dd1

Sisters #11: Ona ma to we krwi ---- :: Sprawdź komentowany komiks.

:: Sprawdź komentowany komiks. ---- :: Sprawdź komentowany komiks.

dd

Tutaj możesz komentować wszystkie wiadomości pojawiające się w naszym serwisie komiksowym.

Moderatorzy: ljc, charlie_cherry

Sisters #11: Ona ma to we krwi

Postautor: wkp » czw 20.12.2018 7:06

SISTERS I CAŁA RESZTA

Z tymi siostrami nie sposób się nudzić! To podstawowa rzecz, jaką mogę powiedzieć nie tylko o tym albumie, ale o całej serii „Sisters”. Tym bardziej, że ta od początku do końca trzyma ten sam, naprawdę wysoki poziom. Owszem, można powiedzieć, że to tylko cykl rozrywkowy, że nie oferuje zbyt wiele poza śmiechem, ale nawet jeśli, co z tego. Zabawa z nim jest tak świetna, że czytelnik nie zastanawia się nad niczym i daje porwać szalonym przygodom.

Jeżeli jeszcze jakimś cudem ich nie znacie, pozwólcie, że na początku krótko przybliżę Wam kim są Sisters. Jak się możecie spodziewać, to dwie siostry. Starsza z nich, nastoletnia już, a co za tym idzie przekonana o swej dojrzałości (ma w końcu nawet chłopaka), na imię ma Wendy i zmaga się z problemami w szkole, życiu uczuciowym i towarzyskim. Jej kilkuletnia sister Marine najczęściej jest dla niej ciężarem i powodem do wstydu. Bo głupio myśli, głupio robi, ciągle coś psuje… Można się z niej czasem pośmiać, częściej jednak działa Wendy na złość. Ale obie się kochają i potrafią bronić nawzajem przed całym światem.
Co czeka na nie w tej części? Na początek poróżni je drzewo posadzone w dniu urodzenia się starszej z nich. Ponieważ jednak Marine nie ma własnego drzewa, a tym opiekowała się wraz z siostrą od zawsze, postanawia… przywłaszczyć je sobie. Kiedy nadejdzie wiosna i pogoda pozwoli dokazywać na dworze, siostry przekonają się, jak wiele je różni. Poza tym trzeba będzie zająć się odmalowaniem pokoju Wendy, a kto jej w tym pomorze? Chyba sami możecie się tego domyślić. Nie może też zabraknąć Maksencjusza, który będzie wysyłał swoje ukochanej tajemnicze wiadomości, ale ta nawet nie zorientuje się od kogo pochodzą. W skrócie znów będzie się działo!

Kto czytał poprzednie tomy „Sisters”, albo chociaż jeden z nich, ten wie, czego się spodziewać. I na tego nie czekają tu żadne zaskoczenia, bo i forma nie zmieniła się ani trochę, i treść oraz tematy, których dotyka, pozostały właściwie takie same. Ci jednak, którzy jeszcze nie poznali przygód zabawnych i sympatycznych sióstr muszą wiedzieć kilka rzeczy. O nich samych trochę napisałem już powyżej, przejdźmy więc do konkretów zawartości.

Zacznijmy od tematyki, jaką porusza seria. Jak na rzecz dla czytelników w każdym wieku przystało, nie ma tu treści niewłaściwych dla najmłodszych, są za to codzienne sytuacje z życia rodzeństwa, przepuszczone przez krzywe zwierciadło. Dziewczyny lubią gry (co spodoba się miłośnikom „Kida Paddle’a”), lubią psoty i niegrzeczne zabawy (czyli coś dla fanów „Titeufa”). Całość jest lekka, zabawna, ale i wcale nie głupia. W poszczególnych epizodach (każdy to jedna strona albumu) poza sporą dozą życiowych scen mamy także mnóstwo popkulturowych easter eggów poukrywanych w kadrach. A wszystko to znakomicie zilustrowane, w sposób prosty i typowy dla europejskich komiksów humorystycznych, ale zarazem szczegółowe i bardzo klimatyczne.

Jeśli więc szukacie dobrego komiksu rozrywkowego dla dużych i małych, „Sisters” to jedna z tych serii, którymi powinniście się zainteresować. Ma swój urok, czyta się ją świetnie i tak samo ogląda. Dlatego polecam.
wkp
Książę
Książę
 
Posty: 2398
Rejestracja: wt 07.03.2017 13:38

Wróć do Komentarze i opinie

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 11 gości

cron