Aleja Komiksu

Mam problemy z kupieniem MF - paniusie z Ruchu twierdzą że takie czasopismo nie istnieje... Czy mogę prosić o podanie numerów ISBN i ISSN do publicznej wiadomości? Może uda się udowodnić że jednak istnieje...

ISSN 1732-1468
ISBN - to numer na książki i nie dotyczy czasopism.

Dziękuję. Już mam w rękach i czytam. Jeszcze kiepsko sie poruszam po forum. Czy jest coś takiego jak ocena textów?

mawete pisze:Dziękuję. Już mam w rękach i czytam. Jeszcze kiepsko sie poruszam po forum. Czy jest coś takiego jak ocena textów?

W odpowiednim topicu recenzujemy pokrótce te teksty, które przypadły/nie przypadły nam do gustu. Widzę, że zrobiłeś ankietę, może ktoś oceni, ale ogółem spóźniłeś się znacznie...

Ale pomysł dobry.
Tak przy okazji zgłaszam, że w mieście Przemyśl nie można NIGDZIE dostać MF. (Zadupie to jest, ale żeby aż takie... )

Nie martw sie, w Zakopanem patrzą na mnie jak na idiotę gdy pytam o MF i z miną najmądrzejszych w swiecie sprzedawców wręczają mi NF :/

Henryk T pisze:Tak przy okazji zgłaszam, że w mieście Przemyśl nie można NIGDZIE dostać MF. (Zadupie to jest, ale żeby aż takie... )

O staaaary, to ja w Ostrołęce nawet w dwóch miejscach mogę znaleźć

Całe szczęście, że w Krakowie mam EMPIK.
Ha, panowie, a przy okazji miło mi poinformować, że będzie dodruk Bez Bohatera.
Ano właśnie, kto z obcenych tu czytał ?

Z innej beczki - może zawitałby na forum Nikodem Cabała ? Mogłby tu mieć wątek autorski. Taki rysownik zasługuje na to !

Henryk T pisze:Ha, panowie, a przy okazji miło mi poinformować, że będzie dodruk Bez Bohatera.
Ano właśnie, kto z obcenych tu czytał ?

Ich . I nawet Ci niepochlebną recenzję walnąłem na łamach CF .
A o dodruku wiem. Inną sprawą jest, że nakład podstawowy był ekhem... ubogi...

[quote="Rheged
Ich . I nawet Ci niepochlebną recenzję walnąłem na łamach CF .
A o dodruku wiem. Inną sprawą jest, że nakład podstawowy był ekhem... ubogi...[/quote]

Fak av !
De gustibum... Innym się podobało.
Nakład ubogi ? Miene Gott, taki standartowy na dzisiejsze czasy. A i tak poszedł cały, yupi ! Bedziem milionery

Bez bohatera - owszem, czytałem. Nie w całości, bo przez Ciećwierza jakoś mi się nie udało przebrnąć.
Aha - de gustibus, dla ścisłości.

Stacho pisze:Aha - de gustibus, dla ścisłości.

Przestańmy już z tym De gustubis... To po pierwsze genialna wymówka dla każdego z poglądów, po drugie, każdy z nas wie, że De gustibus itakdalej...

Ano. To jest skutek używania obu rąk przy posługiwaniu się klawiaturą. Zasada naprzemienności, czy jak to nazwać: lewa poszła do "u", więc do następnej prawa - i trafiła w "m".
To nie moja teoria, tak ktoś kiedyś tłumaczył sławetne "nei" zamiast "nie".