak daleko może posunąć się z przemocą i brakiem poszanowania świętości i politycznej poprawności w głównym nurcie), ale też i wszystkim tym, którzy polubili przygody „Deadpoola”.

„Nienawidzę baśniowa” to, posługując się językiem tego komiksu, ciastolona opowieść w fuj pełna humoru, akcji, flaków i obrzydliwej słodyczy. Urocza (z wyglądu) dziewczynka rzeza napotkanych typków, wielkookie zwierzątka giną rozplaćkane w krwawą miazgę futerka i flaczków, a baśniowe motywy zostają poplątane z popkulturowymi i przepuszczone przez maszynkę do mięsa – i to bynajmniej daleką od czystości. To co wychodzi z drugiej strony, to ociekająca krwią i zalatująca zepsutym truchłem bajeczka dla dorosłych, gdzie nic nie kończy się szczęśliwie, ale zanim nastąpi ostateczna tragedia, czeka dużo bólu, cierpienia, agonii, gnicia za życia i tym podobnych przyjemności. Ale śmieszy nas to, bo to nie my musimy to przeżywać.

I mnie to kupuje. Tym bardziej, że całość została przeuroczo i w fuj cukierkowo zilustrowana i pokolorowana. Barwy aż walą po oczach (uwaga, oglądanie całości może grozić cukrzycą, oczopląsem, niekontrolowanym ślinieniem się i podobnymi dolegliwościami), podobnie jak pozorna infantylność. Ale jest też w tym satyra, gdzieś tam na siłę możecie się doszukać jakiegoś przesłania, ale przede wszystkim to świetna rozrywka, którą gorąco polecam. W dobie wszędobylskiej poprawności politycznej takie dzieła to dobra odtrutka na rzeczy, które zalewają nas ze wszystkich stron.
wkp
Książę
Książę
 
Posty: 2398
Rejestracja: wt 07.03.2017 13:38

Wróć do Komentarze i opinie

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 15 gości