Strona 1 z 1

Murcielago #10

Post: pn 25.03.2019 7:16
autor: wkp
KRYMINAŁ ZE SZCZĘKAMI

W dziesiątym tomie „Murciélago” zaczyna się nowy story arc. Co tym razem przygotował dla nas autor, który dotąd raczył nas najróżniejszymi gatunkowo historiami, od thrillerów w stylu „Piły” zaczynając, na sensacji utrzymanej w klimatach serialu „24 godziny” skończywszy? Rasowy kryminał. Ale rasowy nie znaczy typowy, bo miłośnicy grozy, którzy dobrze bawili się na „Szczękach” na pewno nie będą zawiedzeni.

W Centrum Biznesowym w R’lyeh dochodzi do wybuchu, w którym ginie kilka osób. Świadkowie podają, że całość przypominała uderzenie meteorytu… ale są obecnie ważniejsze rzeczy, niż to. Oto bowiem do oceanarium także położonego w R’lyeh sprowadzony zostaje największy rekin świata. Hinako po prostu nie może go nie zobaczyć, więc korzystając z wakacji wybiera się tam z koleżankami, a towarzyscy im oczywiście nie kto inny, jak Kuroko. Kiedy jednak w trakcie oglądania zwierzęcia okazuje się, że rybka gryzie sobie ludzką rękę, wiadomo już, że trzeba będzie wkroczyć do akcji i wyjaśnić co się stało. A jak się wkrótce okaże, wyjaśniać jest co…

Lubię opowieści o rekinach. Jako miłośnik filmów Spielberga powinienem w tym miejscu powiedzieć, że zaczęło się od „Szczęk”, ale nawet jeśli tak było, pierwsza opowieść tego typu, jaka została w mojej pamięci, pochodziła z jednego z zeszytów „Punishera”, w którym tytułowy bohater spotkał w wodzie tę właśnie rybę. „Szczęki” też zresztą uwie