Zapowiedzi Egmontu do września (nieoficjalne) ---- :: Sprawdź komentowany news.

[AndrewK1]

Zapowiedzi ciekawe widzę, aż 8 pozycji.

Czyżby powoli wracali do gry?

Ciekawe, że wznawiają Calvina & Hobbesa, i Usagiego (tomy ze Ś.p. Mandragory). Nie pamietam by ktoś poruszał temat tych konkretnych wznowień na ich forum.

[mar21]

Ja chyba tylko Blueberry'ego kupię.

[silent.bob]

To niewidzialna ręka rynku wyciągnęła ku tym pozycjom swoje lepkie łapska :)

[ljc]

Te Wyścigi to chyba będzie to http://www.bedetheque.com/serie-24262-B ... -Prix.html

Pictures that thic http://www.darkhorse.com/Books/15-030/P ... t-Tick-TPB

[Iron]

Ciekawe, że wznawiają Calvina & Hobbesa, i Usagiego (tomy ze Ś.p. Mandragory). Nie pamietam by ktoś poruszał temat tych konkretnych wznowień na ich forum.

Nie musi być temat poruszany na forum, by zrobić wznowienie, prawda?

A o Calvina & Hobbesa pytano już na niniejszym forum i padła odpowiedź, że jest w planach. Jak widać, nie były to słowa rzucone na wiatr. A Usagiego wznawiają, by ludzie mogli uzupełniać serię, bo co z tego, że jest już 24 tom na rynku, skoro nie ma pierwszych i świeży czytelnik nie zacznie czytać serii, skoro nie ma początku.

[Gus Bomby]

"Batman: Najlepsze opowieści" - o jaki dokładnie zbiór opowiesci chodzi? mógłby ktoś zapodac link?

[Iron]

"Batman: Najlepsze opowieści" - o jaki dokładnie zbiór opowiesci chodzi? mógłby ktoś zapodac link?

http://www.batcave.com.pl/old/index2.ph ... hegreatest

[kisiu]

może jestem malkontentem ale Egmont wyda jedna, dwie fajne czesci batmana (zabojczy zart, joker, o ktorym pisalem na forum, zeby zostal wydany, po wydaniu stal sie bestsellerem), a potem klepie jakies stare gnioty w stylu przekroju najlepszych opowiesci, zaczynajacych sie od 1939 r. Chcialbym znowu zobaczyc cos nowego trzymajacego klimat, majacego porzadna fabule, a nie jakies wariacje o batmanie, jest w czym przebierac i wcale nie musza byc to ciagle oklepywane w polsce nazwiska millera, ennisa itp

[qwerty]

skoro juz zaczelismy narzekac :D to ... jest tyle innych (nieznanych w polsce) historii z batmanem, doslownie ocean caly, a egmont po raz kolejny bierze sie za to co juz wydal tm-semic. wznowienie zabojczego zartu jeszcze mozna zrozumiec bo to wybitny komiks, do tego nowe (choc moim skromnym zdaniem gorsze) kolory, papier kredowy, twarda okladka, komiks wart ponownego wydania w takiej formie. ale po co wznawiac nawiedzonego rycerza? komiks choc w miare dobry to jednak nie wybitny az tak by go wznawiac, tysiac razy bardziej wolalbym by wydali long halloween autorstwa tych panow (loeb i sale).

[ramirez82]

No zgodza się, Nawiedzony rycerz to nie ten kaliber co Zabójczy żart, ale mimo wszystko to bardzo dobra pozycja, komiks 100 razy bardziej wart wydania, niż taki Batman i syn, czy Batman i Robin: Cudowny chłopiec. A to, że jest to drugie wydanie? Ja z przyjemnością wymienię tego starego, niekompletnego, kiepsko wydanego przez Tm-Semic, na nówkę z Egmontu w HC. To samo w przypadku Powrotu Mrocznego Rycerza. Pewnie, też czekam na Long Halloween i inne tytuły, choćby tego nowego The Court of Owls Snydera i Capullo, o którego stara się Egmont.

[Gus Bomby]

to te najlepsze opowoiesci to taki essential jak u marvela, nie wiem po co to komu
a co do long halloween , to egmont tego nie wyda, bo oni muszą tyle zarobić ,ze ten komiks musiałby kosztować z 200-250zł.

[Iron]

to te najlepsze opowoiesci to taki essential jak u marvela, nie wiem po co to komu

Innym czytelnikom. To, że Ciebie nie interesują, to nie znaczy że inni czytelnicy nie chcą go przeczytać. Nie tylko Ty kupujesz komiksy.

a co do long halloween , to egmont tego nie wyda, bo oni muszą tyle zarobić ,ze ten komiks musiałby kosztować z 200-250zł.

Skąd taki durny wniosek? Komiks ma być przede wszystkim opłacalny. Egmont nie ma nie nim stracić. A cena jest zależna od kosztów druku, nakładu, dystrybucji i wielu innych rzeczy. Każdy wydawca o tym mówi. Ale Ty oczywiście musisz rzucać głupimi tekstami zamiast chwilę pomyśleć.

[Gus Bomby]

to te najlepsze opowoiesci to taki essential jak u marvela, nie wiem po co to komu

Innym czytelnikom. To, że Ciebie nie interesują, to nie znaczy że inni czytelnicy nie chcą go przeczytać. Nie tylko Ty kupujesz komiksy.

tak, sprzedaż essentiali i upadek mandragory pokazała jak bardzo czytelnicy czekają na prehistoryczne komiksy.

a co do long halloween , to egmont tego nie wyda, bo oni muszą tyle zarobić ,ze ten komiks musiałby kosztować z 200-250zł.

Skąd taki durny wniosek? Komiks ma być przede wszystkim opłacalny. Egmont nie ma nie nim stracić. A cena jest zależna od kosztów druku, nakładu, dystrybucji i wielu innych rzeczy. Każdy wydawca o tym mówi. Ale Ty oczywiście musisz rzucać głupimi tekstami zamiast chwilę pomyśleć.

jaki durny wniosek? przecież napisałem dokładnie to samo co ty, komiks musi być opłacalny, jest to grube tomiszcze, licencja jest droga no i egmont musi też na nim zarobić, bo za darmo, czyli sam koszt wydania, to oni nic nie wydają. hajs musi sie zgadzać, wiec 2 stówy to jest minimum, dlatego nie doczekamy sie tego komiksu w polsce, no chyba, ze postanowiliby go wydać na offsecie(albo na czymś takim jak np strażnicy) i bez twardej oprawy, byłoby na pewno taniej i według mnie lepiej.
idea robienia z komiksów hobby dla snobów z lakierowaną okładeczką w twardej oprawie i na papierze kredowym za cene 100zł+ jest według mnie słaba, no ale co kto lubi, nie moje małpy i nie mój cyrk

[ljc]

http://www.dccomics.com/graphic-novels/ ... -halloween

368 stron za 19,99 dolców okładkowo - czyli niecałe 70 zeta

polskie wydanie taktycznie ze 200 zeta musiałoby kosztować, a rozbicie na dwie części chyba nie ma sensu, bo te batki w zapowiedziach są chyba adresowane do tych, co film będą oglądać...

[vision2001]

sprzedaż essentiali i upadek mandragory pokazała jak bardzo czytelnicy czekają na prehistoryczne komiksy.

No ja akurat byłem odbiorcą Essential.
Gdzie była informacja, że przyczyną zniknięcia Mandragory z rynku były Essentiale? Bo chyba jakoś to przeoczyłem...

komiks musi być opłacalny, jest to grube tomiszcze, licencja jest droga no i egmont musi też na nim zarobić, bo za darmo, czyli sam koszt wydania, to oni nic nie wydają. hajs musi sie zgadzać, wiec 2 stówy to jest minimum, dlatego nie doczekamy sie tego komiksu w polsce, no chyba, ze postanowiliby go wydać na offsecie(albo na czymś takim jak np strażnicy) i bez twardej oprawy, byłoby na pewno taniej i według mnie lepiej.
idea robienia z komiksów hobby dla snobów z lakierowaną okładeczką w twardej oprawie i na papierze kredowym za cene 100zł+ jest według mnie słaba, no ale co kto lubi, nie moje małpy i nie mój cyrk

A tutaj jak najbardziej się z Tobą zgodzę. Zarówno co do ceny i co do sposobu wydawania komiksów. Wszyscy mówią, że twarda okładka to niewielki koszt dla wydawcy, ale jednak gdzieś w głowie chyba większości ludzi jest zakodowane, że jak coś jest w HC to musi być droższe o co najmniej 10 pln od wydania SC.
Long Halloween już dawno przeze mnie zakupione i przeczytane. Niejednokrotnie nie czekam na PL wydania, bo bym się nie doczekał... M.in. tak było i z zapowiadaną (nie przez Egmont) serią JUSTICE (http://en.wikipedia.org/wiki/Justice_%28DC_Comics%29)

[Iron]

tak, sprzedaż essentiali i upadek mandragory pokazała jak bardzo czytelnicy czekają na prehistoryczne komiksy.

Argument z dupy. Może i Essentiale miały swój mały udział w upadku Mandragory, ale ona wyłożyła się na kilku większych rzeczach. Poza tym, trochę tych Essentiali wyszło a nie drukowali by kolejnych, gdyby ludzie nie kupowali. Nie masz danych, by stwierdzić, że sprzedaż była mała i to było głównym powodem upadku Mandragory.

jaki durny wniosek? przecież napisałem dokładnie to samo co ty, komiks musi być opłacalny, jest to grube tomiszcze, licencja jest droga no i egmont musi też na nim zarobić, bo za darmo, czyli sam koszt wydania, to oni nic nie wydają. hajs musi sie zgadzać, wiec 2 stówy to jest minimum, dlatego nie doczekamy sie tego komiksu w polsce, no chyba, ze postanowiliby go wydać na offsecie(albo na czymś takim jak np strażnicy) i bez twardej oprawy, byłoby na pewno taniej i według mnie lepiej.idea robienia z komiksów hobby dla snobów z lakierowaną okładeczką w twardej oprawie i na papierze kredowym za cene 100zł+ jest według mnie słaba, no ale co kto lubi, nie moje małpy i nie mój cyrk

Napisałeś z wyrzutem, że "muszą tyle zarobić" jakby powodem dla którego nie ma jeszcze polskiej wersji LH jest tylko pazerność Egmontu. A nie jest, w czym się teraz obaj zgadzamy. Ja też nie jestem zachwycony że się nie pojawi i że tyle by kosztował. Jak dla mnie, to też ze spokojem mógłby być w miękkiej oprawie i na dobrym offsecie. To mi wystarczy do szczęścia.

http://www.dccomics.com/graphic-novels/batman-the-long-halloween

368 stron za 19,99 dolców okładkowo - czyli niecałe 70 zeta

polskie wydanie taktycznie ze 200 zeta musiałoby kosztować, a rozbicie na dwie części chyba nie ma sensu, bo te batki w zapowiedziach są chyba adresowane do tych, co film będą oglądać...

No właśnie. I do tego się wszystko sprowadza/ Nawet Kołodziejczak w którychś odpowiedziach na pytania wspominał, że teraz już tyle osób ma oryginał, że nie ma sensu wydawać polskiej wersji.

No ja akurat byłem odbiorcą Essential. Gdzie była informacja, że przyczyną zniknięcia Mandragory z rynku były Essentiale? Bo chyba jakoś to przeoczyłem...

No właśnie nie było nigdzie. Żadne wiarygodne dane lub oficjalna informacja na ten temat się nie pojawiła.

A tutaj jak najbardziej się z Tobą zgodzę. Zarówno co do ceny i co do sposobu wydawania komiksów. Wszyscy mówią, że twarda okładka to niewielki koszt dla wydawcy, ale jednak gdzieś w głowie chyba większości ludzi jest zakodowane, że jak coś jest w HC to musi być droższe o co najmniej 10 pln od wydania SC.
Long Halloween już dawno przeze mnie zakupione i przeczytane. Niejednokrotnie nie czekam na PL wydania, bo bym się nie doczekał... M.in. tak było i z zapowiadaną (nie przez Egmont) serią JUSTICE (http://en.wikipedia.org/wiki/Justice_%28DC_Comics%29)

Justice to chyba Manzoku zapowiadało jeśli dobrze pamiętam, ale głowy za to nie dam.

[Gus Bomby]

sprzedaż essentiali i upadek mandragory pokazała jak bardzo czytelnicy czekają na prehistoryczne komiksy.

No ja akurat byłem odbiorcą Essential.
Gdzie była informacja, że przyczyną zniknięcia Mandragory z rynku były Essentiale? Bo chyba jakoś to przeoczyłem...

nie było takiej informacji, bo przecież takich rzeczy na ogół sie nie podaje do opinii publicznej
z tego co mnie pamiec nie myli, to nie dali nawet zadnej notki, ze kończą działalność, ich strona długo jeszcze po upadku działała, później zamieniła sie w jakąś porno stronke

tak, sprzedaż essentiali i upadek mandragory pokazała jak bardzo czytelnicy czekają na prehistoryczne komiksy.

Argument z dupy. Może i Essentiale miały swój mały udział w upadku Mandragory, ale ona wyłożyła się na kilku większych rzeczach. Poza tym, trochę tych Essentiali wyszło a nie drukowali by kolejnych, gdyby ludzie nie kupowali. Nie masz danych, by stwierdzić, że sprzedaż była mała i to było głównym powodem upadku Mandragory.

tak sie akurat składa, ze znam człowieka, który był tłumaczem u mandragory i conieco wiem o ich działałności
sprzedawały sie dobrze jedynie pierwsze egzemplarze, wolverine, daredevil czy co tam pierwsze wychodziło.
ludzie sie rzucili na to bo stron w tym było od cholery i tanie było, bo biało-czarne.
potem niestety była lipa, bo czytelnicy to sprawdzili i historyjki waliły tak sztampą, ze az oczy bolały od czytania i przestali kupować nastepne tomy
do dzisiaj zalega tego pełno na allegro i nikt tego nie kupuje

[AndrewK1]

Może dorzucę swoje trzy grosze:

Z tego co pamiętam to pierwszy Essential z Wolverinem i X-Men doczekały się drugiego wydania, więc raczej źle nie wyszli na tym.
Drugi X-Men wyszedł jakiś miesiąc po zamilknięciu wydawnictwa. Trzeci Wolvie był nawet ponoć przetłumaczony, tylko nie trafił już do drukarni.
Potknęli się raczej na nietrafionych miniseriach w zeszytach (Fury, Ghost Rider, Venom, Wolverine/Hulk, Lobo, Star Wars), i przestrzelonych nakładach tych zeszytów.
Dodatkowo nie wypaliło przejście niektórych serii w drogie wydania w twardej oprawie (ostatni tom 100 Naboi i Transmetropolitan).
No i uwalili się z koreańskimi maghwami.
Tyle w temacie Ś.P. Mandragory.

Co do Batman: Long Halloween, jak się dobrze poszuka w odpowiedziach Egmontu, znajdzie się wypowiedź T. Kołodziejczak sprzed około 3 lat, iż wydanie tego komiksu w MK jest nieopłacalne dla nich gdyż jego cena wynosiłaby wtedy 200 zł. Z uwagi na to że psioczymy na każdy komiks w cenie powyżej 100 zł, pozostaje mi się jedynie z nim zgodzić.
Wydaje mi się, że każda osoba zainteresowana Long Halloween już go dawno kupiła w wersji angielskiej - dość często jest odsprzedawany za grosze na allegro. Więc jego wydanie na pewno byłoby nie opłacalne, gdyż potencjalne grono odbiorców można policzyć na palcach.

[Cello]

IMO Batman - najlepsze opowieści będzie prawdopodobnie najciekawszą pozycją z Batkiem w tym roku po polsku. Zgodzę się tylko z tym, że wznowienie Haunting Knight jest trochę niezrozumiałe bo ten komiks jest przeciętny.

Co do Mandry to Wróbel kiedyś wspominał że Essentiale były jednymi z najlepiej sprzedających się komiksów które wydawali więc Gusie trafiłeś jak kulą w płot

[endrju]

Ogólnie lipiec w egmoncie będzie jednym z lepszych miesięcy przynajmniej w ostanim czasie. Potem niestety znowu mamy mizerię. Mam nadzieje, że Batman będzie wydawany przez egmont przynajmniej raz na dwa miesiące.