Azirafal pisze:Gdybyś musiał zerwać ze swoją przeszłością/wyjechać z kraju/zmienić tożsamość (niepotrzebne skreślić), w jaki sposób próbowałbyś się ukryć?
Wyjazd z kraju to kaszka z masłem. Wysyłam się w paczce do Abu Dabi i tyle mnie widzieli.
Zrywać z przeszłością pomaga podobno niejaki "Złodziej Wszystkich czasów". Idzie się do takiego i mówi: "Panie Zło... ehm, Panie Kolekcjonerze wszystkich czasów, oto mój czas przeszły. Chcesz go Pan? To bierz Pan". I już, karte blanche itd.
Najgorzej jest ze zmianą tożsamości. Czytałem kiedyś o jednym gościu, który długo wisiał głową w dół żeby dostać się do niewidzialnej fortecy, usunąć swoje imię z kosmicznej księgi imion i raz na zawsze zniknąć z pamięci bogów i ludzi. Prawie mu się udało, ale jego żona i dzieciaki predko go znaleźli, więc cały wysiłek na nic. Tego nie polecam.