Strona 1 z 1

Baranowski

Post: wt 24.06.2003 21:59
autor: Alganothorn
polskie komiksy kojarzone są przede wszystkim z różnymi Kajkami o kręcącymi się obok Kokoszami, ich kuzynami, czyli Kajtkami i
Kokami, Kleksami, Tytusami oraz poważniejszymi sprawami;
ja chciałem zapytać katedrowiczów o twórczość pana Baranowskiego - co o niej sądzicie?
dla mnie jego poczucie humoru jest po prostu niesamowite, to jedne z dwóch serii komiksów jakie sobie zostawiłem (wymienione 'Kajka i Kokosze', xzy 'Tytusy; poszły out, został Baranowski i Asterix - oczywiście kompletne :-) )...wracam do nich całkiem często i chciałbym sie dowiedzieć, czy ktoś jeszcze pamięta jego twórczość i co o niej sądzi
pozdrawiam

Re: Baranowski

Post: wt 24.06.2003 23:48
autor: Yaqza
stary, ja kocham Baranowskiego za to jego pokręcone poczucie humoru i cudaczne pomysły. Jego gry słowne zwyczajnie wbijają w fotel...A Orientmen to mój guru- komiksy z nim to niesamowity popis wyobraźni autora...co ja gadam!? Zwyczajnie zajebiste są!

Re: Baranowski

Post: wt 24.06.2003 23:59
autor: Alganothorn
Orient-Man zestarożytnego rodu Super-Manów...
to jedna z kultowych dla mnie postaci, obok Bąbelka i Kudłaczka, wampirków, psora Nerwosolka i Entymologii Motylkowskiej i Lorda Hokus - Pokus...
chyba sięgne po 'Na co dybie w wielorybie czubek nosa eskimosa' (btw, tytuł oddaje nieco poczucie humoru autora ;-) ), albo 'Przepraszam remanent' przed snem...
pozdrawiam

Re: Baranowski

Post: śr 25.06.2003 0:04
autor: Yoghurt
Czy ja wiem? Baranowski ma specyficzne poczucie humoru, które raz mi podpada, a kiedy indziej odpada :) Ot, np. porady praktycznego pana i Orient-Men potrafią miejscami rozbroić, ale czasem mnie nie rusza dowcip autora. Ot, taki malkontent ze mnie :)

Re: Baranowski

Post: śr 25.06.2003 0:13
autor: Yaqza
Alganothorn pisze:chyba sięgne po 'Na co dybie w wielorybie czubek nosa eskimosa' (btw, tytuł oddaje nieco poczucie humoru autora ;-) ),

"Nieco"?! Stary, ten komiks po dziś dzień zabija mnie konceptami! To chyba najlepszy komiks Baranowskiego, jaki czytałem! jest tam tak od zarąbania tekstów i rysuneczków, wszystko drobnym maczkiem że można sobie gały wypatrzeć, ale warto tą jedną dioptrię przygarnąć, żeby to wszystko przeczytać.

Re: Baranowski

Post: śr 25.06.2003 0:17
autor: Alganothorn
najlepsze są w nim streszczenia i zapowiedzi kolejnych przygód na dole strony...a już spotkanie z wielbłądem i wywiad to najwyższa szkoła jazdy
:-) :-) :-)
pozdrawiam

Re: Baranowski

Post: śr 02.07.2003 6:34
autor: Yaqza
Mnie wciąz zabija ten masochistyczny Eskimos i jego kaloryfer. Trzeba mieć niewąską rysę na bani, żeby coś takiego wykoncypować, no, ale rysy to nikt Baranowskiemu nie odmówi, nieprawdaż? A, tak na wszelki wypadek- to był komplement. Wracając do Eskimosa- uważam że on jest upośledzony. No bo powiedzcie mi: dlaczego ktoś zdecydowałby się przejśc cały świat tylko po to, żeby naprawić zepsuty kaloryfer? I nikt mu nie wyjaśnił dlaczego nie działa. A czemu? BO TO SPISEK!!! Tak, tak, SPISEK!! Mający na celu wymrożenie wszystkich Eskimosów i zagarnięcie ich ziemi! Było o tym w "Na zabójczej ziemi" z Segalem. Mówię wam, trzeba uważać- najpierw Eskimosi, potem Polacy!

Re: Baranowski

Post: śr 02.07.2003 11:00
autor: Alganothorn
właściwie to przerabiałem coś takiego jak ten Eskimos, tylko nam niejszą skalę: latałem po całej Warszawie z niedziałąjącym grzejnikiem olejowym o formie kaloryfera...
wtedy poczułem bliskość duchową z Eskimosem, bowiem może i u niego to matka kazała mu załatwiać taki problem...
;-)
może masz i rację yaqza, może teraz nasza kolej...ale z grzejnikiem latałem dobrych kilka lat temu, od kilku lat nie widziałem nikogo na ulicy z kaloryferem - dali spokój, czy wszyscy jeżdzą samochodami...
;-) ;-) ;-)
pozdrawiam

Re: Baranowski

Post: ndz 06.07.2003 0:00
autor: Yaqza
A Baranowski, tak swoją drogą, znowu wraca na światło dzienne...Do niedawna, jak Szlurp i Burp (znowu burp! To jakś klątwa! W "Pielgrzymie" też był!) krył się niewiadomo gdzie, a teraz - dzięki Egmontowi, nie oszukujmy się- wskakuje na stare miejsce..."Porady Praktycznego Pana" mogą być wtępem do renesansu twórczości tego artysty. A napewno do odświeżenia wspomnień.

Re: Baranowski

Post: ndz 06.07.2003 13:12
autor: Alganothorn
PPP czytałem swego czasu w necie, jak się pojawią na rynku na pewno nabędę, ale jakoś na kolana mnie nie rzuciły...
w sumie czytałem kilka i były ze dwie perełki, oby to one wyznaczały poziom całości...
pozdrawiam

Re: Baranowski

Post: wt 04.11.2003 1:53
autor: Yaqza
Baranowski na topie! Tym razem Egmont wznowił "Anresolkę Profesorka Nerwosolka"- niech młodzi przeczytają wreszcie to, czym zabawiała się Stara Gwardia ("Gwardia umiera ale się nie poddaje"- mam nadzieję, że to sie nie sprawdzi...).

Re: Baranowski

Post: wt 04.11.2003 9:37
autor: Alganothorn
Yaqza, według innych generał Cambronne miał skwitować jednym słowem, a nie tym zdaniem propozycję Anglików...
:-)
ale nic to, popularność Baranowskiego to w dużej mierze zasługa 'Na co dybie w wielorybie czubek nosa eskimosa' i dopiero wznowienie tego może przynieść efekty
tak przynajmniej uważam ja
pozdrawiam

Re: Baranowski

Post: wt 04.11.2003 9:54
autor: Hifidelic
Skąd się bierze woda sodowa??? Nie możemy o tym zapomnieć.
A co do pana Baranowskiego, to podejżewam, że mógł liznąć wysokich pochodnych lizerginy, kiedy wymyślał żarty do swoich komiksów.
...
ten o gąsce balbince?
Ależ wodzu, co wódz... ;)
___
Będę jednak bronił również Tytusa. Był również ostro pojechany, a i żarty były przednie... Ostatnio chodzi mi po głowie notatka, którą Romek wyssał z palca (w dziale wysysania wiadomości z palca) w księdze z syfonolotem :)
No i przepis na kawę czarną, mocną i aromatyczną również nie ma sobie równych.

Re: Baranowski

Post: wt 04.11.2003 10:06
autor: Alganothorn
zawsze uważałem, że należy czytelników przygotowywać ewolucyjnie: najpierw Tytus, gdzie surrealizm był obecny co jakiś czas, a potem Baranowski, u którego w niektórych pozycjach ro realizm był obecny co jakiś czas wyłaniając się z oceanu surrealizmu...
najbardziej Pyrhonowski humor w mainstreamowym komiksie...
dla jasności - to z moich ust, z klawiszy mojej klawiatury wielki komplement, jako, że Pythonów uwielbiam wręcz pasjami...
*******
- tylko bez sztuczek Lordzie
...

******

pozdrawiam

Re: Baranowski

Post: sob 10.01.2004 2:46
autor: Yaqza
Ano, Antresolka juz od pewnego czasu w sklepach- ktoś zainrteresował sie tym kąskiem? Czy tez wszyscy polowali na ciasta i ciasteczka coby je perwersyjnie skonumowac w zaułku?

Re: Baranowski

Post: sob 10.01.2004 11:59
autor: Alganothorn
ja tam mam całego Baranowskiego w pierwszych wydaniach, przynajmniej 'kanon'...
więc i Antresolkę również
:-)
ale mam andzieję, że troche osób się zainteresuje, bo to świetne komiksy....
pozdrawiam

heh, zalegly list

Post: ndz 18.03.2007 11:50
autor: Yedyny
Witam, co prawda ostatni watek pochodzi z roku 2004 ale... mam nadzieje, iz ktos to czyta :) Baranowski to dla mnei klasyka, mialem pierwszy zeszyt, kiedy chodzilem do przedszkola i na nim uczylem sie komixu."Skad sie bierze woda sodowa..." - komix piekny, kolorowy, taki z pozytywnymi wibracjami (chodzi mi o promieniowanie ksztaltu), rysunki sa.... jakby to powiedziec.... okrągłe, gladkie, pozbawione kantow oraz zaostrzonych krawedzi :) Kto ogladal ten wie.Poza tym humor, pomysly -podstawa!

Re: Baranowski

Post: ndz 18.03.2007 19:10
autor: Hifidelic
mam nadzieje, iz ktos to czyta

Oczywiście, że czytamy :D
I wspominamy również :D
Ostatnio pojawiła się sekwencja: "jest jedna ścieżka, ktora nie zarasta nigdy", kiedy przedzieraliśmy się przez las :D:D:D

Re: Baranowski

Post: czw 31.05.2007 17:53
autor: Yedyny
Skoro o tworczosci Baranowskiego, to wspomne, iz artysta pozbywa sie oryginalnych plansz i okladek: recznie szkicowane, niektorw malowane farbami.Ceny od 600 pln do kilku tysiecy 8)

"Oryginały sprzedaję wraz z odpowiednim certyfikatem potwierdzającym autentyczność wyrobu oraz odciskiem kciuka prawej ręki."

Re: Baranowski

Post: czw 31.05.2007 19:41
autor: Kojot
Musze wam "powiedziec" ze Mistrz jest zawsze czlowiekiem ma Klase!!!:)
Znam go juz kilka lat i jedyne co moge powiedziec to ze gratuluje jeszcze raz zasluzonego "Gloria Artis"
Mam nadzieje ze zdrowko bedzie ok:) ,bo zdrowie jest najwazniejsze.

Mam propozycje moze koledzy napiszecie na: burp@hot.pl i podziekujecie
Mistrzowi.

Pozdrawiam Serdecznie:)

Re: Baranowski

Post: czw 31.05.2007 20:04
autor: Yedyny
Swietny pomysl! Moj list juz poszedl :)
Swoja droga, to niesamowite jest otrzymywanie listow od kogos, kogo nigdy w zyciu nie spotkalo sie, nie zamienilo ani slowa, a jednak osoba ta docenia to, co sie robi i zyczy jak najlepiej :)