autor: mar21 » śr 10.04.2013 18:28
Niestety to chyba prawda.
Osobiście jestem fanem frankofońskich przygodówek i chciałbym aby ukazywało się ich tyle co mang.
Ale cóż widocznie polski czytelnik woli mangę.
Jakieś 3 lata temu czytałem wywiad z Waneko gdzie narzekano, że zdarzają się mangi które mają zaledwie 2 tys. nakładu (zatem reszta ma większe nakłady). Dla porównania francuskie komiksy z Taurusa mają ponoć nakład 1 tys.
Nakład ma wpływ na cenę, pamiętam, że w 2000 r. tomik mangi kosztował 15-16 zł. podobnie jak komiksy Egmontu (Thorgal, Lucky Luck, Armada). Dziś tomik mangi (jak widać powyżej)kosztuje 18.90-19.90, a ile (oprócz Thorgala) kosztują albumy frankofońskie?