Konkurs Komikslandii ----

[kingquest]

Kajko i Kokosz, ponieważ to jedna z najwspanialszych legend polskiego komiksu. Powiedzcie szczerze, czy w dzieciństwie nie marzyliście o tym, aby wcielić się w Kajka lub Kokosza i walczyć ze złymi Zbójcerzami ?
Te postacie to prawdziwe legendy komiksu i nie mogło ich zabraknąć w konkursie z komiksowymi nagrodami...

[Glorfindel]

A ja zdecydowanie stawiam na Asterixa i Obelixa.

Po pierwsze uwielbiam pieczoną dziczyznę oraz specjały kuchni francuskiej (sery, szynki, owoce morza, pasztety z gęsich wątróbek itp.)

Po drugie uwielbiam podróżować po świecie, a ta para, jak żadna inna przemierzyła świat od Ameryki po Indie, a wycieczki po Europie czy wypady weekendowe do Paryza..., znaczy sie Lutecji - to dla nich norma.

Po trzecie gdy byłem mały wpadłem do garnka z gorącą wodą i mam do dziś blizny po oparzeniu.

A po czwarte doskonale łączę w sobie cechy obu postaci. Jestem niski jak Asterix i mam "zapadniętą klatkę piersiową" jak Obelix

[nrt]

Chciałbym być Górskym i Butchem.

Bo będąc twardymi gliniarzami, miałbym w ręku odpowiednie narzędzia (prawne, rzecz jasna) żeby zatrzymywać wszystkie laski, które pojawiają się, w niespotykanym stężeniu, na łamach 48 stron.

Skrupulatnie przeszukiwałbym podejrzane osobniczki. Wszystkie razem i każdą z osobna. Zaglądałbym w miejsca, w które nikt przede mną nie zaglądał (szukając sensu komiksu, oczywiście). Jako dwóch w jednym, grałbym równocześnie dobrego i złego glinę. Albo złego i złego, aż wycisnąłbym wszystko z przesłuchiwanych dam (w sensie zeznań, no nie).

Poza tym, czuję że oni i ja mamy ze sobą wiele wspólnego. Największe to to, że też mam kolegę Maćka (Pozdrawiam!), który od niepamiętnych czasów miał duży biust i tak mu zostało. Powaga !!

[Fomoraig]

Batman i Joker to znakomicie uzupełniajaca sie para, która nie może żyć bez swego towarzystwa. Jest miedzy nimi to COŚ, dzieki czemu nie potrafią o sobie zapomnieć. Pełni werwy i iskier pielęgnują długoletnią znajomość, w której nie brakuje odwzajemnionych uczuć, szaleństwa, dekadencji i niesamowitych zwrotów akcji. W pracy zacięci i nieustepliwi przeciwnicy, a w życiu prywatnym kumple od serca i przyajciele. Wzór dla wszystkich par.

[mackace]

Jaką parą? To oczywiste, że komisarze Martin Riggs i Roger Murtaugh . Byłbym wtedy czarnym murzynem!

Miałbym niewiarygodne umiejętności w walce bronią palną no i kochającą rodzinkę, a przede wszystkim żonę, która pisze pornosy.

[Azirafal]

Koniec XIII edycji konkursu!

Zwycięzcą tej edycji zostaje Fomoraig za najciekawszy pomysł na parę komediową. Jestem pewien, że niejeden scenarzysta już sobie ostrzy zęby (i pióra) na musical komediowy "Batman i Joker". Łupem zwycięzcy pada Yongbi #1. Gratuluję i proszę o przesłanie danych osobowych do mnie, na PM.


Edycja XIV

Gdybyś był niesamowitym karateką, komu i za co w pierwszej kolejności byś przylał?

[mackace]

Chuckowi Norrisowi... Żeby pierwszy raz od kogoś wp*** dostał

[Ziemniaked]

To samo chcialem co Mackace
Hmm...może Vegeta albo Songo by odemnie wciry dostali Strasznie szpanuja
No, kto z ziemniakiem na solo ?

[kingquest]

A. J. Liebermanowi za to, że zniszczył jedną z najlepiej zapowiadających się postaci w świecie Batmana- Husha !

[Graalion]

Wynalazcy groszku i fasolki. Nie cierpię tego świństwa.
(Ups, czy to aby nie Ten na górze? He he, ja tylko żartowałem. Naprawdę. Nie, nie rób tego, NIEEE!!! ......... Chlip. Żeby kuchenka mikrofalowa eksplodowała akurat tak, że odłamki urwały mi ... Chlip, co za pech. Taa, pech.)

[banner]

twórcy komisku x4 a potem mandrze za to ze go wydała

[nrt]

Niesamowitym karateką będąc, dowaliłbym peterowi parkerowi (alias TASM), żeby przekonać się czy naprawdę jest taki amazing, jak o nim piszą.
A należy się chłopakowi za propagowanie fałszywej idei "przyjaznego sąsiedztwa".

[qba]

ja bym zmasakrował odpowiedzialnego za to, ze w ekranizacji Sin City Nancy (Jessica Alba) nie tańczy topless w barze, do którego wchodzi Hartigan. A w komiksie jej baloniki falują niczym nieskrępowane... Za tak rażące odstępstwo w adaptacji tego komixu i zniszczenie wspaniałej sceny, w której aktorka mogła oczarować nas swoim przebogatym wnętrzem...wp@#$ol się komuś należy

[musiu]

hmmm prawdopodobnie ktoremus z politykow stojacych na najwyzszym szczeblu wladzy za lekki syf w naszym kraju ( niewykluczone ze moglby to byc jeden z Braci K ) .

[Azirafal]

Koniec XIV edycji konkursu!

Zwycięzcą tej edycji zostaje mackace za najciekawszy, najszaybciej rzucony i najodważniejszy pomysł. Nie wiem, czy nawet taki niezwyciężony zakapior jak Onizuka dałby radę kopniakowi z obrotu rodem ze "Strażnika Teksasu"! Gratuluję wygranej i proszę o przesłanie danych osobowych do mnie, na PM.


Edycja XV

Kim był i co robił Twój dziadek?

[nrt]

Dziadek był szklarzem, a czasy były ciężkie i o szkło było trudno.
Wiec chłop radził sobie jak umiał i przeważnie pijał z gwinta (gwintów akurat nie brakowało).

[I.Inni]

Mój dziadek uczył informatyki w technikum. To do niego co niedziela chodziłem "na komputery" i grałem w Tajemnicę statuetki, Gobliiins (no... właściwie to uruchamiało się tylko intro) i Inne Gry, Których Tytułów Już Nie Pamiętam. Ech, to były czasy. To se ne vrati...

[Graalion]

Ooo, czego to dziadziuś nie robił w swym długim życiu. Więc najpierw stworzył świat. A przynajmniej takie można by odnieść wrażenie, sądząc po jego ego. Stanowczo jednak odżegnywał się, by to on mówił "Niech stanie się światłość".
- Pamiętaj, Piotruś - mówił [mam na imię Piotr, więc to całkiem logiczne, że tak mówił]. - Wszystko co najgorsze to od elektryków zawsze idzie. Bo to oni zawsze chcom dobrze, ale zawsze cosik im nie wyjdzie. Patrz na pierwszego elektryka, tego tam Niosącego Światło czy jak go tam zwali. Taki potencjał, a tak zmarnował, tylu równych gości na zgubienie zawiódł. Azazelek przecież chłop był jak złoto, a na obczyźnie sczerniał, wychudł, złośliwy się zrobił, jak - nie przymierzając - twoja babka, he he he. No i ten ostatni też nie lepszy. Niby przez płot przeskoczył, sportowiec jeden, ale dali mu do ręki trochę władzy miast śrubowkręta i już pooooszedł w diabły.
Tak to mówił dziadziuś. Później zajął się hodowlą, kowbojem sobie umyśliwszy zostać (za dużo westernów, ooo za duuużo). Tyle że mu się bydlątka rozrosły zanadto, ogrodzenia przełamały i nuże w step. To się dziadziuś wku...rzył, oj wkurzył. I jak nie pizgnie arkanem o ziemię w złości. A dobry był arkan, Tungski się nazywał. No w każdym razie jak dziadziuś pizgnął, to o jego hodowli przez dobre parę latek świat już nie usłyszał. I stwierdził dziadziuś, że mu jednak ludzi brakuje, bo nie ma do kogo gęby otworzyć. Poszedł więc między ludzi ...
- ... ale co ja ci tam będę opowiadał - urywał zawsze w tym momencie dziadziuś. - Tamtą ksionżkę poczytaj, co to jom tam za młodu z paroma kolegami eśma machnęli, tam jest wszystko. Tylko opuść ten fragment, jakeśma się po pijaku bawili podpalaniem krzaka przy pomocy zapalniczki i ... wydechu, powiedzmy. Nie czytaj tego, bo to tylko wstyd i sromota. Jak sobie człowiek przypomni, jaki to za młodu gupi był ... Ech, młodość ...
Pogrążał się tu dziadziuś całkiem we wspomnieniach i wyrwać sie zn ich nie dawał, pozostawało więc sięgnąć po te książki o Testamentach i samemu doczytać.

[banner]

Mój dziadek postarał się najpierw z babcią o piątke dzieci. To dzięki niemu moja rodzina jest taka duża. Był mechanikiem samochodowym ale naprawiał lodówki i pralki. No cóż tak wyszło, że nie pracował w swoim zawodzie. Przez pewien czas był rajdowcem... to znaczy tak o nim mówiono gdy zasówał motorem po podwórku koło domu, w którym mieszka do tej pory moja babcia. Motocyklistą był krótko bo po 3 miesącach od kupna motoru syn jednego z sąsiadów ukradł motor. Kolekcjonował kaktusy a wtedy było o nie trudno. Miał ich całkiem pokaźna kolekcje. Uwielbiał czytać książki, szczególnie upodobał sobie Stephena Kinga ale to już pod koniec swojego życia. Zaczął nawet słuchać rocka i metalu za moją pomocą. Uwielbiał opowiadać o swoim życiu na wsi i o tym jak przyjechał do Szczecina do mieszkania i musiał remontować dom. Przed nim i moja babcią mieszkali tam Niemcy. Gdy zerwali tapety było tam pełno pluskiew... więc dziadek musiał zabawić się w tempiciela szkodników. Mój dziadek zrobił jeszcze wiele rzeczy np. złamał sobie rękę, rozbił samochód, grał ze mną w piłke i kupił mi mój pierwszy komiks.

[mackace]

Mój dziadek był pacyfistą i nie znosił przemocy, ale kiedy na obiad zamiast frutti di mare podali strogonowa naprawdę wkurzył i razem wujkiem ukradli Czerwony Październik.

[Orihime]

Mój dziadek był wojskowym i w dzieciństwie bił mnie po plecach za to, że nie jestem chłopcem.

[qwerty]

moj byl albertem ajsztajnem, a babcią merlin mongoł

[Ziemniaked]

Moj dziadek to Jakub Wędrowycz, ale nie mówcie nikomu

[michal83]

moj dziadek byl moim dziadkiem!
i tyle wystarczy...
moze malo?
ale z czasem i to mozemy nadrobic!

[Azirafal]

Koniec XV edycji konkursu!

Zwyciężczynią (chyba pierwszą w historii konkursu!) tej edycji zostaje Orihime za podzielenie się z nami traumatycznymi przeżyciami z dzieciństwa. Redakcja Alei współczuje i na otarcie łez daje Epizody Powstania Warszawskiego '06. Gratuluję wygranej i proszę o przesłanie danych osobowych do mnie, na PM.


Edycja XVI

Gdybyś poleciał w stronę gwiazd, by odkrywać przygody i nowe światy - jaką rasę najbardziej chciałbyś spotkać?

[Graalion]

Rasę pieknych gwiezdnych amazonek, których rasie grozi zagłada z powodu braku mężczyzn i które potrzebowałyby mnie do ponownego zaludnienia swej planety.
Taa, historia stara jak świat. Ale nadal nie utraciła nic ze swego uroku.

[Ziemniaked]

Chcialbym spotkac tych kosmitow z "Ligi Obroncow Planety Ziemia" i im porzadnie dokopac za inwazje
No i podziekowac ze tych drechow pozabijali.
Ale i tak potem Kfiatuszek ich ożywiła

[michal83]

najbardziej chcialbym poznac sie z muminkami:)
bo jesli w komiksach oraz ksiazkach nigdy nie mowia brzydko i zawsze sa grzeczne dajac wzor do nasladowania malolatom!
to implikuje ze ich prywatne zycie musi byc bardzo ale to bardzo obfite w rozne rozniste rozrywki...
innymi slowy jedna wielka impreza z przerwami na udzial w literaturze dzieciecej:)

ps
nie bede ukryac ze ten wybor ma zwiazek z plotka ze migotka jest ostatnio otwarta na nowe znjomosci...

[qwerty]

chcialbym spotkac rase "inteligentnych" biedronek, ktore opanowaly nasz kraj poprzez dyskonty spozywcze. chcialbym znalezc ich planete, by je unicestwic od srodka i ocalic nasz wyzyskiwany lud pracyjacy. PRECZ Z PAMPERSAMI DLA DORSLYCH!!!

[E-Nuriel]

jaką rasę najbardziej chciałbyś spotkać?

Inteligentną. Zaproponałbym jej inwigilację środowisk politycznych... zaraz, inteligentna rasa by na to nie poszła. No to chciałbym spotkać kosmicznych przygłupów, którzy zgodziliby się przejąć rolę naszych polityków. Jestem przekonany, że sytuacja w kraju natychmiast by się poprawiła.

[mackace]

Kosmicznych przygłupów to już mamy w rządzie... Jakbym poleciał w kosmos to chciałbym zobaczyć rasę wielkich ociekających śliną dzików tylko po to, żeby dla zabawy obróciły w pył ten nasz rząd. A potem bym ich tam wszystkich posadził.

Myślę, że dawali by sobie lepiej radę.

[banner]

Rase która przyleciałaby na Ziemie i znalazła sposób na głód, biede i nauczyła nas robić dietetyczną czekolade

[nrt]

Zergów chciałbym spotkać. W szczególności ich królową Kerrigan. Zergowie polują po całym kosmosie na świeże geny, więc zaofiarowałbym Łaskawie Im Panującej, że wzbogacę jej spawning poole o próbkę najlepszego genotypu prosto z Ziemi. Gdyby się skusiła, kto wie, może wynikłaby z tego jakaś nowa, fajna odmiana hydraliska (nrtlisk ?). Za taki wkład w rozwój rasy, jak nic zostałbym pierwszym nałożnikiem królowej, a później wrócilibyśmy razem na Ziemię i przedstawiłbym ją moim rodzicom.

[Fomoraig]

A Wy tylko ten seks i seks... Gdybym miał taka mozliwość chciałbym spotkać wielki czarny monolit (Odysjea kosmiczna 2001, Szninkiel) odpowiedzilany za tworzenie światów i pozostawianie ich na pastwę zdziczałego i bezwzględnego losu. Zabiłbym O'N'ego, przejął moc Władcy Stworzyciela Światów i raz na zawsze rozprawił się z tymi cholernymi konfliktami na Bliskim Wschodzie...

[Azirafal]

Koniec XVI edycji konkursu!

Zwycięzcą tej edycji zostaje michal83 za wnikliwą analizę zachowań muminków i ich życia prywatnego. Nagrodą jest tym razem Lanfeust w Kosmosie #4, a nagrodzony zobowiązuje się zaprosić jury na imprezkę z muminkami. Gratuluję wygranej i proszę o przesłanie danych osobowych do mnie, na PM.


Edycja XVII

Gdzie chciałbyś spędzić wakacje?