autor: vision2001 » wt 30.08.2011 14:55
Szumny tytuł tematu na forum nie dokładnie odnoszący się do punktu widzenia autora tekstu. Chyba, że nie umiem czytać ze zrozumieniem... Bo dla mnie autor pisze o bolączkach z propagowaniem komiksu na różnego typu festiwalach, a nie odnośnie zapaści na rynku komiksowym.
Rozumiem, że są ogromne bolączki związane z niemożliwością rozpropagowania na rynku polskim takiej rzeczy jaką jest komiks. Festiwal Komiksowa Warszawa został wsadzony na Targi Książki - co byłoby ogromnym plusem, gdyby nie to, że stoiska zostały wrzucone w najrzadziej uczęszczane miejsce i tylko fani lub przypadkowe osoby zdecydowały się zejść w to miejsce. I wg mnie jednak 95% osób uczęszczających na takiego typu wydarzenia są już odbiorcami medium jakim jest komiks. A z pozostałych 5% chyba niewielki odsetek sięga po jakikolwiek komiks. (chociaż mogę się mylić - żadnych badań nie robiłem i nie czytałem, a to są wyłącznie moje domysły).
Co do sytuacji na rynku komiksowym to rzeczywiście obecnie jest cienko. Z wielu powodów. Ale kto chce i ma możliwości to wcale nie musi szukać interesujących pozycji wydawanych przez polskie wydawnictwa. Jest przecież tyle różnych alternatyw w zdobyciu interesującej nas pozycji, że wystarczy trochę samozaparcia, a nie trzeba długo czekać, by skończyć czytanie serii, które nie miały szczęścia u nas na rynku i się nie pojawiły lub wydawanie ich zostało zakończone w środku cyklu albo też serii już wydawanych, ale kupowanie kolejnych części wychodzi strasznie drogo w przeliczeniu na złotówki...